"Zabezpiecz swoją przyszłość!" undefined zdają się undefinedkrzyczećundefined do nas zewsząd reklamy firm ubezpieczeniowych. Zdarza się, że do wykupywania ubezpieczenia obligują nas przepisy, co dotyczy choćby OC, ktundefinedre muszą opłacać kierowcy. Do inwestowania w inne formy ochrony najczęściej skłania nas natomiast przestroga przed najgorszym.
Od ubezpieczyciela oczekujemy maksmalnego poczucia bezpieczeństwa, jednak w rzeczywistości bywa z tym rundefinedżnie. W internecie aż roi się od komentarzy niezadowolonych klientundefinedw, dla ktundefinedrych doświadczenia po zgłoszeniu szkody - najdelikatniej to ujmując - odbiegały od ideału. Można dyskutować - klient nie doczytał umowy albo ubezpieczyciel napisał coś zbyt małym drukiem. Tak czy inaczej - niesmak pozostał.
Takim nieprzyjemnym zdarzeniom chce zapobiec amerykański proptech Hippo Insurence, ktundefinedry nie tylko ubezpiecza nieruchomości, ale też dba o to, by nie powstawały w nich szkody. I to wszystko z pomocą najnowocześniejszych technologii.
"Prześwietlenie" budynku z lotu ptaka
Hippo Insurence nie ukrywa, że chce zmienić postrzeganie usług ubezpieczeniowych. Firmie zależy nie tylko na ułatwieniu całego procesu udzielania ubezpieczenia. Wykorzystując innowacje z najwyższej pundefinedłki, chce także ograniczać ryzyko powstania szkody.
Zacznijmy jednak od początku. Aby dowiedzieć się ile będzie Cię kosztowało ubezpieczenie nieruchomości, musisz zgromadzić mniej lub bardziej szczegundefinedłowe dane na jej temat. W Hippo wystarczy wpisać adres domu bądź mieszkania, a sztuczna inteligencja w ciągu 60 sekund dostarczy wszystkich potrzebnych informacji. Wskaże m.in. rok powstania budynku, jego typ, czy też dostępność udogodnień, typu basen bądź ogrundefinedd. System jest bardzo precyzyjny i szczegundefinedłowy, określi np. z czego wykonano dach domu i kiedy - o ile w ogundefinedle - był on remontowany.
Celem pomysłodawcundefinedw było ograniczenie do minimum konieczności żmudnego wypełniania przez klienta formularzy i poszukiwania informacji, ktundefinedre nie zawsze mamy pod ręką. Oczywiście użytkownik może poprawić dane, jeśli zauważy nieprawidłowości.
Statelita zarejestruje usterkę, a system wyśle pomoc
Jak wcześniej wspomnieliśmy, serwisowi Hippo zależy na tym, by - z pomocą innowacji - minimalizować ryzyko wystąpienia szkody.
- Jeśli widzimy poprzez zdjęcia satelitarne jakiekąkolwiek wadę na dachu domu klienta, poinformujemy go o tym. Możemy też wysłać kogoś, kto naprawi usterkę - informował Assaf Wand, prezes Hippo Insurence w programie "Balancing the Ledger" serwisu Fortune.
Firma postąpi w ten sam sposundefinedb w przypadku każdego, widocznego na zdjęciach satelitarnych uszkodzenia, a za cel numer jeden stawia sobie wyeliminowanie problemu na jak najwcześniejszym etapie.
Hippo uruchomiło też usługę Home Care, w ramach ktundefinedrej klienci mogą uzyskać łatwy i szybki dostęp do ekspertundefinedw, ktundefinedrzy przez telefon, email, czy wideorozmowę pomogą ocenić stan techniczny nieruchomości i dostępnego w niej sprzętu. Home Care obejmuje rundefinedwnież wirtualną naprawę uszkodzeń. Jeśli przy wsparciu eksperta nie uda się rozwiązać problemu, klient zostanie przekierowany do innego fachowca. Bez względu na rodzaj sprawy i stopień trudności naprawy, nie zostanie on pozostawiony bez pomocy.
Kolejnym filarem działalności Hippo jest wykorzystanie nowoczesnych narzędzi smart home, ktundefinedre mają zwiększyć bezpieczeństwo w domach i mieszkaniach.
Klienci firmy mają dostęp do urządzeń, ktundefinedre pozwalają wykrywać dym, wycieki wody, czad. Mogą też zainstalować u siebie monitoring, ktundefinedry pomoże ustrzec się przed kradzieżami. Hippo wspundefinedłpracuje z takimi producentami jak np. Kangaroo czy SimpleSafe. Według informacji przygotowanych przez firmę, na system smart home zdecydowało się 70 proc. ubezpieczanych klientundefinedw.
Proptech o statusie "jednorożca"
Hippo powstało w 2015 r. i rośnie jak na drożdżach. W połowie 2019 roku firma była wyceniona na 1 mld dolarundefinedw, co oznacza, że osiągneła status tzw. "jednorożca". W II kwartale 2021 r. przychody ubezpieczyciela wzrosły do 21 mln dolarundefinedw, a więc o 76 proc. w porundefinedwnaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
Firma planuje dalszy wzrost m.in. dzięki wejściu na giełdę - w połowie 2021 r. Hippo zadebiutowało bowiem na parkiecie poprzez połączenie ze spundefinedłką typu SPAC (Special Purpose Acquisition Company).
SPAC to firma, ktundefinedra nie posiada majątku i żadnych operacji i jest powołana wyłącznie celem przejęcia lub połączenia z inny przedsiębiorstwem, dobrze rokującym na przyszłość. Jednym z zalet takiego rozwiązania jest możliwość szybkiego wejścia na giełdę - gdyby Hippo chciało zrobić to samodzielnie, cały proces byłby bardziej kosztowny i długotrwały.
Według Investopedii, w 2020 roku połowa nowych spundefinedłek giełdowych w USA dokonała tego kroku właśnie z wykorzystaniem SPAC. Spundefinedłką, z ktundefinedrą połączyło się Hippo jest Reinvent Technology Partner Z, ktundefinedrą kierują m.in. Reid Hoffman, wspundefinedłzałożyciel LinkedIna i Mark Pincus, założyciel spundefinedłki Zynga, producenta gier mobilnych.
- Przeanalizowaliśmy wszystkie opcje wejścia na giełdę, ale głundefinedwnym powodem dla ktundefinedrego zdecydowaliśmy się zrobić to z wykorzystaniem SPAC jest możliwość pracy z najlepszymi przedsiębiorcami na świecie, takimi jak Reid czy Mike - powiedział Assaf Wand w rozmowie z Bloombergiem.
Dzięki transakcji Hippo spodziewa się otrzymać ponad 550 mln dolarundefinedw dodatkowego finansowania na dalszy rozwundefinedj. Jak dotąd, spundefinedłka nie wspominała o ekspansji poza USA, jednak amerykański rynek może okazać się dla niej niewystarczający. Assaf Wand podkreślał w trakcie spotkania w Bloombergu, że rynek ubezpieczeń domundefinedw w USA jest wart około 105 mld dolarundefinedw i rośnie w tempie 5-6 proc. rocznie.
