undefinedJesteśmy podrundefinedżującą rodzinąundefined undefined tak mundefinedwią o sobie Aneta i Tomasz Naumanowie, ktundefinedrzy wraz z trundefinedjką dzieci przemierzyli sporą część świata. Poza wspomnieniami i nowym doświadczeniem, przywieźli z wyjazdundefinedw coś jeszcze: pomysł na biznes. Na najmniejszym pundefinedłwyspie w Polsce postawili luksusowe namioty sferyczne, ktundefinedre w czerwcu 2020 r. przyjęły swoich pierwszych gości.
Wygoda pod okrągłym dachem
- Wszystko zaczęło się od tego, że w Strużalu w wojewundefineddztwie kujawsko-pomorskim, niedaleko domu, w ktundefinedrym mieszkamy, znaleźliśmy idealną działkę undefined w zaciszu, nad jeziorem, z przepięknym widokiem. Pomyśleliśmy, że wybudujemy na niej coś oryginalnego, innego. Stanęło na tematycznych namiotach kopułowych, ktundefinedre nazwaliśmy glampami. Takie obiekty widzieliśmy m.in. na Południu Europy i w Skandynawii. Sprawdziliśmy rodzimy rynek i stwierdziliśmy, że to fajny kierunek undefined opowiadają Aneta i Tomasz.
Glamping to zbitka angielskich słundefinedw: glamorous (olśniewający, wspaniały) i camping (biwak).
Dotychczas Aneta i Tomasz postawili trzy tematyczne glampy. Ich średnia powierzchnia to 40 mkw. Każdy undefined poza sypialnią undefined ma kuchnię i łazienkę.
- Pierwszy nosi nazwę undefinedAlcatrazundefined i panuje w nim więzienny klimat. Namiot wyposażyliśmy w atrybuty, przywiezione przez nas prosto z Kalifornii. Wnętrze przywodzi na myśl spartańskie warunki, jakie panowały w Alcatraz przede wszystkim w latach 60. XX w., kiedy przebywali tu najgroźniejsi przestępcy Ameryki. Glampowi dodatkowo dodaje charakteru undefinedsurowaundefined łazienka i liczne zdjęcia m.in. Ala Capone. Jako drugi powstał undefinedGlamp familijnyundefined. Jest największy, najlepiej wyposażony, przystosowany do rodzin - może pomieścić do sześciu osundefinedb. Trzeci glamp został urządzony w klimacie sportowym i powstał z naszego zamiłowania do ruchu. Namiot wyposażyliśmy w piłkarzyki, huśtawkę, tablicę do strategicznego planowania. Pod sufitem są piłki, a na podłodze undefined sztuczna murawa. We wszystkich glamapach są nasze emocje, wspomnienia undefined opowiada Aneta.
Glampundefinedw będzie więcej
Rozstawienie namiotu sferycznego zajmuje kilka dni. Więcej czasu potrzeba na jego umocowanie i przystosowanie do polskich warunkundefinedw klimatycznych.
- Nasze glampy są luksusowe, dlatego dbamy o to, aby były najbardziej komfortowe, jak tylko jest to możliwe w warunkach kempingowych. Nasi goście nie doświadczą nieszczelności i deszczu w glampie. Klimatyzacja pomaga, by było odpowiednio ciepło i przytulnie jesienią i zimą, a zarazem chłodniej latem, kiedy chcemy odpocząć od słońca. Oczywiście, na etapie wykończania i wyposażania glampundefinedw mogą pojawiać się rundefinedżne trudności. Wyzwaniem bywa np. umiejscowienie lamp pod kopułowym sufitem. Trzeba też poukrywać okablowanie, by undefinednie kłułoundefined w oczy, a jednocześnie było praktyczne undefined opowiada Tomasz.
Glampy przyjęły pierwszych gości w czerwcu 2020 r.
- Są w stu procentach naszym autorskim projektem. Wszystkie błędy też są nasze, dlatego słuchamy opinii gości i z chęcią przyjmujemy od nich wskazundefinedwki, ktundefinedre pozwoliłyby nam udoskonalić glampy undefined dodaje Tomasz.
W niedalekiej przyszłości, małżeństwo planuje budowę kolejnych namiotundefinedw sferycznych.
- Każdy członek naszej rodziny chciałby mieć swundefinedj spersonalizowany glamp, bo pomysłundefinedw w naszej rodzinie nie brakuje. Na razie jednak skupiliśmy się na dwundefinedch projektach i je realizujemy. Powstaną: Glamp romantyczny, przygotowany z myślą o undefinedzakochańcachundefined, ktundefinedrzy cenią sobie intymność i prywatność oraz Karaibski, ktundefinedry wyposażymy w atrybuty, przywiezione z podrundefinedży po Karaibach undefined zapowiada Aneta.
Co ciekawe, w sąsiedztwie namiotundefinedw małżeństwo wybudowało także Glamp Villę, na ktundefinedrą pomysł zaczerpnięto z Azji. W domu są cztery sypialnie z łazienkami oraz wspundefinedlne undefined kuchnia i salon z kozą. Jest tu także sauna oraz basen z możliwością podgrzewania wody. Nad basenem na razie nie ma dachu, a więc deszcz wpada do środka prosto z nieba. Przedostają się tędy także promienie słoneczne, co z pewnością ucieszy miłośnikundefinedw opalania.
Już wiosną 2021 r. nad basenem pojawi się jednak szklany dach, ktundefinedry najprawdopodobniej będzie otwierany latem.