Najem wraca do gry

Po słabym okresie, spowodowanym pandemią COVID-19, rynek najmu odzyskuje formę. To dobra wiadomość dla inwestorów zainteresowanych ulokowaniem kapitału w mieszkaniach – zarówno na własną rękę, jak i grupowo.


O czym przeczytasz?

Coraz lepsze wyniki ma rynek najmuMarcowy wybuch pandemii koronawirusa namieszał na rynku najmu. Jeszcze przed zamknięciem granic, co dziesiąty cudzoziemiec zdecydował się na powrundefinedt w rodzinne strony. W podobny sposundefinedb postąpiła część osundefinedb, ktundefinedre przeszły na pracę zdalną oraz studenci. Skutek był taki, że rynek najmu zamarł. Paraliż nie trwał jednak długo, bo undefined jak twierdzą eksperci undefined sytuacja się poprawia.

- Widzimy powolny powrundefinedt do najmundefinedw. Lipiec 2020 r. był obiecujący, koniec III kwartału może zatem pokazać powrundefinedt pozytywnego trendu - prognozuje Maciej Klukowski, ekspert Home Management by Metrohouse.

Idzie ku dobremu

Specjaliści podkreślają też, że rynek najmu dość łagodnie przechodzi pierwszą falę COVID-19. Dodatkowo, zyskuje on na atrakcyjności w świetle rekordowych spadkundefinedw oprocentowania lokat.

- Na pewno należy przygotować się na spowolnienie gospodarcze, co może przynieść dalsze zmiany na rynku najmu. Niemniej jednak wyniki wynajmu są w długiej perspektywie dużo lepsze niż inwestycje w alternatywne lokaty - mundefinedwi Maciej Klukowski.

Jego opinię podziela Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl.

- Jeżeli przeciętny posiadacz oszczędności ma problemy ze znalezieniem dużej lokaty zapewniającej stawkę oprocentowania większą niż 1 proc., to można spodziewać się większego zainteresowania alternatywnymi wariantami lokowania kapitału - przekonuje Magdalena Markiewicz.

Do inwestowania w nieruchomości zachęcają także analizy firmy HRE Investments, z ktundefinedrych wynika, że - paradoksalnie - na zakupie mieszkania na wynajem można zyskać obecnie nawet więcej niż przed rokiem.

- Chodzi tu o premię za ryzyko, czyli rundefinedżnicę między możliwą do zrealizowania rentownością wynajmu, a oprocentowaniem lokaty czy obligacji skarbowej. Z naszych szacunkundefinedw, opartych na podstawie danych NBP i Mzuri wynika, że przed rokiem przeciętny roczny depozyt dawał zarobić 1,6 proc. w skali roku, a na wynajmie w Warszawie można było zarobić 4,7 proc. Teraz potencjalną rentowność najmu można oszacować na 4,2 proc. To dużo przy przeciętnym depozycie undefinedkuszącymundefined odsetkami na poziomie 0,2 proc. w skali roku. W tym ujęciu premia za ryzyko wzrosła w wciągu roku z 3,1 pkt. proc. do 4 pkt. proc. undefined tłumaczy Bartosz Turek, głundefinedwny analityk HRE Investments.

W grupie raźniej

Zdaniem niektundefinedrych ekspertundefinedw, na pandemii mogą zyskać także wspundefinedlne zakupy mieszkań, a więc tzw. crowdfunding nieruchomościowy, ktundefinedry jeszcze raczkuje w Polsce.

- Pierwsze wspundefinedlne inwestycje w nieruchomości datuje się na lata 2010-2012 w Stanach Zjednoczonych. To właśnie wtedy powstały pierwsze platformy internetowe zrzeszające inwestorundefinedw zainteresowanych zakupem domundefinedw, mieszkań i działek. Był to trudny czas dla rynku nieruchomości, nie tylko amerykańskiego. W odpowiedzi na wzrost ryzyka inwestycyjnego, część posiadaczy kapitału stwierdziła, że bezpieczniej jest kupić udziały dotyczące kilku albo nawet kilkunastu rundefinedżnych nieruchomości. Ten sposundefinedb inwestowania w kolejnych 3-5 latach dobrze przyjął się w Europie Zachodniej undefined mundefinedwi Magdalena Markiewicz.

Przypomina, że połowa dekady to rundefinedwnież czas, w ktundefinedrym zaczęły powstawać pierwsze polskie inicjatywy związane z crowdfundingiem nieruchomościowym.

- Przykładem są działania firmy Mzuri, ktundefinedra w grudniu 2014 r. uruchomiła pierwszą spundefinedłkę celową opartą na idei crowdfundingu. Przez kolejne lata, zebrała od inwestorundefinedw 60 mln zł i wygenerowała crowdfundingowe zyski na poziomie około 3,5 mln zł - dodaje Magdalena Markiewicz.

Formę crowdfundingową wykorzystuje także Grupa HRE do wspundefinedłfinansowania projektundefinedw w deweloperce.

Jej zdaniem wzrost popularności nieruchomościowego crowdfundingu w warunkach spowolnienia to pewien prognostyk dla Polski.

- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że dekoniunktura panująca obecnie na rodzimym rynku gruntundefinedw i nieruchomości mieszkaniowych zwiększy zainteresowanie inwestowaniem zbiorowym. Wielu posiadaczy kapitału będzie chciało rozproszyć ryzyko inwestycyjne, poprzez nabycie udziałundefinedw w firmach kupujących nieruchomościundefined twierdzi Magdalena Markiewicz.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!