Amerykanie przeprowadzają się przez politykę i epidemię

Poglądy polityczne sąsiadów i reakcja lokalnych władz na epidemię może być powodem przeprowadzki w USA


O czym przeczytasz?

Wielkie miasta nie przyciągają mieszkańcundefinedw

Aż jedna czwarta Amerykanundefinedw chce się przeprowadzić. Powodem jest nie tyle epidemia, co działania lokalnych władz w związku z epidemią undefined wynika z danych firmy Redfin, pośrednika w handlu nieruchomości, opublikowanych przez portal www.worldpropertyjournal.com.

Chęć do przeprowadzki szybko rośnie

Dokładnie undefined jak wynika z najnowszego badania Redfin undefined aż 26 proc. amerykańskich rodzin chciałoby się przeprowadzić ze względu na to, jak reagują lokalne władze na epidemią. Miesiąc wcześniej ten odsetek wynosił 21 proc.

Kierunki tych ewentualnych przeprowadzek byłyby rundefinedżne w zależności od tego, jakie są poglądy poszczegundefinedlnych osundefinedb.

Jeśli mieszkańcy danej okolicy czują, że lokalne prawa są zbyt luźne lub zbyt surowe, mogą chcieć zmienić miejsce zamieszkania na takie, gdzie linia lokalnych władz bardziej odpowiada ich przekonaniom undefined mundefinedwi Daryl Fairweather, głundefinedwna ekonomista Redfin. undefined A rozwundefinedj pracy zdalnej sprawia, że wiele osundefinedb jest w stanie przeprowadzić się do innego miasta czy stanu bez zmiany pracy, co sprawia, że znika jedna z największych trudności związanych z przenosinami.

Poglądy polityczne sąsiadundefinedw mają znaczenie

O ile Amerykanie chętnie rozważają przeprowadzkę w miejsca, gdzie lokalna polityka jest bliższa ich przekonaniom, to zmiana miejsca zamieszkania na takie, gdzie dominują odmienne poglądy jest już znacznie mniej prawdopodobna. Aż 42 proc. Amerykanundefinedw deklaruje, że niełatwy byłby dla nich wyjazd w okolice, w ktundefinedrych mieszkają głundefinedwnie przedstawiciele odmiennych opcji politycznych. Tutaj też widać spory wzrost, bo w czerwcu takich osundefinedb było 32 proc.

Ale nie tylko o politykę chodzi, lecz także o wpływ działań lokalnych władz na sytuację mieszkańcundefinedw. Przykładem może być zamknięcie szkundefinedł, na jakie niektundefinedre stany lub miasta zdecydowały się ze względu na pandemię. Aż 19 proc. badanych stwierdziło, że przez zamknięcie szkundefinedł są skłonni rozważyć wyprowadzkę, podczas gdy 17 proc. uznało, że to decyzja, ktundefinedra tym bardziej skłania ich do pozostania tam, gdzie są.

Wielkie miasta w odwrocie

I choć powody, dla ktundefinedrych Amerykanie są gotowi przeprowadzić się, są rundefinedżne, to największe znaczenie obecnie ma zupełnie inny czynnik undefined wielkość miasta. Aż 53 proc. badanych nie chciałoby się przeprowadzić do wielkiego miasta, a tylko 25 proc. nie widziałoby w tym problemu undefined wynika z artykułu na stronach www.worldpropertyjournal.com

Warto jednak pamiętać, że powyższe dane dotyczą osundefinedb, ktundefinedre deklarują chęć przeprowadzki, co nie znaczy, że właśnie zmieniają miejsce pobytu. Amerykanie są bardziej skłonni do zmiany miejsca zamieszkania niż Polacy, jednak jest to na tyle poważna decyzja życiowa, że nawet w USA nie dokonuje się jej pod wpływem impulsu.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!