Jak twierdzą pośrednicy, wybuch wojny na Ukrainie zwiększył zainteresowanie nieruchomościami zagranicznymi.
undefined Niektundefinedrzy pomyśleli, że warto mieć plan undefinedBundefined na wypadek rozprzestrzeniania się konfliktu zbrojnego undefined mundefinedwi Michał Spodymek, właściciel agencji Goeste Nieruchomości oraz firmy
Podobne obserwacje ma Anna Yakovyshyna, prezeska firmy WorldWide Life:
undefined Od trzech tygodni odbieramy wiele telefonundefinedw od klientundefinedw, ktundefinedrzy pytają, w jakim kraju mogą zainwestować kapitał. Ci, ktundefinedrzy jeszcze niedawno planowali kupić mieszkanie pod wynajem w Warszawie, teraz zastanawiają się nad zakupem za granicą.
Pandemia, inflacja i Polski Ład
Nieruchomości zagraniczne zaczęły zyskiwać popularność jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
undefined Pierwsze zrywy zaczęły się pojawiać po wybuchu pandemii COVID-19, gdy uświadomiliśmy sobie, że home-office pozostanie z nami na dłużej. Wiele osundefinedb wyjechało wtedy za granicę, by stamtąd popracować. Najpierw wynajmowali mieszkania, a potem decydowali się na zakup undefined opowiada Michał Spodymek.
Jak zauważa, dla niektundefinedrych zainteresowanych motywacją do rozglądania się za nieruchomością za granicą były rundefinedwnież zmiany ustawowe w Polsce. undefined Gdy coraz więcej mundefinedwiło się o Polskim Ładzie, zdarzały się nam nawet zapytania o to, czy i na jakich warunkach można założyć firmę w innym kraju.
Zagranicznym inwestycjom sprzyjała także wysoka inflacja w Polsce, o czym mundefinedwi Nataliia Iali, prezeska firmy Eteria Consulting: undefined Klienci chętniej kupują za granicą, bo chcą ulokować oszczędność w państwie z bardziej stabilną walutą oraz z perspektywą wzrostu wartości inwestycji.
Dwa pokoje z widokiem na morze za 200 tys. zł.
Mocną zachętą do kupowania za granicą są także ceny. Firma Aurum REH ma w ofercie nieruchomości w Hiszpanii. Kosztują od 40 tys. EUR, a więc od 187,2 tys. zł w gundefinedrę.
undefined Za tyle można nabyć nawet 50-metrowe mieszkanie, około 20 km od morza. Choć dopiero zaczęliśmy przygodę z hiszpańskimi nieruchomościami, notujemy spore zainteresowanie. Za miesiąc powinniśmy zamknąć pierwszą transakcję undefined informuje Olgierd Szumski, szef sprzedaży w firmie.
W Bułgarii, mieszkanie dwupokojowe z widokiem na morze kupimy już za 200 tys. zł.
undefined Mieliśmy wśrundefinedd klientundefinedw dwie pary, ktundefinedre undefinedzrzuciły sięundefined po 100 tys. zł i kupiły nieruchomość. Umundefinedwili się, że jedni będą z niej korzystać w lipcu, drudzy w sierpniu, a przez resztę roku mieszkanie będzie wynajmowane. Wiele starszych osundefinedb przenosi się rundefinedwnież nad Morze Czarne na emeryturę undefined zauważa Michał Spodymek.
Kusić mogą także ceny nieruchomości w Dubaju. Zaczynają się od około 500 tys. zł i systematycznie rosną. Według Natalii Iali, osoby, ktundefinedre trzy lata temu kupiły nieruchomość w stolicy Zjednoczonych Emiratach Arabskich, już zarobiły na niej około 30-40 proc., a w niektundefinedrych przypadkach nawet ponad 100 proc. Jak dodaje prezeska Eteria Consulting: undefined Jeśli zaś chodzi o stopy zwrotu przy wynajmie, to potrafią dawać do 15 proc. w skali roku.
Formalności nie takie straszne
Dobra wiadomość jest też taka, że formalności związane z zakupem nieruchomości za granicą nie są skomplikowane i czasochłonne. Jak twierdzi Anna Yakovyshyna, transakcję można zamknąć nawet w miesiąc.
Najczęściej inwestorzy kupują za gotundefinedwkę, choć zdarzają się także osoby korzystające z kredytu. undefined Nasz hiszpański partner oferuje wsparcie przy jego pozyskaniu undefined zapewnia Olgierd Szumski.
Bez względu na kraj, ktundefinedry wybierzemy na inwestycję, warto byśmy skorzystali z opieki pośrednika. Fachowiec sprawdzi m.in. to, czy dotychczasowy właściciel uregulował kwestie podatkowe i czynsz. Jeśli tego nie dopilnujemy, może się okazać, że wraz z zakupem nieruchomości, zaległości przejdą na nas.
undefined Każdy kraj ma także rundefinedżne przepisy prawne. W Hiszpanii może się okazać, że nieruchomość nabyta w nieodpowiednim miejscu, podczas naszej nieobecności, spodoba się dzikim lokatorom tzw. okupas, ktundefinedrzy w niej zamieszkają, jakby to była ich własność. Pozbyć się ich zgodnie z prawem jest niezwykle trudno. Pamiętajmy też, że biuro nieruchomości ma ubezpieczenie, ktundefinedre może się przydać na wypadek problemundefinedw z transakcją undefined radzi Michał Spodymek.
Nie ma na co czekać
Najlepiej położone domy i mieszkania sprzedają się za granicą w mgnieniu oka undefined twierdzą pośrednicy.
undefined Jeśli chcemy kupić w Bułgarii atrakcyjną nieruchomość, powinniśmy to zrobić do majundefinedwki. Oferty już teraz znikają w błyskawicznym tempie, a niebawem będzie ich jeszcze mniej, ponieważ w okolicach kwietnia ruszają tanie loty z Europy do Bułgarii undefined mundefinedwi Michał Spodymek.
Jego zdaniem, jeśli ktoś planuje pojechać tam teraz i szukać mieszkania na miejscu, powinien wcześniej sprecyzować swoje oczekiwania. Radzi, byśmy odpowiedzieli sobie, jak daleko chcemy mieć do plaży, jak ważny jest dla nas widok na morze, czy parking jest konieczny. Jeśli zaczniemy nad tym rozmyślać dopiero na miejscu, ktoś może nam w tym czasie sprzątnąć ofertę sprzed nosa. undefined W Bułgarii chętnie kupują nie tylko Polacy, ale też Irlandczycy, Czesi i Niemcy. Wszystko wskazuje na to, że ceny nie będą długo niskie. To naturalna odpowiedź na rosnący popyt undefined przewiduje Michał Spodymek.
