Najczęściej w dół poszło oprocentowanie lub co najmniej maksymalna kwota, którą można zainwestować na preferencyjnych warunkach.
Wiadomości
Jest już niemal pewne, że w 2022 roku Polacy przeznaczyli na nadpłaty kredytów mieszkaniowych rekordową kwotę ponad 40 mld złotych. Wybór był prosty, bo złotowe hipoteki były oprocentowane wyżej niż lokaty bankowe.
Nie tylko nieruchomości, ale też klocki Lego, butelki rzadkich trunków, zabytkowe auta czy komiksy – na takich inwestycjach alternatywnych też można zarobić.
Niższe oprocentowanie kredytów, ułatwienia w badaniu zdolności kredytowej, rosnące wynagrodzenia i rządowy program ekstremalnie tanich kredytów – między innymi takie zmiany mogą w 2023 roku namieszać na rynku kredytów mieszkaniowych.
Z punktu widzenia oszczędzających zmiany na rynku lokat przestają być jednoznacznie pozytywne. Co prawda kilka instytucji stara się nas kusić obietnicą oprocentowania na poziomie ponad 8%.
Deweloperzy chętniej kończą budowy niż zaczynają nowe
Powiew wiosny w hipotekach
Stopniowe odbudowywanie się zdolności kredytowej Polaków – taki scenariusz czeka nas jeśli sprawdzą się prognozy dotyczące taniejących kredytów i rosnących pensji.
Ponad 15% - aż tyle realnie stracili posiadacze rocznych lokat, którzy zanieśli swoje oszczędności do banku w październiku 2021 roku. Winna jest oczywiście inflacja, którą GUS wstępnie oszacował na 17,9%.
Pomoc dla młodych w zakupie tanich mieszkań, obrona przed funduszami inwestycyjnymi, wsparcie dla budownictwa mieszkaniowego czy rozładowanie napięcia na rynku najmu – takie efekty mogłyby przynieść wprowadzenie programu tańszych kredytów.
Przedstawiciele rządu wysyłają sygnały sugerujące, że chcą wesprzeć młodych rodaków, którzy marzą o zakupie pierwszego mieszkania.
W październiku banki wciąż jeszcze poprawiały ofertę depozytową, ale wzrost oprocentowania był najniższy od listopada 2021 roku – wynika z danych zebranych przez HRE Investments.
Wrzesień był kolejnym miesiącem, w którym deweloperzy ograniczali liczbę rozpoczynanych budów. Przy tym coraz więcej projektów ma swój finał, a lokale są przekazywane nabywcom.
Aż 59% najemców w Polsce mieszka w za małym mieszkaniu – tak przynajmniej sugerowały dane Eurostatu za 2021 rok. Widząc to co dziś dzieje się na tym rynku spokojnie można dodać do tego wyniku kilka dodatkowych punktów procentowych.
Październik jest już trzecim z rzędu miesiącem, w którym zdolność kredytowa szła w górę. Pozytywne zmiany zawdzięczamy wciąż szybko rosnący pensjom.
7% Europejczyków nie jest w stanie właściwie ogrzać swojego domu. Najbardziej niedogrzane lokale znajdziemy w Albanii, Bułgarii, na Litwie czy Cyprze. Polska należy natomiast do grona krajów o najlepiej ogrzanych nieruchomościach.
Podwyżki stóp procentowych oznaczają nie tylko wyższe raty kredytów mieszkaniowych. Trudniejszy dostęp do „hipotek” oznacza jeszcze większą presję na rynku najmu i ostre hamowanie nowych projektów deweloperskich.
23% - póki co o tyle w ciągu roku wzrosły przeciętne koszty utrzymania i prowadzenia domu w Polsce – wynika z najnowszych danych Eurostatu. To o kilka punktów procentowych więcej niż średnia europejska.
Nikt raczej nie ma wątpliwości, że na październikowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy procentowe. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to podwyżka o 0,25 pkt. proc. Tym samym podstawowa stopa procentowa wyniesie 7%.
Wrzesień przyniósł kolejne podwyżki stawek czynszów najmu– wynika z szacunków HRE Investments. Wciąż popyt ze strony lokatorów jest większy niż oferta mieszkań na wynajem.