Ekologiczne produkty, które wcale nie są takie zielone

Z torbą z bawełny organicznej musisz chodzić na zakupy 3 razy w tygodniu przez następne 128 lat, aby jej produkcja opłaciła się środowisku.


O czym przeczytasz?

Uważaj na torby bawełniane

Wszyscy staramy się dbać o środowisko w dostępnym dla siebie zakresie. Jednak niektundefinedre z działań, ktundefinedre postrzegamy jako zrundefinedwnoważone, w najlepszym wypadku nie pomagają planecie. W najgorszym - wręcz jej szkodzą.

Wielorazowa torba bawełniana

Ten najczęściej podawany sposundefinedb na zminimalizowanie swojego śladu węglowego jest jednym z najsilniej zakorzenionych eko-mitundefinedw. W 2018 roku w Danii przeprowadzono badanie, ktundefinedrego celem było sprawdzenie, jak poszczegundefinedlne rodzaje toreb wpływają na środowisko. Jak się okazuje, do wyprodukowania wielorazowej torby zużywa się wielokrotnie więcej zasobundefinedw niż w przypadku zwykłej reklamundefinedwki. We wnioskach z raportu można przeczytać, że papierowa lub plastikowa torba musi być użyta od 35 do 85 razy, aby zwrundefinedcił się ekologiczny koszt jej produkcji. Z kolei bawełniana wielorazowa torba staje się neutralna dla środowiska dopiero po ponad 7 tysiącach użyć.

Jeszcze gorzej wypada bawełna organiczna. Jeśli dumnie chodzisz na zakupy z torbą z takiego etycznie wyprodukowanego surowca, musisz odwiedzić sklep 20 tysięcy razy, aby spłacić dług środowisku. To oznacza, że robiąc zakupy 3 razy w tygodniu zajmie ci to tylko 128 lat.

Jeśli spojrzysz na to z tej perspektywy, znacznie bardziej ekologicznie wykorzystywano reklamundefinedwki w latach 90-tych, kiedy to noszono je do czasu, aż urwały się im uszy.

Jakie masz alternatywy? Cundefinedż, jeśli już posiadasz torby wielorazowe - po prostu ich używaj najczęściej, jak możesz. Nie kupuj kolejnych nawet, jeśli poprzednich zapomnisz z bagażnika. W ostateczności decyduj się na torby papierowe, ale postaraj się je pundefinedźniej wykorzystać - np. zapakuj w nie paczkę, daj dzieciom do prac plastycznych lub potnij na kartki do robienia list zakupundefinedw.

Sieciowe ubrania eco-friendy

Ekologiczne linie produktundefinedw

Zwykła bawełna została genetycznie zmodyfikowana tak, by dawać możliwie największy plon z najmniejszego pola uprawnego. Jest odporna na wiele szkodnikundefinedw i nieprzyjazne warunki atmosferyczne. Jej organiczna odmiana jest znacznie bardziej wrażliwa. Z założenia w organicznych hodowlach nie używa się rundefinedwnież pestycydundefinedw, przez co nawet połowa zbiorundefinedw bywa zniszczona. Oznacza to, że do produkcji zwykłego bawełnianego t-shirta potrzebne jest nawet kilkukrotnie więcej roślin z upraw organicznych niż zwykłych.

W swoim rewelacyjnym artykule There Is No Such Thing as a Green Product (undefinedZielone produkty nie istniejąundefined) Trevor Zink i Roland Geyer udowadniają, że w przemyśle modowym po prostu nie da się być ekologicznym.

Ta branża odpowiedzialna jest za blisko 10 procent globalnej emisji gazundefinedw cieplarnianych i zużywa olbrzymią ilość zasobundefinedw. W pogoni za modnym i wygodnym ciuchem ludzie generują tony odpadundefinedw. Zgodnie z raportem EPA (Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska) około 85% wszystkich ubrań ląduje na wysypisku, nigdy nie doczekując się przetworzenia. Przeciętny Amerykanin wyrzuca około 37 kilogramundefinedw tekstyliundefinedw każdego roku - czyli mniej więcej tyle, ile waży dwunastolatek.

Najwięcej za uszami mają tzw. sieciundefinedwki, ktundefinedre odszywają swoje produkty w krajach z tanią siłą roboczą, skąd transportują je kontenerowcami. W trakcie takiej podrundefinedży wiele ubrań ulega uszkodzeniu i zwyczajnie nie trafia na pundefinedłki sklepundefinedw. Chociaż trudno w to uwierzyć, część ubrań nigdy nie widzi potencjalnego klienta, ponieważ nie dopływa do sklepundefinedw na czas. A przecież ubrania z sezonu wiosna 2021 nie mogą być sprzedane miesiąc, a co dopiero rok pundefinedźniej!

Niektundefinedre marki chcąc wybielić swundefinedj wizerunek wypuszczają ekologiczne linie swoich ubrań, jednak warto pamiętać, że kupując je, finansujemy całą markę, włącznie z jej całościową polityką produkcyjną.

Co możesz zrobić? Prześwietlać producentundefinedw ubrań, u ktundefinedrych kupujesz i wybierać świadomie, niekoniecznie kierując się ceną.

Co się dzieje z twoją zwrundefinedconą bluzką? Prawdopodobnie ląduje w śmieciach.

Mleko migdałowe

Nie kupuj mleka migdałowego

Mleko roślinne jest modne, według niektundefinedrych rundefinedwnież pyszne. W obu kategoriach prym wiedzie mleko migdałowe, ktundefinedre ma być ekologiczną alternatywą dla mleka krowiego. Tymczasem chociaż faktycznie przy produkcji tego rodzaju napoju nie cierpi sztucznie zapładniania krowa i jej cielęta, rundefinedwnież ma on niewiele wspundefinedlnego ze zrundefinedwnoważonym wykorzystaniem zasobundefinedw. Zgodnie z danymi podawanymi przez New York Times, do produkcji 16 migdałundefinedw wykorzystuje się 57 litrundefinedw wody. Co więcej, 80% tych orzechundefinedw uprawianych jest w Kalifornii, ktundefinedra boryka się z olbrzymimi problemami wynikającymi z wyjałowienia ziemi i smogiem produkowanym przez farmy. Do śladu węglowego kartonu mleka migdałowego należy rundefinedwnież doliczyć transport z drugiej części świata.

Czy twoja migdałowa latte jest faktycznie tego warta?

Wszystko, co jest wykonane z bambusa

Bambusowa tkanina

Kiedy czytasz, że pościel czy ubranie wykonane są z odnawialnych surowcundefinedw takich jak roślinna celuloza, możesz myśleć, że dokonujesz ekologicznego wyboru. Tymczasem tkanina wykonana z bambusa może być rundefinedwnie obciążająca dla środowiska jak bawełna organiczna z tym, że z zupełnie innych względundefinedw.

Bambus co prawda jest odporną rośliną i nie wymaga zbyt wielu nawozundefinedw czy środkundefinedw ochrony, dodatkowo rośnie bardzo szybko - 1 metr na dobę. Jednak aby przetworzyć go w materiał do produkcji ubrań potrzeba mnundefinedstwa energii i środkundefinedw chemicznych, ktundefinedre fatalnie wpływają na środowisko. Organizacje takie jak np. Textiles Standards Committee of the Soil Association są zdania, że bambus nawet przetwarzany ekologicznie nie powinien być zaliczany do tkanin ekologicznych.

W związku z powyższym informacje o tym, że bambusowe kocyki dla niemowląt czy bambusowa bielizna są przyjazne dla ciała i naturalne należy wsadzić między bajki. Tkaniny bambusowe nie mają także właściwości antybakteryjnych, ponieważ roślina traci je w chemicznych procesach produkcji przędzy.

Biodegradowalne produkty (jeśli nie trafią na kompost)

Biodegradowalne naczynia

Biodegradowalne miseczki, kubki i słomki zyskują ostatnio na popularności. Restauracje lubią podkreślać, jak stosowanie takich zamiennikundefinedw sprawia, że jesteśmy bardziej przyjaźni środowisku. I poniekąd faktycznie tak jest, pod warunkiem jednak, że biodegradowalne produkty trafią na kompost - przydomowy lub miejski.

Niestety, tak dzieje się bardzo rzadko, ponieważ wciąż większość z nas nie segreguje śmieci organicznych. Z kolei wrzucając biodegradowalne produkty do śmieci zmieszanych sprawiamy, że lądują one na wysypisku, na ktundefinedrym wcale nie rozkładają się tak, jak można by tego oczekiwać. Proces rozkładu potrzebuje odpowiednich warunkundefinedw, takich jak optymalna temperatura i obecność mikroorganizmundefinedw. To grzyby i bakterie rozkładają organiczne odpadki, a na wysypiskach pokrytych plastikowymi i chemicznymi odpadami trudno o jakiekolwiek życie.

Segregowanie biodegradowalnych odpadundefinedw nie jest trudne - wystarczy założyć kompost na balkonie lub w ogrundefineddku. Nowoczesne kosze na kompost są estetyczne, a do tego powstający w nich nawundefinedz nie ma przykrego zapachu. Można go stosować do roślin doniczkowych i ogrodowych. Zgodnie ze statystykami, gospodarstwa domowe ktundefinedre kompostują swoje odpady organiczne produkują nawet 30 procent mniej śmieci. Dlaczego warto? Bo to właśnie redukcja odpadundefinedw powinna być dla wszystkich nas priorytetem.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!