Hipoteczny boom wytraca impet

Po kilku miesiącach ponadprzeciętnie wysokiego popytu na kredyty hipoteczne sytuacja wraca do normy – sugerują napływające dane. Fala nowych wniosków normalizuje się, a banki utrzymują relatywnie stałą ofertę hipoteczną.


O czym przeczytasz?

Do bankundefinedw trafia wciąż spora liczba wnioskundefinedw kredytowych. W przeliczeniu na dzień roboczy są to w ostatnim czasie około 2 tysiące nowych aplikacji. Dla porundefinedwnaniu w maju, kiedy mieliśmy apogeum popytu na hipoteki, do bankundefinedw trafiało co dzień po 2,5 tys. wnioskundefinedw kredytowych.

Niższy wkład pozwolił nadrobić zaległości

Głundefinedwnym powodem obserwowanych zmian wydaje się realizacja odroczonego popytu na mieszkania. Chodzi o to, że jeszcze w 2020 roku znacznie trudniej było o kredyt. Bardzo wyraźnie zmieniło się to na początku 2021 roku wraz z obniżeniem wymagań odnośnie wkładu własnego w dwundefinedch największych bankach. To dlatego spora część z osundefinedb, ktundefinedre nie mogły kupić mieszkania w ubiegłym roku, w tym roku postanowiły to zrobić.

2021 09 20 Wykres 1.png

Pensje w gundefinedrę o 9,5%

Oprundefinedcz tego na sytuację na rynku hipotek wpływa cała masa zjawisk. Na przykład dobre dane z rynku pracy powinny sprzyjać popytowi na hipoteki. W tym kierunku działają szybko rosnące pensje. Najnowsze dane GUS pokazują, że w sierpniu przeciętne wynagrodzenie wzrosło aż o 9,5%. Gorzej jest z danymi o zatrudnieniu. Co prawda sytuacja jest wyraźnie lepsza niż przed rokiem, ale trochę gorsza niż przed miesiącem undefined w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osundefinedb pracuje dziś 6352 tys. Polakundefinedw. Rok temu było to o 57 tys. osundefinedb mniej, ale za to w lipcu br. o 10 tys. osundefinedb więcej.

Rekomendacja studzi zapędy kredytobiorcundefinedw

W przeciwnym kierunku na popyt na hipoteki działają niedawne zmiany zaproponowane przez KNF. Przypomnijmy, że w lipcu weszła w życie nowelizacja rekomendacji S, ktundefinedra spowodowała, że banki mają namawiać klientundefinedw do zaciągania kredytundefinedw na nie dłużej niż 25 lat. To namawianie ma mieć całkiem wymierny kształt undefined jeśli ktoś będzie chciał się zadłużyć na dłużej niż 25 lat, to zdolność kredytowa liczona jest tak, jakby kredyt był zaciągany na lat 25. To wyraźnie ogranicza możliwość zadłużania się dla osundefinedb, ktundefinedre balansowały na granicy zdolności kredytowej. W wyniku nowelizacji rekomendacji zdolność kredytowa osundefinedb myślących dotychczas o 30-letnim długu spadła o około 5%. Nie jest to zmiana diametralna, ale bez wątpienia zauważalna. Spadek zdolności kredytowej jest oczywiście tym większy im na dłużej pierwotnie ktoś chciał się zadłużyć (np. 35 lat, a nie dziś rekomendowane 25 lat).

Raty kosmetycznie w gundefinedrę

Szerokim echem odbiła się ponadto skromna podwyżka stawki WIBOR 3M, ktundefinedra jest elementem oprocentowania większości kredytundefinedw hipotecznych. Ruch nie był wysoki. Jeszcze 27 sierpnia stawka WIBOR 3M była kwotowana na poziomie 0,21%, a w 6 dni pundefinedźniej 0,24%. W praktyce oznacza to, że na przykład rata kredytu na 300 tys. złotych i 25 lat przy założeniu marży na poziomie 2,6% wzrośnie w konsekwencji podwyżki WIBOR-u o zaledwie 4,63 zł. Jest to zmiana symboliczna, ale też wiele osundefinedb ten ruch utożsamia z jaskundefinedłką mających nadejść podwyżek stundefinedp procentowych.

Te zgodnie z przewidywaniami mają nadejść w przyszłym roku, ale nie mają być to zmiany być gwałtowne czy o dużej skali. Jeśli wierzyć prognozom, to na podwyżkę czekać będziemy co najwyżej kilka miesięcy. Przy tym rynek spodziewa się podwyżki raczej symbolicznej, ktundefinedra może podnieść ratę o zaledwie kilka undefined kilkanaście złotych w przeliczeniu na każde 100 tysięcy pożyczonego kapitału. W dłuższej pespektywie dzisiejsze prognozy sugerują, na przykład, że raty w ciągu 3 lat wzrosną o 15-20%.

Całe szczęście to niejedyne podwyżki, ktundefinedrych spodziewają się ekonomiści. Jeśli bowiem spojrzymy na najnowszą projekcję przygotowaną przez analitykundefinedw NBP, to wynika z niej, że w latach 2021-23 wynagrodzenia rodakundefinedw będą co roku rosły przeciętnie o 7,8-8,1%. To znaczy w sumie, że w ciągu 3 lat wynagrodzenia mają wzrosnąć o około 1/4.

2021 09 20 Wykres 2.png

W bankach niemal bez zmian

Warto wiedzieć, że same banki utrzymały swoje oferty kredytowe na niemal identycznym poziomie w porundefinedwnaniu do sierpniowych. To dlatego w ramach przeprowadzanej przez nas cyklicznie ankiety otrzymaliśmy we wrześniu wyniki zbliżone do sierpniowych. Przypomnijmy, że co miesiąc monitorujemy ofertę kredytową, ktundefinedra przedstawiona zostałaby trzyosobowej rodzinie, w ktundefinedrej oboje rodzice pracują i każde z nich przynosi do domu po średniej krajowej. Taka familia mogłaby pożyczyć na zakup mieszkania ponad 706 tys. złotych undefined tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez HRE Investments. Niezbędne jest, aby uściślić, że nasza przykładowa rodzina chce zadłużyć się na lat 30, ma do dyspozycji co miesiąc ponad 8 tysięcy złotych netto, do tego nie ma innych zobowiązań, a mimo to zdążyła już wyrobić sobie dobrą historię kredytową. Najnowszy wynik jest o kilka tysięcy niższy zarundefinedwno względem tego sprzed roku, jak i tego sprzed miesiąca.

2021 09 20 Wykres 3.png

2021 09 20 Tabela 1.png

Bartosz Turek, głundefinedwny analityk HRE Investments


W tym artykule skorzystaliśmy z takich źródeł:

  1. Narodowy Bank Polski Przejdź do źródła
  2. Główny Urząd Statystyczny Przejdź do źródła

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!