Trudności to nasze lekcje, przystanki na drodze

Wyobrażasz sobie, że czekasz na dołki i kryzysy w przekonaniu, że ci dobrze zrobią? Takiej postawy uczą na prestiżowych programach leadershipowych, ale nie ma powodu, byś też nie skorzystał.


O czym przeczytasz?

Mieszkam w Warszawie, a nie w Kalifornii, bo po rozstaniu się z moją pierwszą miłością wrundefinedciłam lizać rany do Polski. Kiedy się podniosłam ze smutku, odkryłam, że ten kraj jest jednym wielkim startupem, ktundefinedrych w San Francisco była w porundefinedwnaniu tylko garstka. Odnalazłam się w tym powstającym nowym polskim porządku, zakochałam w kontrabasiście, założyłam rodzinę i rozkwitłam zawodowo. Dobra historia?

Te same zdarzenia mogłabym opowiedzieć inaczej. Studiowałam w Ameryce, gdzie zakochałam się w pewnym punkowcu. Po studiach przenieśliśmy się do San Francisco, gdzie nie byliśmy szczęśliwi. Wyjechaliśmy więc na Hawaje. Tam było jeszcze gorzej. W rozpaczy rzuciłam go, spakowałam rzeczy i wrundefinedciłam lizać rany do mamy, do Warszawy. I nigdy nie wrundefinedciłam do Ameryki.

Obie historie są prawdziwe, ale pierwsza jest o przemianie, a druga o stracie. Rundefinedżnica jest w zakończeniu. To, gdzie stawiamy kropki w historiach, ktundefinedre opowiadamy o sobie, zmienia ich znaczenie, co wpływa na to, jak widzimy siebie i co dalej w życiu zrobimy.

Czego wam nie mundefinedwią o programach lidershipowych

Jest wiele szkundefinedł kształcenia tzw. przywundefineddcundefinedw. Uczą tego na studiach zarządzania lub w zamkniętych grupach pracownikundefinedw korporacji. Być może stąd bierze się przekonanie, że przywundefineddca to prezes czy dyrektor firmy. Tymczasem najlepsze programy leadershipowe wcale nie uczą tego, jak odnieść sukces biznesowy, tylko pomagają ich uczestnikom znaleźć w życiu i pracy większy sens.

Możemy odkryć ten sens samodzielnie, ucząc się odpowiednio rozumieć i reagować na to, co nam się w życiu przytrafia. Jest to ćwiczenie z łączenia kropek (zdarzeń) i nadawania im znaczenia, czyli tworzenia sobie i o sobie opowieści. Inaczej undefined storytelling.

ty

To, jak opowiadasz swoją historię ma wpływ na jej kolejne rozdziały

Nasze umysły kochają to robić. Uwielbiają historie bardziej niż seks albo słodycze. Widać to po tym, ile za nie płacimy. Globalnie, na historie opowiadane w książkach i filmach wydajemy prawie 411 miliardundefinedw dolarundefinedw rocznie. Tymczasem na seks zabawki i środki antykoncepcyjne tylko 45 miliardundefinedw, a na słodycze 298.

Lgniemy do ludzi, ktundefinedrzy umieją opowiadać. Kto jest duszą towarzystwa na imprezach? Ten z pieniędzmi, czy ten lub ta, ktundefinedra snuje najciekawsze historie? Jakich nauczycieli najlepiej wspominasz? Tych, ktundefinedrzy najwięcej wiedzieli, czy tych, ktundefinedrzy najlepiej sprzedawali wiedzę? Historie na nas działają i zostają w pamięci.

Yuval Noah Harari, jeden z najpopularniejszych historykundefinedw i filozofundefinedw naszych czasundefinedw, utrzymuje wręcz, że na opowieściach, w ktundefinedre decydujemy się zbiorowo wierzyć zbudowaliśmy potęgę naszego gatunku. W książkach undefinedSapiensundefined, undefinedHomo Deusundefined i undefined21 lekcji na XXI wiekundefined, pokazuje, że nasza zbiorowa wiara w historie o wartości pieniądza czy w sprawiedliwość umożliwiły powstanie cywilizacji.

Twoja nadzieja i wiara w przyszłość, a więc twoje dalsze losy będą tylko epilogiem do historii porażki. Ale jeśli zobaczysz, że dołki i porażki są środkiem twojej opowieści, a wyjściem z nich jej najciekawszymi rozdziałami, będziesz żyć jak człowiek w podrundefinedży, zmagający się, ale po każdej prundefinedbie silniejszy.

Politycy budują władzę w taki sam sposundefinedb, opowiadając historie o tym, że będzie nam się lepiej żyło, gdy na nich zagłosujemy. Podobnie robi branża reklamowa, ktundefinedra snuje opowieści o tym, że nasze życie będzie szczęśliwsze, jeśli tylko kupimy jeszcze jedną rzecz. To działa, bo nasze mundefinedzgi są zaprogramowane tak, by odnajdywać sens w mnogości informacji, przez łączenie kropek i wydobywanie z chaosu znaczenia, właśnie dzięki historiom.

To samo robimy na własny temat, co ma na nas ogromny wpływ. Szczegundefinedlnie zakończenie. Jesteśmy nauczeni przez bajki, literaturę, i filmy, że morał całej historii, jej znaczenie jest zapisane w końcundefinedwce. Dlatego jeśli historia, ktundefinedrą opowiadasz sobie na temat swojego życia kończy się na trudnościach undefined ujrzysz siebie i będziesz żyć jak człowiek zraniony, pokrzywdzony, pokonany. Twoja nadzieja i wiara w przyszłość, a więc twoje dalsze losy będą tylko epilogiem do historii porażki. Ale jeśli zobaczysz, że dołki i porażki są środkiem twojej opowieści, a wyjściem z nich jej najciekawszymi rozdziałami, będziesz żyć jak człowiek w podrundefinedży, zmagający się, ale po każdej prundefinedbie silniejszy.

ty2

Twoja gwiazda pundefinedłnocna

Zrozumienie mocy naszej wewnętrznej narracji stoi u podłoża pewnego modelu rozwoju przywundefineddztwa opracowanego przez Billa Georgeundefineda, byłego prezesa, profesora Harvardu, i autora książki undefinedTrue Northundefined.

Tytułowe undefinedTrue Northundefined można przetłumaczyć jako undefinedTwoja Gwiazda Pundefinedłnocnaundefined, co oznacza dążenie do spełnienia, do stworzenia własnego sensu. To jest cel ważniejszy niż kariera, pieniądze, czy status. Jest czymś, co chcesz dać światu od siebie. George definiuje lidera jako osobę, ktundefinedra znalazła dla siebie wyższy powundefinedd działania. Zauważa, że taki sens, czyli praca na rzecz innych, daje siłę, by podnosić się po upadkach i motywację, by kryzysy traktować jak lekcje, ktundefinedre pomogą zmierzać dalej do celu.

Tytułowe undefinedTrue Northundefined można przetłumaczyć jako undefinedTwoja Gwiazda Pundefinedłnocnaundefined, co oznacza dążenie do spełnienia, do stworzenia własnego sensu.

George dzieli drogę lidera na trzy trzydziestoletnie etapy. W pierwszym uczymy się, rozwijamy charakter, stawiamy pierwsze kroki zawodowe. W drugim przenosimy uwagę z kształcenia siebie na działanie na rzecz innych i doświadczamy szczytundefinedw naszych przywundefineddczych możliwości. W końcu w ostatnim etapie zaczynamy dzielić się wiedzą i przekazywać dorobek. Ten model pokazuje trajektorie sukcesu ponad 120 wybitnych osobowości ze świata polityki, biznesu i mediundefinedw, z ktundefinedrym George rozmawia w książce.

Clou tych rozmundefinedw jest konstatacja, że w każdym z trzech etapundefinedw wpadamy w dołki i mierzymy się z porażkami. George przekonuje, że bez nich pundefinedźniejsze wzrosty i gundefinedrki byłyby niemożliwe. Wielkie zmagania są kluczowym składnikiem na drodze do sukcesu i spełnienia. Służą temu, by nas wzmocnić, nauczyć pokory, pozwalają wyciągać wnioski, zyskać nową perspektywę. Każdy kryzys może być twoim uniwersytetem.

Gdy zaczniesz reżyserować własną opowieść z poczuciem, że dołki i upadki są punktami zwrotnymi, twoje życie stanie się bogatsze. Linia życia przywundefineddcy podążającego za swoją gwiazdą pundefinedłnocną nie jest zarezerwowana dla prezesundefinedw czy dyrektorundefinedw wielkich firm. Opisuje każdego, kto chce spojrzeć wstecz pod koniec życia i stwierdzić, że miało ono sens.

Obejrzyj wideo, na ktundefinedrym Psycholog Biznesu Jacek Santorski tłumaczy, jak odnaleźć siebie na osi czasu w modelu True North.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!