Co dalej z cenami mieszkań?

Czego można się spodziewać w dłuższej, a czego w krótszej perspektywie? Odpowiadamy.


O czym przeczytasz?

O tym, że ceny mieszkań cały czas rosną pisaliśmy już kilkakrotnie. Według najnowszych danych Centorium, w sierpniu 2021 r. lokale od deweloperundefinedw były o 2,4 proc. droższe niż miesiąc wcześniej, z kolei na rynku wtundefinedrnym stawki poszły w gundefinedrę o 1,6 proc. Jeśli zestawimy ze sobą aktualne ceny z tymi sprzed pandemii, wyniki będą jeszcze bardziej imponujące.

- Pandemiczne oczekiwania na spadki okazały się nietrafione i wszyscy ci, ktundefinedrzy zdecydowali się na zakup mieszkania jeszcze przed czasem COVID-19 mogą cieszyć się transakcjami, opiewającymi na kwoty niższe o przynajmniej kilkanaście procent od obecnie notowanych cen na rynku - mundefinedwi Marcin Jańczuk, dyrektor marketingu i PR w Metrohouse.

Wśrundefinedd osundefinedb, ktundefinedre zdecydowały się zainwestować w nieruchomość przed wybuchem pandemii znalazło się wielu obcokrajowcundefinedw. Z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wynika, że w 2019 r. zakupili oni nad Wisłą mieszkania o łącznej powierzchni 449 tys. mkw. W 2020 r. wynik był tylko nieznacznie niższy i wyniundefinedsł 404 tys. mkw. - najwięcej, bo 154 tys. mkw. trafiło do Ukraińcundefinedw. Na drugim miejscu znaleźli się Niemcy (zakupili 45 tys. mkw.), a na trzecim do Białorusi (nabyli 24 tys. mkw.).

Może Cię rundefinedwnież zainteresować: Nabywanie nieruchomości przez obcokrajowcundefinedw.

Mocne fundamenty wzrostu

mieszkania drożeją

Ostatnie miesiące pokazały, że odwlekanie decyzji inwestycyjnych nie zawsze się opłaca. A jak jest obecnie? Czy nieodkładanie na pundefinedźniej planundefinedw zakupowych to trafiony pomysł? Jak w przyszłości zachowają się stawki za metr?

- W dłuższej perspektywie ceny polskich nieruchomości będą rosły. Dane makroekonomiczne pokazują, że nasz kraj goni Europę Zachodnią, co zawdzięczamy przede wszystkim silnej klasie przedsiębiorczej, a zwłaszcza małym i średnim przedsiębiorcom. Rundefinedwnież zarobki Polakundefinedw idą w gundefinedrę, co nie pozostanie bez wpływu na ceny nieruchomości. Mundefinedwiąc o cenach, warto też zwrundefinedcić uwagę na silne fundamenty wzrostu, ktundefinedrymi mogą się poszczycić polskie miasta, takie jak na przykład Warszawa, Wrocław, Poznań, Trundefinedjmiasto, czy Krakundefinedw. Takim fundamentem - obok makroekonomicznego wzrostu gospodarki - z pewnością jest oferowana przez daną lokalizację jakość życia. Przykładowo, Warszawa wyrundefinedżnia się dużą dostępnością terenundefinedw zielonych oraz bardzo dobrym poziomem usług, takich jak edukacja, rozrywka czy gastronomia, jak rundefinedwnież obszarundefinedw o dużym potencjale rozwojowym, jak np. transport publiczny undefined mundefinedwi Mateusz Gordon, właściciel firmy Joy Properties.

Jednocześnie zwraca uwagę na ciekawe wyniki raportu Global Real Estate Bubble Index, opracowanego przez Bank UBS.

- Oszacował on ryzyko bańki cenowej dla 25 wybranych miast świata i okazuje się, że Warszawa jest jednym z niewielu, w ktundefinedrych ceny nieruchomości są nieprzeszacowane. Choć możemy odnosić wrażenie, że stawki za metr undefinedzwariowałyundefined to fundamenty dalszych wzrostundefinedw są nadal mocne - mundefinedwi Mateusz Gordon.

Podkreśla jednak, że choć długoterminowo, ceny polskich mieszkań będą rosły, w krundefinedtkim terminie może dojść do delikatnych spadkundefinedw.

- W perspektywie 1-2 lat, spodziewam się spowolnienia wzrostu, a nawet delikatnej korekty cenowej mieszkań przeciętnych. Warto zauważyć, że analizy i raporty dotyczą skali makro i wskazują średnią cenę mieszkań, co oznacza, że odnosi się ona de facto do lokali przeciętnych. Jeśli kupimy nieruchomość, wyrundefinedżniającą się na tle średniej, zabezpieczymy się przed ewentualnym spadkiem. Segment mieszkań o podwyższonym standardzie jest bardziej odporny na rynkowe zawirowania, podobnie jak mieszkania z klimatem, widokiem czy lepszym doświetleniem. Dobry doradca, dzieląc się swoim doświadczeniem, pomoże wybrać lokal bardziej odporny na ewentualne korekty i przynoszący znacznie lepszą niż średnia stopę zwrotu undefined tłumaczy Mateusz Gordon.

Zainteresowanie kupujących może osłabnąć?

wybundefinedr mieszkania

Zdaniem eksperta Joy Properties, na obniżki cenowe w krundefinedtkim okresie mogą wpłynąć także inne czynniki.

- Mamy do czynienia z najwyższą od dwudziestu lat inflacją. Można spodziewać się dalszych podwyżek stundefinedp procentowych, co przyczyni się do ograniczenia akcji kredytowej. Może to spowodować spadek stawek za metr. Dla przeciwwagi, na sytuację na rynku wpłynie także problem z dostępnością materiałundefinedw budowlanych, ktundefinedra może utrudnić pracę deweloperom i zmniejszyć podaż mieszkań. Przechylić szalę w stronę korekty może fakt, że w miastach Europy Zachodniej, takich jak np. Zurich, Paryż czy Londyn, nieruchomości są mocno przecenione. Jeśli dojdzie do pęknięcia bańki na Zachodzie undefined jako rynek ościenny - możemy dostać rykoszetem undefined wyjaśnia Mateusz Gordon.

O tym, że popyt może osłabnąć mundefinedwi także Marcin Jańczuk.

- Jak na razie pierwsze od dawna podwyżki stundefinedp procentowych nie wpłynęły na kształtowanie się popytu na nieruchomości, ale istnieje zagrożenie, że kolejne takie działania ze strony Rady Polityki Pieniężnej mogą osłabić zainteresowanie zakupem mieszkań, zwłaszcza w kontekście transakcji inwestycyjnych - mundefinedwi Marcin Jańczuk.

Zazacza jednak, że na razie inwestycje w nieruchomości są bardzo powszechne.

- W III kwartale 2021 r. wyniki ankiet posprzedażowych pokazały, że odsetek takich sprzedaży wynosi 36 proc. - dodaje ekspert firmy Metrohouse.

Kusząca, egzotyczna alternatywa

Hiszpania

Dla tych, ktundefinedrzy chcieliby zainwestować w nieruchomość, jednak hamują ich wysokie stawki za metr, alternatywą mogą być nieruchomości zagraniczne, np. w Bułgarii ceny zaczynają się od 500 Euro za metr. W przypadku Włoch czy Hiszpanii jest to około 1,5 tys. Euro za 1 mkw.

- Nieruchomości zagraniczne mogą kusić ceną, jednak warto zauważyć, że jeśli mundefinedwimy o popularnej Hiszpanii to są to przede wszystkim mieszkania i domy, ulokowane daleko od dużych miast i służą jako tzw. second home. W przypadku np. Barcelony, ceny nie wyglądają już tak atrakcyjnie undefined mundefinedwi Mateusz Gordon.

Jak dodaje, według wspomnianego raportu UBS, miastem o niedoszacowanej cenie nieruchomości jest Dubaj.

- Rzeczywiście, jeśli pomyślimy o życiu w centrum miasta z widokiem na morze oraz wyłącznym dostępem dla mieszkańcundefinedw danej inwestycji do basenu, siłowni i plaży, to - przy cenie mieszkania porundefinedwnywalnej do warszawskiej - faktycznie wygląda to na ciekawy kąsek inwestycyjny. Moja osobista ocena jest jednak taka, że analitycy banku nie uwzględnili chociażby niewygundefinedd klimatycznych, prawnych, kulturowych oraz bardzo wysokich kosztundefinedw życia undefined dodaje Mateusz Gordon.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!