Zbudowaliśmy najwięcej mieszkań od 41 lat

W Polsce po raz pierwszy w historii licznik istniejących domów i mieszkań przebił magiczną granicę 15 milionów. Pomimo epidemii udało się też zbudować najwięcej nieruchomości od 1979 roku. Gorzej było z tylko z liczbą rozpoczynanych inwestycji.


O czym przeczytasz?

Wieżowce w Warszawie

Pomimo zawirowań związanych z epidemią budownictwo mieszkaniowe wyznaczyło w 2020 roku dwa rekordy, o ktundefinedrych nie sposundefinedb nie wspomnieć. Po pierwsze od stycznia do grudnia w Polsce powstały łącznie prawie 222 tys. mieszkań. Jest to wynik o 7% lepszy niż w i tak już dobrym 2019 roku. Gdyby tego było mało to zeszłoroczny wynik jest najwyższy od 41 lat, czyli od końcundefinedwki tzw. epoki Gierka. Wtedy to undefined w 1979 roku powstało w Polsce 278 tysięcy mieszkań. Po wojnie tylko raz polskim budowlańcom udało się oddać więcej kluczy do nowych nieruchomości. Rekord padł w 1978 roku. Wtedy w Polsce powstały prawie 284 tys. mieszkań.

Mieszkania oddane do użytkowania

Budujemy większe mieszkania niż przed laty

Dla porządku warto jednak dodać, że wtedy budowano znacznie skromniej niż dziś. Wystarczy powiedzieć, że co prawda w latach 70-tych i na początku 80-tych oddawano dużo mieszkań, ale ich średnia powierzchnia oscylowała wokundefinedł 60 m kw. Teraz przeciętny metraż nowego undefinedMundefined jest prawie o połowę wyższy.

15 milionundefinedw mieszkań to wciąż za mało

Rok 2020 przyniundefinedsł też kolejny historyczny rekord, o ktundefinedrym nie sposundefinedb nie wspomnieć. Łączna liczba mieszkań i domundefinedw w Polsce po raz pierwszy przekroczyła 15 milionundefinedw. I choć jest co świętować, to wciąż jest to tylko krok na drodze do europejskiego standardu mieszkaniowego. Powundefinedd? W Polsce wciąż prawie połowa osundefinedb w wieku 25-34 mieszka z rodzicami. Dane Eurostatu pokazują też, że mamy do dyspozycji znacznie mniej pokoi czy to, że undefinedna głowęundefined przypada znacznie mniej metrundefinedw niż na Zachodzie. Średnie unijne są w tych przypadkach nawet o połowę wyższe niż w Polsce.

W niechlubnej czołundefinedwce są też rodzime wskaźniki przeludnienia mieszkań. Okazuje się bowiem, że w Polsce więcej niż jedno mieszkanie na trzy (37,6%) jest przeludnione. Dla porundefinedwnania średnia dla 28 krajundefinedw europejskich to 15,6%. To znaczy, że na starym kontynencie przeludnione jest przeciętnie tylko jedno mieszkanie na ponad sześć istniejących.

Epidemia zatrzymała budowę kilkunastu tysięcy mieszkań

Z najnowszych danych GUS wynika ponadto, że pomimo stopniowego nadrabiania zaległości, nie udało się w pełni zasypać wyrwy, ktundefinedrą w liczbie rozpoczynanych inwestycji zrobił wiosenny lockdown. Przypomnijmy, że w kwietniu i maju deweloperzy przenieśli akcent z rozpoczynania nowych inwestycji na kończenie prowadzonych projektundefinedw. W efekcie przez te dwa miesiące zaczynano budowę o połowę mniejszej liczby mieszkań niż w analogicznym okresie 2019 roku.

Szybko te akcenty należało jednak znowu zmienić. Wszystko dlatego, że do biur sprzedaży deweloperundefinedw i wymusili odświeżanie i poszerzanie oferty w nich dostępnych. W efekcie kolejne miesiące przyniosły już wyraźną poprawę statystyk, a we wrześniu padł nawet historyczny rekord liczby rozpoczynanych inwestycji przez deweloperundefinedw.

Niestety podsumowanie roku 2020 sugeruje, że pomimo tych zmian w ciągu 12 miesięcy deweloperzy rozpoczęli budowę o około 12 tysięcy mniejszej liczby mieszkań niż rok wcześniej. W całym sektorze budownictwa mieszkaniowego - na ktundefinedry składają się nie tylko deweloperzy ale też osoby fizyczne budujące domy, TBS-y, spundefinedłdzielnie czy gminy - spadek liczby mieszkań, ktundefinedrych budowę rozpoczęto można oszacować na 14-15 tysięcy.

Wyniki budownictwa mieszkaniowego

Boom na domy z opundefinedźnieniem

W statystykach urzędowych widać już też pierwsze efekty wywołanej przez epidemię mody na budowę domundefinedw. Trzeba było na to trochę poczekać, bo osoby, ktundefinedre rozpoczęły poszukiwania działek w maju potrzebowały trochę czasu na znalezienie odpowiedniej parceli i uzyskanie niezbędnych pozwoleń. Efekt? W grudniu osoby fizyczne rozpoczęły budowę o ponad 30% większej liczby domundefinedw niż pod koniec 2019 roku. W tym samym czasie o ponad 40% wzrosła liczba pozwoleń na budowę wydanych osobom fizycznym. Czas pokaże na ile ten trend będzie trwały. Program szczepień daje realną szansę na szybką poprawę sytuacji epidemicznej i znoszenie ograniczeń, ktundefinedre przecież leżały u zarania ostatniej mody na wyprowadzkę z dużych miast.

Dostaliśmy więcej pozwoleń

Rok 2020 zakończył się też pozytywnym bilansem dotyczącym liczby wydanych pozwoleń na budowę. Pomimo epidemicznych utrudnień w wydawaniu tych decyzji administracyjnych i tak udało się poprawić statystyki z 2019 roku. Na całym rynku liczba pozwoleń wzrosła o 2,8%. Przy tym trochę lepsze dokonania miały osoby fizyczne (wzrost liczby pozwoleń o 5%) niż deweloperzy (wzrost o 2,5%).


W tym artykule skorzystaliśmy z takich źródeł:

  1. Główny Urząd Statystyczny Przejdź do źródła

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!