Na skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę, granicę z Polską przekroczyły już ponad dwa miliony uchodźcundefinedw. Część z nich tylko przejechała przez nasz kraj, inni zaczęli organizować sobie u nas życie.
Według szacunkundefinedw stołecznego ratusza, tylko w Warszawie zatrzymało się ponad 300 tys. Ukraińcundefinedw. Spora część z nich zdecydowała się na wynajem mieszkania, co spowodowało, że oferta rynkowa mocno zubożała. Gdzie zatem szukać okazji?
Wynajem tylko dla wytrwałych
Jeszcze kilka tygodni temu mieszkanie na wynajem najłatwiej można było znaleźć na branżowych portalach ogłoszeniowych. Od wybuchu wojny na Wschodzie, ich oferta skurczyła się o kilkadziesiąt procent. Pozostały w niej lokale najdroższe i mocno przeszacowane.
Jeśli zastanawiasz się, czy znalezienie czegoś za rozsądną cenę jest jeszcze w ogundefinedle możliwe, odpowiadamy: szansa jest, ale poszukiwania będą z pewnością trudniejsze i bardziej czasochłonne. Od czego je zacząć?
Przede wszystkim, musisz pamiętać, że niektundefinedre mieszkania udostępnione uchodźcom zwalniają się z dnia na dzień. Dzieje się tak z rundefinedżnych powodundefinedw. Jedni postanawiają wyjechać dalej na Zachundefinedd, inni undefined mimo niebezpieczeństwa undefined decydują się wrundefinedcić do ojczyzny.
Właściciel zwolnionego mieszkania najpewniej wrzuci ogłoszenie do sieci. Twoim zadaniem jest zareagować na nie maksymalnie szybko. Warto wykorzystać w tym celu aplikacje popularnych portali ogłoszeniowych. Niektundefinedre z nich wysyłają użytkownikom powiadomienia o nowych ofertach, ktundefinedre mogą ich zainteresować.
Wykorzystaj do maksimum potencjał mediundefinedw społecznościowych, zwłaszcza Facebooka, Instagrama i Twittera. W przypadku tego pierwszego, warto dołączyć do grup tematycznych poświęconych wynajmowi, więc na bieżąco dostaniesz informacje o nowych wpisach.
Zamieszczaj posty i poproś znajomych o ich udostępnianie. Czasami sprawdza się dodanie do nich zaskakującego zdjęcia, ktundefinedre nie ma nic wspundefinedlnego z tematem, ale skutecznie przyciąga uwagę. Twoja prośba trafi w ten sposundefinedb do większej liczby osundefinedb.
Liczy się szybka reakcja
Jeśli bierzesz pod uwagę wynajem pokoju, warto to ogłosić w miejscach, z ktundefinedrych korzystają osoby starsze. Pamiętaj, że wielu seniorundefinedw nie używa internetu. Jeśli mają pokundefinedj do wynajęcia, nie dowiesz się o tym z Facebooka.
Dlatego dobrze jest przejrzeć tablice z ogłoszeniami w kilku wybranych blokach, najlepiej starszych, kilkupiętrowych. Zamieść na nich swundefinedj anons albo wrzuć informację do skrzynek pocztowych mieszkańcundefinedw.
Podpytaj sprzedawcundefinedw z osiedlowych sklepundefinedw undefined mają kontakt z wieloma osobami, może słyszeli o kimś, kto ma do wynajęcia mieszkanie albo pokundefinedj. Może ktundefinedryś z nich pozwoli ci nawet zamieścić ogłoszenie w swoim sklepie.
Anonsy o pokojach na wynajem pojawiają się często także na przystankach albo tablicach ogłoszeniowych przed urzędami miast i dzielnic. Może się okazać, że właściciel nie zamieścił ich w sieci, przez co odzew był niewielki.
Twoją uwagę powinny zwrundefinedcić ogłoszenia napisane ręcznie. Z dużym prawdopodobieństwem napisały je osoby starsze, będące na bakier z siecią.
Dzwoń, pytaj, nagłaśniaj. Na rynku najmu odbywa się dziś prawdziwy wyścig i tylko ci, ktundefinedrzy umieją reagować błyskawicznie, mają szansę go wygrać.
