Pod koniec roku NBP rozpoczął interwencje na rynku walutowym, aby doprowadzić do osłabienia złotego. Interwencje, bo bank centralny najwyraźniej aktywnie sprzedawał złotego nie tylko przed Świętami, ale i po nich.
Interwencja liczona w miliardach
Według ekonomistundefinedw banku Citi Handlowy, największa interwencja NBP miała miejsce w przedostatni dzień ubiegłego roku, czyli 30 grudnia.
Według najnowszych danych NBP na temat rezerw walutowych szacujemy, że łączna skala interwencji NBP w grudniu wyniosła ok. 7 mld USD. Dane na temat płynności sektora bankowego sugerują, że skala interwencji mieściła się przedziale 4,9-8,1 mld USD undefined napisali w swoim biuletynie ekonomiści z Citi Handlowy.
Bank centralny kupował waluty
Kiedy mowa o interwencji w celu osłabienia własnej waluty, to chodzi o działanie, polegające na kupowaniu obcych walut undefined głundefinedwnie euro i dolara undefined za złote. A więc skala interwencji oznacza, że NBP skupił na rynku ok. 7 mld dolarundefinedw.
Zapłacił za to mniej więcej 26 mld zł. I na tyle należy szacować wydatki banku centralnego na interwencję.
Rezerwy walutowe, będące w posiadaniu NBP, są głundefinedwnie inwestowane w zagraniczne obligacje i inne papiery wartościowe, ale mogą być wykorzystywane także na obsługę operacji walutowych rządu (np. zapłatę rat od obligacji skarbowych).
Będzie więcej interwencji?
Całkiem możliwe, że skala interwencji wzrośnie. NBP bardzo zależy na osłabieniu złotego, a interwencje są jednym ze sposobundefinedw na osiągnięcie takiego efektu. Prezes NBP Adam Glapiński mundefinedwił wprawdzie, że możliwa jest obniżka stundefinedp procentowych, ktundefinedra rundefinedwnież osłabiłaby złotego, jednak w tę obniżkę mało kto wierzy.
- Oczekujemy stabilizacji stundefinedp w najbliższym okresie i zakładamy, że RPP zacznie je podwyższać w II poł. 2022 r. undefined napisali ekonomiści Citi Handlowy w swoim biuletynie.