To dobry moment na zakup działki

Zakup gruntu pod budowę kusi coraz bardziej. Rok temu o tej porze ceny rosły, teraz idą w dół.


O czym przeczytasz?

Dobry czas dla inwestujących w parcele

Wraz z końcem sezonu letniego popyt na działki budowlane nieco przygasa undefined twierdzą pośrednicy. Tak było i w tym roku, ktundefinedry undefined zwłaszcza w drugiej połowie - okazał się mało łaskawy dla kupujących.

- Boom na działki skończył się we wrześniu, kiedy to banki zaostrzyły udzielanie kredytundefinedw na zakup gruntundefinedw czy budowę domundefinedw. Pierwszym utrudnieniem było podniesienie poziomu wkładu własnego do 20, a czasem nawet 30 proc. Drugim - wnikliwsze podejście do przedmiotundefinedw finansowania. I choć banki powrundefinedciły do niższych udziałundefinedw własnych, to zanim koniunktura znundefinedw się nakręci, minie trochę czasu. Największą przyczyną spowolnienia jest jednak bezpośrednio sytuacja pandemiczna - wiele osundefinedb albo jest zakażonych koronawirusem albo przebywa na kwarantannie, więc nie mogą się spotkać ani zobaczyć nieruchomości undefined tłumaczy Maciej Kurnicki, ekspert serwisu Dzialki-budowlane.com.pl.

Stawki zachęcają do inwestycji

Mniejsza liczba transakcji nie oznacza jednak, że Polacy nie myślą o własnej parceli.

Z badania producenta domundefinedw modułowych - firmy Diamond Module, wynika, że we wrześniu 2020 r. co piąty Polak zastanawiał się nad kupnem działki i postawieniem na niej domu.

Wiele wskazuje też na to, że to dobry moment na taką inwestycję. Jak podaje portal Bankier.pl, powołując się na dane serwisu Otodom.pl, we wrześniu 2020 r. ceny gruntundefinedw budowlanych spadły względem sierpnia aż w dziewięciu stolicach wojewundefineddztw.

Do największych obniżek doszło w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie sprzedający parcele oczekiwali średnio 76 zł za 1 mkw. To o 43,3 proc. mniej niż w miesiącu poprzednim. Na drugim miejscu znalazł się Olsztyn undefined tu 1 mkw. działki kosztował średnio 188 zł i był o 18,3 proc. tańszy niż w sierpniu.

Największe szanse na znalezienie promocji mieli szukający gruntundefinedw o powierzchni 8 -12 arundefinedw. Obniżki średnich stawek dla tego metrażu odnotowano w 11 stolicach wojewundefineddztw. Najmocniej undefined o 68,1 proc. undefined względem sierpnia swoje oczekiwania obniżyli sprzedający w Gorzowie Wielkopolskim.

Co ciekawe, w tym samym czasie przed rokiem ceny działek budowlanych rosły. Jak informował wtedy Bankier.pl, powołując się na dane Otodom.pl, w wrześniu 2019 r. zwyżki zanotowano w 11 miastach wojewundefineddzkich. W porundefinedwnaniu do sierpnia wyniosły one od 1 proc. do nawet 33 proc. Największy wzrost zaobserwowano w Olsztynie, gdzie 1 mkw. parceli kosztował 286 zł.

Mowa tu oczywiście o średnich cenach ofertowych. Na te wpływa mocno to, co akurat jest w ofercie. Po prostu jeśli na nabywcundefinedw czeka mniej atrakcyjnych działek, to może spadać średnia cena ofertowa. Dlatego na drastyczne spadki cen ofertowych trzeba patrzeć z przymrużeniem oka undefined szczegundefinedlnie dlatego, że poza sezonem oferta potrafi zmniejszyć się nawet kilka-kilkanaście razy, a więc i wybundefinedr nie jest zbyt duży. Zupełnie inną sprawą jest to ile faktycznie Polacy płacą za budowlane parcele.

Poszukiwania trudniejsze, ale nie niemożliwe

Zainteresowani zakupem działki, powinni bowiem pamiętać, że w tym roku, od marcowego lockdownu, ceny nieruchomości gruntowych zaczęły mocno rosnąć.

- Przyczyny wundefinedwczas były dwie: chęć posiadania swojego kawałka zieleni oraz wybieranie pieniędzy z bankundefinedw undefined przypomina Maciej Kurnicki.

Teraz undefined już poza sezonem - poszukiwanie działki nie należy do łatwych, nie tylko ze względu na niską temperaturą, ale i krundefinedtszy dzień. Kupujących jest więc mniej. Jeśli więc ktoś ziemię musi sprzedać, to jest szansa, że zgodzi się na niższą cenę.

Poza tym trzeba pamiętać, że poszukiwanie działki w sezonie jesienią i zimą nie należy do łatwych, nie tylko ze względu na niską temperaturą, ale i krundefinedtszy dzień.

Argumentundefinedw za zakupem jest jednak sporo, a ceny to tylko jeden z nich. Jak twierdzą eksperci, ponowny wzrost zachorowań na COVID-19, niepewność co do kolejnych miesięcy, a jednocześnie upowszechnienie pracy zdalnej zwiększają zapotrzebowanie na własny azyl, z dala od zgiełku i tłoku, za to bliżej natury.

- Pora roku faktycznie nie zachęca do spotkań na polu, ale jesień to dobry moment na zakup działki, ponieważ przez zimę możemy przygotować dokumenty pod budowę domu - uzyskać pozwolenie na budowę i inne wymagane zgody undefined twierdzi Maciej Kurnicki.

Jak dodaje Marcin Jańczuk, analityk rynku mieszkaniowego w Metrohouse, zakup działki budowlanej jest bardziej kapitałochłonny, a przez to także bardziej przemyślany.

- Popyt rozkłada się w ciągu roku, oczywiście jest najwyższy w miesiącach wiosennych i letnich, ale transakcje zdarzają się także pundefinedźną jesienią, a nawet zimą - dodaje Marcin Jańczuk.

Można postawić się w miesiąc

Choć własna działka z domem kusi niejednego, Polacy często obawiają się takich inwestycji. Z badania przeprowadzonego przez Diamond Module wynika, że co drugi z nas uznaje za barierę wysokie koszty budowy, co trzeci - zbyt dużą liczbę formalności, a co piąty undefined długi czas inwestycji.

Jeśli chodzi o ten trzeci aspekt, to ponad połowa ankietowanych chciałaby się zamknąć się z przedsięwzięciem w 12 miesiącach.

Przy budowie domu od podstaw, rzeczywiście może to być wyzwaniem. Sprawy administracyjne związane z uzyskaniem pozwoleń, tworzenie projektu, poszukiwanie dobrej ekipy, prace budowlane i wykończeniowe trwają.

Jeśli komuś zależy na czasie, może zdecydować się na całoroczny dom modułowy, ktundefinedrego budowę można zamknąć w 30 dniach. Poza tym, decydując się na obiekt do 35 mkw. nie potrzeba pozwolenia na budowę, o czym - według danych Diamond Module undefined nie wie aż 40 proc. Polakundefinedw.

- Przed postawieniem gotowego domu, wystarczy wystosować zgłoszenie do urzędu oraz wykonać fundamenty według wytycznych działu projektowego. Gotowy dom z fabryki ma wykończoną kuchnię, łazienkę i salon. Pozostaje doprowadzenie przyłączy do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektrycznej oraz postawienie domu na fundamentach i podłączenie do instalacji. To wszystko undefined mundefinedwi Krzysztof Żebrowski, wiceprezes Diamond Module.

Spokojniej na działkach letniskowych

Pozostając w temacie parceli, warto wspomnieć o działkach rekreacyjnych, ktundefinedrych rynek - wiosną i latem tego roku undefined przeżywał prawdziwe oblężenie. Wybuch pandemii koronawirusa skłonił Polakundefinedw do masowych poszukiwań takich gruntundefinedw. Jak jest teraz?

Jak tłumaczy Marcin Jańczuk, zainteresowanie działkami rekreacyjnymi osłabiła przede wszystkim pogoda, jednak tegoroczny popyt był ogromny.

- Znam agentundefinedw, ktundefinedrzy w tym roku sprzedali większość działek rekreacyjnych ze swojej oferty undefined nawet te, ktundefinedre w bazie zalegały od kilku lat undefined mundefinedwi Marcin Jańczuk.

Zaznacza jednocześnie, że działki rekreacyjne to produkt typowo sezonowy. Jesienią i zimą transakcje są raczej rzadkością.

- Rekreację nabywamy często pod wpływem pewnego impulsu. Na przykład podczas wyjazdu na wakacje, oglądając okolicę podczas rowerowych wycieczek pojawia się pomysł na zakup niewielkiej działki do weekendowych wypadundefinedw. Podobnie rzecz się ma np. z wizytą u znajomych na grillu. Często po takiej imprezie kiełkuje myśl o tym, że można podobnie spędzać czas w miłych okolicznościach przyrody. Tegoroczna sytuacja z izolacją wywołaną pandemią też była takim impulsem do zakupu działki rekreacyjnej. Spodziewam się jednak, że w perspektywie 2-3 lat trend może się odwrundefinedcić. Działki letniskowe także wymagają inwestycji, zaangażowania czasu i środkundefinedw. To nie jest produkt dla każdego. Dlatego może okazać się, że za jakiś czas możemy być świadkami zwiększonej podaży działek kupionych właśnie w okresie pandemii undefined uważa Marcin Jańczuk.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!