Epidemia zmieniła reguły gry na rynku nieruchomości. Ludzie na całym świecie zaczęli poszukiwać domundefinedw, aby mieć miejsce do pracy zdalnej. W efekcie biura opustoszały.
Inwestycje w Tokio wzrosły
I pytanie, jakie stawiają sobie teraz inwestorzy, brzmi undefined czy pracownicy do tych biur wrundefinedcą? O tym, że w rundefinedżnych miejscach na świecie sytuacja pod względem powrotu do biur może być odmienna świadczą dane o transakcjach na rynku nieruchomości biurowych. Jak informuje serwis bnnbloomberg.ca, o ile w tym roku inwestycje w nieruchomości komercyjne w Nowym Jorku czy w Paryżu mocno spadły, to w Tokio ich wartość wyraźnie wzrosła.
Inwestorzy wydają się więc wierzyć, że w Azji pracownicy szybko wrundefinedcą do biur.
- Nie sądzimy, aby praca z domu stała się długoterminowym trendem w całej Azji, a już zwłaszcza w Japoni undefined powiedział Sonny Kalsi, dyrektor generalny firmy BentallGreenOak. undefined To jeden z powodundefinedw, dla ktundefinedrego jesteśmy nastawieni pozytywni do inwestowania w biura w Japonii bardziej niż na jakimkolwiek innym rynku.
10 mld dolarundefinedw inwestycji
BentallGreenOak w ciągu najbliższych kilku lat zamierza zainwestować w Japonii 10 mld dolarundefinedw, z czego 7 mld zostanie przeznaczonych właśnie na inwestycje w nieruchomości biurowe.
Za tą inwestycją stoi nie tylko przekonanie, że japońskie firmy będą chciały mieć pracownikundefinedw na miejscu, ale także warunki mieszkaniowe w japońskich miastach. Tamtejsze lokalne mieszkalne są mniejsze od amerykańskich i po prostu trudniej jest w nich urządzić miejsce do pracy zdalnej. Najlepszym dowodem jest fakt, że kiedy w kwietniu w Japonii ogłoszono stan nadzwyczajny i pracownicy pozostali w domach, aż 55 proc. z wykonujących pracę zdalną robiło to przy stole zwykle używanym do posiłkundefinedw undefined informuje serwis bnnbloomberg.ca.