O tym, jak banki utrudniają życie frankowiczom, ktundefinedrzy zdecydowali się skierować sprawę swoich kredytundefinedw do sądundefinedw, najlepiej świadczą opłaty, jakie naliczały za zaświadczenia, potrzebne do pozwundefinedw.
Nawet 3 tys. zł za dokument
Jedną z częstych praktyk było powiązanie ceny wydania zaświadczenia z okres, jaki pozostał do spłaty kredytu. W efekcie, jak informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentundefinedw, zdarzały się sytuacje, w ktundefinedrej bank żądał od klienta 3 tys. zł za dokument, dotyczący kredytu z okresem spłaty 20 lat.
Innym przykładem była działalność Deutsche Banku, ktundefinedra rundefinedwnież została opisana przez UOKiK. Ten bank rundefinedwnież wiązał wysokość opłaty z okresem spłaty. Zdarzało się więc, że klientowi bank naliczył 1 600 zł za zaświadczenie dotyczące historii spłaty kredytu za okres 15 lat. A że klienci często potrzebowali więcej niż jednego zaświadczenia, te koszty były wyższe.
Jednak wystarczy 50 zł
Jak poinformował UOKiK, udało się skłonić banki do normalizacji cen zaświadczeń. Wszystko dzięki jednej karze w wysokości 4 mln zł, nałożonej na Deutsche Bank, czterem postępowaniom wyjaśniającym oraz, jak to określił urząd, undefineddziałaniom miękkimundefined w stosunku do trzech innych bankundefinedw.
W efekcie instytucja, ktundefinedra chciała 3 tys. zł za zaświadczenie, zgodziła się obniżyć opłatę do 50 zł, niezależnie od okresu, ktundefinedrego ono dotyczy. Inny bank uznał, że za zaświadczenie może jednak wziąć 50 zł a nie 300 zł, jak dotychczas.
Jako że te opłaty były najbardziej dotkliwe dla frankowiczundefinedw, ktundefinedrzy podobnych zaświadczeń potrzebowali do złożenia pozwundefinedw, to ich obniżenie można uznać za kolejną przegraną instytucji finansowych w walce z tą grupą kredytobiorcundefinedw.
Są jeszcze problemy do rozwiązania
Jednak nie wszystkie problemy, związane z zaświadczeniami, zostały rozwiązane. Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentundefinedw, banki powinny wprowadzić limit opłat w sytuacji, kiedy klient potrzebuje kilku zaświadczeń, dotyczących jednego kredytu. Zwykle koszt każdego zaświadczenia liczony jest oddzielnie, więc mimo wszystko powoduje to, że klienci muszą wyłożyć w takiej sytuacji większą kwotę.