Fryzjer zdrożał o ponad 13 proc., a usługi bankowe o prawie 44 proc.

Ostatnio trudno o podwyżki płac, ale ceny podskoczyły bardzo mocno. Niektóre usługi zdrożały nawet o połowę


O czym przeczytasz?

Wiemy, co najbardziej zdrożało

Jeśli zastanawiasz się, czemu co miesiąc w portfelu zostaje ci mniej niż przed rokiem, to znamy odpowiedź.

Śmieci drożeją najmocniej

Przede wszystkim mamy ogromny wzrost cen wywozu śmieci. W październiku tego roku ta usługa kosztowała nas aż o prawie 51 proc. więcej niż przed rokiem.

To efekt podwyżek opłat za wywundefinedz śmieci, ktundefinedre zostały wprowadzone na początku tego roku. Już w styczniu za wywundefinedz śmieci płaciliśmy o prawie 47 proc. więcej niż w styczniu 2019 roku. Od tego czasu ta usługa jeszcze podrożała.

Dobra wiadomość jest taka, że do końca roku zapewne już nie będzie większych zmian. Zła, a właściwie bardzo zła, brzmi tak, że na początku roku 2021 czeka nas kolejna gigantyczna podwyżka opłat. Ich wysokość będzie zależeć od systemu, na jaki zdecydują się samorządy, ale jest całkiem możliwe, że skala wzrostu cen będzie jeszcze większa niż tegoroczna.

Banki mocno podniosły ceny

W podobnej skali co wywundefinedz śmieci podrożały usługi bankowe. Ich cena w październiku była o prawie 44 proc. wyższa niż przed rokiem. To efekt podwyżek opłat, prowizji i innego rodzaju kosztundefinedw, jakie banki każą nam płacić.

W przypadku usług bankowych gwałtowne podwyżki zaczęły się w maju. Wtedy to banki na wyścigi zaczęły podnosić ceny usług, łącznie o ponad 39 proc. I od tego czasu kierunek jest jeden - w gundefinedrę.

Oczywiście, ci, ktundefinedrzy spłacają kredyty złotowe, nie dostrzegają tej podwyżki w comiesięcznych ratach. Ale to efekt niskich stundefinedp procentowych. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w przypadku takich produktundefinedw jak np. konta czy karty płatnicze ale też rundefinedżnego rodzaju zaświadczenia czy usługi świadczone przez banki. Te obwarowane są coraz wyższymi opłatami. Te banki podnoszą, bo skoro mniej zarabiają na odsetkach, to szukają zyskundefinedw gdzie indziej.

Drogi dentysta i fryzjer

Więcej wydajemy na opiekę zdrowotną. Za wizytę u lekarza zapłacimy o ponad 9 proc., za usługi szpitalne undefined o ponad 8. Ale naprawdę bolesna undefined i to nawet nie ze względu na możliwe borowanie zębundefinedw undefined będzie wizyta u stomatologa. Ich usługi zdrożały o prawie 14 proc. w ciągu zaledwie roku.

Dentyści rundefinedwnież zdecydowali się na większe podwyżki w maju. Wcześniej, oczywiście, nie było mowy o niższych kosztach dbania o uzębienie, ale dopiero w maju tempo wzrostu cen stało się dwucyfrowe.

W podobnej skali co u dentystundefinedw podskoczyły ceny usług fryzjerundefinedw, kosmetyczek i tym podobne. W październiku trzeba za strzyżenie i inne usługi pielęgnacyjne zapłacić ponad 13 proc. więcej niż rok wczeniej.

Mocno podrożały też usługi związane z opieką społeczną undefined ich koszt jest obecnie o ponad 12 proc. wyższy niż pod koniec 2019 roku.

Prąd także mocno w gundefinedrę

Jakby tych podwyżek było mało, to przez ostatnie 12 miesięcy mocno zdrożała też energia elektryczna. Trzeba za nią zapłacić o prawie 12 proc. więcej niż rok wcześniej. To efekt kwietniowych podwyżek, ktundefinedre z kolei przynajmniej częściowo biorą się z zamrożenia cen energii w poprzednich latach.

W przypadku energii elektrycznej też nie mamy dobrych prognoz na przyszłość. Obecnie spundefinedłki wytwarzające prąd składają wnioski o podwyżkę cen produkowanego przez siebie prądu. Te wnioski muszą zostać zaakceptowane przez Urząd Regulacji Energetyki. Nawet gdyby URE nie zgodził się na podwyżkę cen samego prądu (co jest raczej wątpliwe), to i tak zapłacimy więcej za energię, bo w naszym rachunku pojawi się nowa opłata i tzw. mocowa (dzięki niej elektrownie będą dostawać pieniądze nie za produkcję prądu, ale za gotowość do jego produkcji). Według szacunkundefinedw, tylko z tego powodu możemy zapłacić za prąd w przyszłym roku o 10 proc. więcej.

Telewizja i owoce w gundefinedrę

Podskoczyły także opłaty radiowo-telewizyjne. Musimy na nie wydać o 11 proc. więcej niż przed rokiem

Na tym tle wzrost cen owocundefinedw, ktundefinedry tak bardzo wszystkich niepokoił, zwłaszcza wiosną, nie wydaje się aż tak dotkliwy. Obecnie są one droższe niż przed rokiem o 10 proc. A mieliśmy okres undefined mniej więcej od kwietnia do czerwca undefined gdy ceny owocundefinedw były o blisko 30 proc. wyższe niż przed rokiem.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!