Na co uważać w łazience?
Jak się okazuje, toaleta wcale nie jest największym siedliskiem bakterii w łazience. Ten tytuł należy się pojemnikowi na szczoteczki do zębundefinedw. Jeśli taki uchwyt lub pojemnik znajduje się blisko toalety, może być narażony na kontakt z cząsteczkami, ktundefinedre są rozpylane w powietrzu podczas spłukiwania.
Przede wszystkim warto pamiętać o opuszczaniu deski przed spuszczeniem wody. Oprundefinedcz tego należy trzymać pojemnik na szczoteczkę do zębundefinedw jak najdalej od muszli. Co tydzień warto włożyć go do zmywarki (o ile można go myć w ten sposundefinedb).
Niebezpieczna gąbka
undefinedUżywasz gąbki do mycia ciała? Wyrzuć ją!undefined undefined radzi dermatolog dr Charles Puza. Myjąc się brudną gąbką, możemy narazić się na wystąpienie problemundefinedw skundefinedrnych i infekcji. Wilgoć i ciepło sprzyjają rozwojowi bakterii. Pod tym względem dużym zagrożeniem w łazience są wszelkie gąbki do mycia ciała i myjki z siatki.
W ich dużych otworach gromadzi się martwy naskundefinedrek, ktundefinedry stanowią świetną pożywkę dla rozwijających się bakterii. Na szczęście regularne czyszczenie i wymienianie gąbki znacznie zmniejsza ich ilość. Jeśli jednak zdarza nam się o tym nie pamiętać, lepiej w ogundefinedle zrezygnować z wszelkich myjek.
Dywanik undefined tak czy nie?
Najbardziej brudne rzeczy w naszych domach są te, na ktundefinedre często nie zwracamy uwagi. W łazience bywa to dywanik. Po każdej kąpieli stajemy na nim, aby wchłonął resztki wody. Wprawdzie zapobiega to zamoczeniu podłogi, jednak stale gromadząca się wilgoć może prowadzić do rozwoju pleśni.
Osobną kwestią są dopasowane, specjalnie wycięte dywaniki, ktundefinedre znajdują się przy lub (o zgrozo) na toalecie. Fani ciepła mogą oczywiście kupić dwa i prać na zmianę co kilka dni. Jednak zdecydowanie bardziej bezpieczna jest całkowita rezygnacja z takiej dekoracji.
