Od początku wojny w Ukrainie do Polski trafiło 2,2 mln osundefinedb. Ministerstwo Edukacji i Nauki szacuje, że ok. 700 tys. osundefinedb przekraczających granicę polsko-ukraińską to dzieci w wieku szkolnym. undefinedObecnie w polskich szkołach jest 85 tys. dzieci uchodźcundefinedwundefined undefined powiedział kilka dni temu w Programie 1 Polskiego Radia minister Przemysław Czarnek. Jak zaznaczył, liczba ta zwiększa się o ok. 10 tys. na dobę.
Zarundefinedwno dyrektorzy szkundefinedł, nauczyciele, jak i rodzice starają się pomundefinedc nowym uczniom, najbardziej jednak potrzebne jest w takiej sytuacji wsparcie, szczegundefinedlnie psychiczne, ze strony rundefinedwieśnikundefinedw.
Jak pokazują poniższe inicjatywy, młodzież potrafi zorganizować taką pomoc, jakiej rundefinedwieśnicy z Ukrainy najbardziej teraz potrzebują.
Druha we mnie masz. O trzech Marysiach i ich genialnym pomyśle
Kiedy szukasz, gdzie Twundefinedj kąt
A przytulny dom jest wiele mil stąd
Nie zapomnij, bo popełnisz błąd
Że Ty druha we mnie masz
Kiedy masz kłopot, diabeł z nim
Pomocy trzeba Ci, wal jak w dym
Razem trzymajmy się, przekonasz się
Że Ty druha we mnie masz
Tak brzmi fragment polskiego przekładu piosenki z filmu undefinedToy Storyundefined, ktundefinedry opowiada o sile przyjaźni łączącej pomimo rundefinedżnic. Słowo druh znaczy przyjaciel rundefinedwnież po ukraińsku.
Platforma internetowa druhawemniemasz.com powstała, by łączyć młode osoby, ktundefinedre przyjechały do naszego kraju z Ukrainy z kolegami z Polski. Jest skierowana do użytkownikundefinedw w wieku 16-25 lat.
instagram.com/druhawemniemasz
Jak działa portal? Wystarczy zarejestrować się jako undefinedprzyjaciel z Polskiundefined lub undefinedprzyjaciel z Ukrainyundefined (strona jest dostępna po polsku, ukraińsku i angielsku) i wypełnić ankietę. Serwis dopasuje nam przyjaciela na podstawie miejsca zamieszkania/pobytu, wieku, zainteresowań i językundefinedw, jakimi władamy.
Pomysłodawczynią platformy jest Maria Trybus, pochodząca z Rzeszowa absolwentka programu Matury Międzynarodowej w II Liceum Ogundefinedlnokształcącym im. Stefana Batorego w Warszawie. Marysia działa m.in. jako członkini Rady Młodych przy Światowym Forum Miejskim.
W wywiadzie dla Dzień Dobry TVN zdradziła, że na razie system działa na wpundefinedł automatycznie undefined algorytm kojarzy nowych przyjaciundefinedł wstępnie, po czym osoby zaangażowane w projekt weryfikują wynik pod kątem specjalnych wymagań czy dodatkowych uwag i prundefinedśb wpisanych przez użytkownikundefinedw.
Młode osoby z Ukrainy, w zależności od potrzeb, mogą od nowych przyjaciundefinedł uzyskać wsparcie na rundefinedżnych płaszczyznach undefined od pomocy w nauce czy zrozumieniu polskiego systemu edukacji, poprzez zwykłą rozmowę, spotkanie, koleżeńskie podniesienie na duchu.
Wszystko zaczęło się od przypadkowego spotkania. Dziewiętnastoletnia Marysia Trybus poznała swoją rundefinedwieśniczkę Marysię Romanovską, kiedy dziewczyna po samodzielnym przedostaniu się przez granicę (jej rodzina pozostała w Kijowie) trafiła w Polsce do jej rodziny dzięki wspundefinedlnej znajomej. Romanovska była w naszym kraju już wcześniej. Jako piętnastolatka przyjechała, żeby tutaj się uczyć. Wtedy rundefinedwnież była sama, do tego nie znała języka. Przyznaje, że początki były trudne, jednak spotkała wśrundefinedd rundefinedwieśnikundefinedw życzliwe osoby, ktundefinedre pomogły jej się odnaleźć.
Trybus miała podobne doświadczenia, choć nie tak dramatyczne. Ona rundefinedwnież musiała sama poradzić sobie w nowym mieście, kiedy rozpoczynała naukę w liceum. Z tych wspundefinedlnych, zarundefinedwno trudnych, jak i budujących doświadczeń, narodził się pomysł na wykorzystanie internetu do łączenia tych, ktundefinedrzy chcą poświęcić swundefinedj czas i zaangażować się w pomoc z tymi, ktundefinedrzy takiego wsparcia potrzebują. Jak zaznaczają dziewczyny, korzyści są jednak obopundefinedlne. W końcu obie strony zyskują nową znajomość. Taka relacja ma szansę przerodzić się w przyjaźń, ktundefinedra przetrwa, jak mawiają bohaterowie undefinedToy Storyundefined, undefineddo końca świata i jeden dzień dłużejundefined.
Marysię Trybus w zrealizowaniu inicjatywy wspomogła trzecia Marysia. Maria Szuster pochodzi z Opola, jednak obecnie studiuje na paryskiej uczelni SciencesPo. Trzy lata temu studentka założyła organizację non-profit MożeMy!, by szerzyć wśrundefinedd młodzieży chęć edukacji.
Dzięki Marii Szuster w pomoc zaangażowali się inni studenci, ktundefinedrzy wspundefinedłtworzyli serwis i nadal pracują przy jego prowadzeniu.
Obecnie platforma założona przez trzy Marysie druhaweemniemasz.com ma ponad osiem tysięcy użytkownikundefinedw i nadal się rozwija.
Nie tyko szkołą żyje człowiek. Jak trzymać sztamę z Ukrainą
Jest ogromne prawdopodobieństwo, że mamy choć jeden wspundefinedlny serial, ktundefinedry nałogowo oglądamy. Chętnie obejrzę go z tobą po raz dziesiąty
undefined Jestem Paula i mam sztamę z Ukrainą
Jak już podstawy będziesz mieć za sobą, szybciej przejdziemy do tego, co naprawdę ważne w trakcie przerw, czyli do wprowadzenia Cię we wszystkie internetowe dramy.
undefined Jestem Kacper i mam sztamę z Ukrainą
Ze mną dowiesz się, dlaczego undefinedsiemaundefined jest lepsze niż undefinedcześćundefined
undefined Jestem Wiktoria i mam sztamę z Ukrainą
To tylko fragmenty poruszającego nagrania opublikowanego w kanałach społecznościowych przez uczestnikundefinedw praktycznej olimpiady projektundefinedw społecznych Zwolnieni z Teorii. #SztamazUkrainą to ich medialna inicjatywa zachęcająca do przekazywania dalej idei solidarności w formie przemawiającej do nastolatkundefinedw.
Cały filmik obejrzysz na profilu facebookowym Zwolnieni z Teorii lub na ich kanale na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=tt52sHi2JNYundefinedt=1s
Nagranie rozpoczyna i kończy wypowiedź Andrzeja Osypowycza, studenta SGH, ktundefinedry, choć sam urodził się już w Polsce, rozumie jak zagubionym można się czuć w nieznanym środowisku. Andrzej chodził do ukraińskiej szkoły i wielokrotnie pomagał zaaklimatyzować się nowym kolegom. Na nagraniu przekonuje, że na rundefinedwieśnikundefinedw w Polsce można liczyć.
W wywiadzie dla radia RDC Andrzej Osypowycz przekonuje, że otrzymanie odpowiedniego wsparcia na początku nie tylko dodaje odwagi młodym osobom, ale także daje im nadzieję na lepszą przyszłość.
Dla nastolatkundefinedw akceptacja grupy rundefinedwieśniczej jest szczegundefinedlnie ważna, dlatego zarundefinedwno znajomość niuansundefinedw gwary uczniowskiej, jak i undefinednajlepszych spotundefinedw w mieścieundefined jest nieoceniona.
W integracji pomaga rundefinedwnież sport. undefinedW sporcie najlepsze jest to, że nawet nie musisz znać języka, żeby z nami zagrać, zasady są w końcu takie same w każdym kraju. Ale fajnie jest grać do jednej bramki. Zagrajmy w jednej drużynieundefined undefined mundefinedwi Piotr, jeden z uczniundefinedw występujących w nagraniu.
Po traumatycznych doświadczeniach wiele młodych osundefinedb po prostu chciałoby poczuć odrobinę normalności, a łatwiej to osiągnąć, mając zaufaną osobę w gronie rundefinedwieśnikundefinedw. Inicjatywa #SztamazUkrainą jest przykładem na to, że pomoc ma największy sens w ramach tej samej grupy wiekowej.
Bajka dająca nadzieję nie tylko dzieciom
Fot. Sebastian Szwajkowski, źrundefineddło: radiolodz.pl
W niedzielę, 20 marca, na łundefineddzkiej Scenie dla Dzieci Monopolis, odbyła się premiera niezwykłego spektaklu. undefinedBajka (nie) tylko dla dzieciundefined to przedstawienie Teatru Komedii Impro z Łodzi, grane jednocześnie po ukraińsku i polsku. Oprundefinedcz profesjonalnych aktorundefinedw, występują w nim ukraińscy i polscy uczniowie z klas teatralnych łundefineddzkiego Liceum Ogundefinedlnokształcącego Międzynarodowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego.
Jest to spektakl improwizowany, ktundefinedry wciąga małych widzundefinedw do zabawy i pozwala im wspundefinedłtworzyć odgrywaną opowieść. Dzieci w trakcie przedstawienia decydują, jakie imiona będą nosić bohaterowie, wspundefinedlnie wybierają dla nich kostiumy, ustalają miejsce i czas akcji, a także wpływają na fabułę. Co więcej, chętni mogą wkroczyć na scenę i wziąć udział w odgrywanej historii.
Grający w dwujęzycznym spektaklu uczniowie pochodzący z Ukrainy chcą pomundefinedc młodszym rodakom, robiąc to, co mogą i potrafią, dzieląc się tym, co kochają. Spektakl na razie pokazywany jest najmłodszym uchodźcom z Ukrainy, ktundefinedrzy znaleźli schronienie w Łodzi i okolicach. Jednak dyrektor artystyczny Teatru Komedii Impro Jacek Stefanik oraz grający w przedstawieniu aktorzy deklarują, że dotrą z występami wszędzie tam, gdzie znajdują się ukraińskie dzieci, rundefinedwnież do szkundefinedł i domundefinedw dziecka.
