Zaskakujący skutek epidemii: Ubyło niesolidnych dłużników

To zaskakujące, ale epidemia pomogła wielu osobom wyjść z długów


O czym przeczytasz?

Ubyło niesolidnych dłużnikundefinedw

Epidemia sprawiła, że wzrosła wartość nieopłaconych przez Polakundefinedw rachunkundefinedw i rat kredytowych undefined wynika z Raportu InfoDług powstałego na bazie danych Rejestru Dłużnikundefinedw BIG InfoMonitor oraz BIK. Ta informacja nie zaskakuje. Ale jednocześnie ten sam raport pokazuje, że dzięki epidemii kilkanaście tysięcy osundefinedb wyszło z długundefinedw.

Wakacje kredytowe nam pomogły

Z raportu wynika, że w drugim i trzecim kwartale tego roku liczba niesolidnych dłużnikundefinedw zmniejszyła się w stosunku do I kwartału tego roku aż o 12 tysięcy. I choć nadal osundefinedb mających problemy z opłacaniem rat kredytundefinedw czy rachunkundefinedw jest aż 2 822 tys., to jednak spadek robi wrażenie.

O ile nie do końca potrafimy się odnaleźć w czasach prosperity, bo mamy skłonność do niepoprawnego optymizmu i zadłużania się ponad miarę, na poczet przyszłych dochodundefinedw, to w czasie kryzysu umiemy narzucić sobie dyscyplinę undefined zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Zdaniem autorundefinedw raportu, dużą pomocą w uporządkowaniu swoich finansundefinedw dla owych 12 tys. osundefinedb były wakacje kredytowe, zaproponowane przez banki tuż po wybuchu epidemii. Dzięki nim wielu niesolidnych dłużnikundefinedw spłaciło wcześniejsze długi i stanęło na nogi.

Wakacje warte miliardy

Tegoroczne wakacje kredytowe objęły naprawdę sporo osundefinedb.

Klienci indywidualni bankundefinedw wzięli wakacje dla 924 tys. kredytundefinedw o wartości 79,5 mld zł. Przerwa w spłacie objęła co 12. kredyt gotundefinedwkowy na sumę 23,5 mld zł i co 12. kredyt mieszkaniowy na kwotę 56 mld zł undefined informuje Sławomir Grzelczak.

Z raportu wynika, że ci, ktundefinedrzy nie spłacali kredytundefinedw dzięki wakacjom, wolne środki wykorzystali doundefined spłaty innych kredytundefinedw czy długundefinedw. Czyli po prostu zapłacili zaległe raty. Liczba niesolidnych płatnikundefinedw rat kredytowych spadła o 0,6 proc., do 1,22 mln osundefinedb. Zapewne wiele osundefinedb uznało, że banki przy pogorszeniu sytuacji gospodarczej mogą w ostrzejszy niż dotąd sposundefinedb traktować niesolidnych dłużnikundefinedw i uregulowało zaległe zobowiązania, aby nie obawiać się np. wypowiedzenia umowy kredytowej.

Część mogła dokonać takiej spłaty nawet kosztem innych zobowiązań. Z danych BIG Info Monitor i Biura Informacji Kredytowej wynika bowiem, że liczba osundefinedb, mających wymagalne zobowiązania z tytułu niezapłaconych rachunkundefinedw, alimentundefinedw itd. wzrosła o 0,3 proc., do 2,24 mln.

Windykatorzy wchodzą do gry

Niestety, nie wszystkie długi, ktundefinedre zniknęły z rejestrundefinedw, to efekt większej solidności i zapobiegliwości dłużnikundefinedw. Niektundefinedre z tych wierzytelności trafiły do firm windykacyjnych. W takiej sytuacji instytucja, ktundefinedra długi sprzedała, wnioskuje o ich wykreślenie z rejestru, a firmy windykacyjne dopiero po pewnym czasie żądają ponownego wpisu.

Jednak podobne operacje miały miejsce wcześniej, a mimo to nie zawsze dłużnikundefinedw przybywało. Na przykład w II i III kwartale 2019 roku w stosunku do I kwartału przybyło aż 28 tysięcy niesolidnych dłużnikundefinedw. I to mimo znakomitej sytuacji, w jakiej wtedy znajdowała się polska gospodarka.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!