Wszyscy będą źle wspominać rok 2020, ale posiadacze kredytundefinedw indeksowanych do franka szwajcarskiego będą mieli jeszcze więcej złych wspomnień niż inni. Szwajcarska waluta znowu drożeje.
Epidemia osłabia złotego
Obecnie kurs franka szwajcarskiego wynosi ok. 4,25 zł. Złoty zaczął słabnąć na początku jesieni, jeszcze zanim pojawiły się wysokie dobowe liczby zakażeń. Słabość złotego wynika raczej z siły euro, a ta z kolei wzmacnia franka. Ale im więcej było zachorowań i bardziej inwestorzy niepokoili się o sytuację na tzw. rynkach rozwijających się, do ktundefinedrych Polska jest nadal często zaliczana, złoty tracił coraz mocniej.
W rezultacie kurs franka wzrundefinedsł z 4,04 na początku września do 4,24 pod koniec miesiąca. Wtedy była chwila oddechu, a potem znowu kurs franka poszedł do gundefinedry. Obecnie jest to już 4,26 zł.
Każdy ruch franka w gundefinedrę ma przykre konsekwencje dla kredytobiorcundefinedw, ktundefinedrzy zaciągnęli kredyty powiązane z tą walutą. Przy założeniu, że kredyt został zaciągnięty na 30 lat, a jego suma po przeliczeniu wynosiła 200 tysięcy frankundefinedw?) i że dzięki ujemnym stopom procentowym w Szwajcarii oprocentowanie kredytu jest rundefinedwne zero, rata w przeliczeniu na franku wynosi 550 frankundefinedw. A więc każdy ruch franka w gundefinedrę o 10 groszy oznacza, że rata rośnie o 55 zł. Czyli wrześniowy wzrost kursu franka zwiększył ratę o 110 zł, a obecnie wynosi ona ponad 2300 zł.
Było jeszcze gorzej
Ale to niejedyny dodatkowy wydatek, związany z kredytami frankowymi. Wzrost kursu franka sprawił, że mimo wielu lat spłaty osoby mające kredyt indeksowany do szwajcarskiej waluty nadal mają więcej do spłacenia niż pożyczyły. Efektem jest konieczność ubezpieczenia wkładu własnego undefined to, co miało być jedynie epizodem na początku spłaty, przerodziło się w regularną opłatę na rzecz bankundefinedw. A to dodatkowo zwiększa wysokość raty undefined ten koszt uzależniony jest od wysokości ceny ubezpieczenia i sposobu jej naliczania.
W tym roku frank był przez pewien czas jeszcze droższy. Kiedy wybuchła epidemia i w kraju wprowadzono lockdown, kurs szwajcarskiej waluty podskoczył aż do 4,34 zł. Przy takiej wartości franka nasza przykładowa rata wynosiłaby prawie 2390 zł.
I nie wiadomo, czy wkrundefinedtce frank nie dojdzie do tej wartości. We wrześniu osłabienie złotego zostało zatrzymane dzięki wypowiedziom członkundefinedw Rady Polityki Pieniężnej o możliwej interwencji Narodowego Banku Polskiego na rynku walutowym. To sprawiło, że złoty wzmocnił się. Ale teraz członkowie RPP milczą w sprawie interwencji.
Nie wiadomo, jak przeliczać
Dodatkowym problemem dla frankowiczundefinedw, chcących oszacować wysokość swojej raty, jest brak informacji o tym, jaki dokładnie kurs banki stosują przy przeliczeniu raty na franki. Zapisy w umowach kredytowych są kwestionowane przez rundefinedżne instytucje. Niedawno Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentundefinedw ukarał trzy banki na łączną kwotę 60 mln zł za stosowanie niejasnych zasad przeliczania złotego na franka. Chodziło o stosowanie kursu z serwisu informacyjnego, do ktundefinedrego klienci nie mieli dostępu, a także o dodatkowe klauzule, pozwalające bankom swobodnie ustalać kurs spłaty.
Tak naprawdę nikt właściwie nie wie, jak banki powinny przeliczać kurs. Co więcej, zdecydowana większość zapisundefinedw w umowach o kredyty indeksowane jest niezgodna z prawem, co oznacza, że nie powinny być one stosowane. Nie ma także możliwości, aby bank sam, jednostronnie zmieniał zapisy, dotyczące ustalania kursu.
Spraw w sądach przybywa
Jednym ze skutkundefinedw problemundefinedw prawnych z kredytami indeksowanymi do franka jest rosnąca liczba pozwundefinedw posiadaczy takich kredytundefinedw. Wg danych Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, w tym roku rozpoczęło się ponad 500 procesundefinedw z powundefineddztwa frankowiczundefinedw. Ale SBB nie ma informacji o wszystkich sprawach, więc ich rzeczywista liczba może iść już w tysiące.
