Nowe mieszkania skurczyły się o 9 metrów

Od 2009 roku przeciętna powierzchnia nowych mieszkań deweloperskich konsekwentnie malała. Przez 6 lat statystyczny lokal skurczył się aż o 9 m kw. Dane za ostatnie lata sugerują jednak, że Polacy nie chcą kupować lokali nadmiernie kompaktowych.


O czym przeczytasz?

Deweloperzy sukcesywnie zmniejszają powierzchnię mieszkań oddawanych do użytkowania undefined tak wynika z danych GUS. W 2009 roku średnia powierzchnia mieszkań przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem wynosiła w dużych miastach około 65 m kw. Po upływie 11 lat wielkość ta skurczyła się do 56 m kw. Warto jednak zauważyć, że wielkość ta nie spadła poniżej 55 m kw. co najmniej od kilku lat.

2021 10 06 Wykres 1.png

Deweloperzy budują to czego oczekują Polacy, a nie ustawodawca

Powody, dla ktundefinedrych malała powierzchnia nowobudowanych lokali są przede wszystkim finansowe. Po pierwsze kurczenie się mieszkań ma związek z możliwościami finansowymi Polakundefinedw. Chodzi o to, że budując mieszkania mniejsze deweloperzy mają wyższy popyt na mieszkania. Po prostu grono rodakundefinedw, ktundefinedrzy mogą sobie pozwolić na wydanie np. 300 undefined 500 tysięcy na nowe undefinedMundefined jest znacznie większa niż grupa tych, ktundefinedrzy na nieruchomość chcą wydać ponad milion.

Do tego w ostatnim czasie sporo mieszkań trafiało w ręce inwestorundefinedw, ktundefinedrzy chcą czerpać zyski z wynajmu nieruchomości. Nie jest tajemnicą, że ich łupem padają najczęściej lokale z jednym lub dwoma pokojami ale też możliwie małą powierzchnią. Na wynajmie takich nieruchomości można bowiem zarobić najwięcej. Powundefinedd jest prosty undefined kupując mieszkanie płaci się za metry, a wynajmujący patrzą przede wszystkim na liczbę pokoi.

Trzecim powodem z grona tych finansowych jest też chroniczny brak ziemi pod zabudowę mieszkaniową. Efektem są drożejące grunty. Skoro ziemia jest coraz droższa, a możliwości finansowe nabywcundefinedw są ograniczone, to trudno się dziwić, że żeby zaoferować sensownie wycenione mieszkania deweloperzy są zmuszeni do optymalizowania projektundefinedw. W ten sposundefinedb dąży się do oferowania możliwie dużej powierzchni mieszkalnej w planowanym budynku.

Dane GUS sugerują za to, że wprowadzone przez rząd regulacje budowlane nie miały nadmiernego wpływu na powierzchnię oferowanych w Polsce mieszkań. Jest to często przytaczany argument, że od 2018 roku możliwe jest budowanie mieszkań o powierzchni nie mniejszej niż 25 metrundefinedw. Jeśli jednak spojrzymy na dane GUS, to wynika z nich, że przeciętna powierzchnia nowych lokali oddawanych przez deweloperundefinedw w miastach wojewundefineddzkich przestała spadać już w latach 2015-16. Od tego czasu średnia powierzchnia jest niemal stała. To znaczy, że wprowadzone w 2018 roku regulacje praktycznie nic nie zmieniły w przeciętnej powierzchni powstających nieruchomości.

Posiadłość w Opolu a lokum w Gorzowie

Warto przy tym mieć świadomość, że w momencie, w ktundefinedrym rozważamy wszystkie miasta wojewundefineddzkie, to tak naprawdę patrzymy na kilkanaście rundefinedżnych rynkundefinedw. Dlatego nie sposundefinedb nie zauważyć, że np. w ubiegłym roku największe mieszkania oddawano do użytkowania w Opolu. Tam przeciętna powierzchnia zdecydowanie wybija się ze wszystkich miast w Polsce osiągając 73 m kw. To o 10 m kw. więcej niż w 2019 roku.

Na drugim biegunie mamy Gorzundefinedw Wielkopolski. W stolicy wojewundefineddztwa lubuskiego przeciętna wielkość mieszkania, ktundefinedre w ubiegłym roku oddał do użytkowania deweloper wyniosła 49 m kw. To o ponad 5% mniej niż w 2019 roku.

2021 10 06 Wykres 2.png

Katowice dogoniły Krakundefinedw

Wyniki z jednego roku mogą być jednak obarczone znaczną przypadkowością undefined np. w Opolu wysoki wynik może być efektem zakończenia większej niż zwykle liczby domundefinedw jednorodzinnych, a niski wynik w Gorzowie Wielkopolskim może sugerować, że akurat w 2020 roku deweloperzy oddawali więcej mieszkań w blokach.

Dlatego warto spojrzeć też na tę kwestię z perspektywy dłuższej. Okazuje się wtedy, że tradycyjnie najmniejsze mieszkania deweloperzy produkowali na rynku krakowskim, a największe w Katowicach. W Krakowie undefined począwszy od 2011 roku przeciętna powierzchnia utrzymywała się w podobnym zakresie undefined od 52 do 56 m kw.

Zupełnie inaczej sytuacja rozwijała się w ostatnich latach w Katowicach. Jeszcze w 2009 roku przeciętne deweloperskie undefinedMundefined miało tam powierzchnię aż 90 m kw. W 2012 roku było to nawet prawie 100 metrundefinedw. Od tego czasu wskaźnik ten zaczął stopniowo się obniżać zrundefinedwnując się w ubiegłym roku z Krakowem.

2021 10 06 Wykres 3.png

Miasta placem budowy

W 2020 roku w miastach wojewundefineddzkich deweloperzy oddali sumarycznie do użytkowania ponad 4,5 mln metrundefinedw kw. powierzchni użytkowej. Imponująca jest rundefinedwnież liczba mieszkań, ktundefinedrą dostarczyli na rynek. Ta w ubiegłym roku wyniosła 81,2 tys. W przypadku powierzchni użytkowej oznacza to wzrost o 52% w ciągu ostatnich 11 lat i aż o 77% jeśli weźmiemy pod lupę liczbę oddawanych mieszkań. Dane te pokazują, że za wzrostem liczby nowych mieszkań deweloperskich nie nadąża wielkość nowej powierzchni. Trudno się dziwić tym trendom, skoro w Polsce wciąż brakuje około 1,5-2 milionundefinedw mieszkań.

2021 10 06 Wykres 4.png


W tym artykule skorzystaliśmy z takich źródeł:

  1. Główny Urząd Statystyczny Przejdź do źródła

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!