14 sposobów na wkład własny

Wkład własny to nie tylko gotówka. Może to być także wartość ziemi, kupione wcześniej materiały, oszczędności emerytalne, papiery wartościowe czy pieniądze ze sprzedaży mieszkania. Odpowiedni wkład własny jest niezbędny, aby bank przyjął nasz wniosek


O czym przeczytasz?

Mieszkanie z kredytem hipotecznymWkład własny to warunek konieczny, aby ubiegać się o kredyt mieszkaniowy. Chodzi po prostu o to, że żeby kupić mieszkanie na kredyt trzeba posiadać co najmniej 10-20% jego wartości w gotundefinedwce. Dopiero osoby, ktundefinedre dały radę uzbierać taki kapitał, banki będą skłonne rozważyć jako potencjalnych kredytobiorcundefinedw. Nie jest jednak tak, że cały wkład własny musi być wniesiony w formie gotundefinedwki na etapie składania wniosku kredytowego. Czasem można to zrobić pundefinedźniej lub udowodnić to, że część kosztundefinedw budowy domu już ponieśliśmy.

1. Nie wszyscy wymagają 20% wkładu własnego

Osoby, ktundefinedre nie mają piątej części ceny mieszkania w gotundefinedwce, przede wszystkim powinny poszukać najpierw ofert bankundefinedw, ktundefinedre zgodziłyby się udzielić kredytu z niższym wkładem własnym. Na przykład we wrześniu 2020 roku, choć większość instytucji przyjmowało wnioski kredytowe tylko od osundefinedb posiadających 20% wkładu własnego, to Pekao akceptowało 15% wkładu, a Alior, mBank, Santander, Millennium czy Credit Agricole zadowalały się wkładem na poziomie 10% ceny nieruchomości. Niestety oferta kredytundefinedw z 10-proc. wkładem własnym była limitowana. Były to np. oferty skierowane do dotychczasowych klientundefinedw banku, osundefinedb o ponadprzeciętnych dochodach czy takich, ktundefinedre chcą kupić relatywnie łatwo zbywalną nieruchomość undefined np. małe, tanie mieszkanie w dużym mieście. Takie nieruchomości są z punktu widzenia banku stanowią lepsze zabezpieczenie hipotecznego długu.

Przy okazji warto pamiętać, że jeśli nie mamy wkładu własnego na poziomie 20% (wymagane rekomendacją KNF), to bank, ktundefinedry zgodzi się udzielić nam kredytu z 10-proc. wkładem własnym, ubezpieczy brakującą kwotę. To generuje dodatkowy koszt, ktundefinedry jest zaszyty w kosztach kredytu. Trzeba się więc spodziewać, że kredyt z niższym wkładem będzie droższy.

2. Wkład, to nie musi być tylko gotundefinedwka

Załundefinedżmy jednak, że poszukiwania instytucji z pasującą do nas ofertą mamy już za sobą i nie rozwiązało to naszego problemu braku wystarczającej ilości żywej gotundefinedwki. W takim przypadku w najlepszym położeniu są osoby, ktundefinedre podchodząc do zakupu, co prawda nie posiadają środkundefinedw na rachunku, ale mają inny majątek. Przykład? Papiery wartościowe, środki na IKE czy IKZE, a najlepiej obligacje skarbowe. Niestety banki nie wykazują tu nadmiernej elastyczności, ale pojedyncze instytucje mogą się zgodzić na to, aby jako wkład własny (ponad wymagane 10% ceny nieruchomości) zaakceptować zastaw na papierach wartościowych.

Co ciekawe banki najpewniej nie zaakceptują całej kwoty, na ktundefinedrą opiewa nasza inwestycja. W przypadku bardziej ryzykownych papierundefinedw wartościowych undefined np. akcji - spodziewajmy się, że jako wkład własny potraktowane będzie nie więcej niż 50% wartości udziałundefinedw. Z drugiej strony zastaw na obligacjach skarbowych undefined jako gwarantowanych przez Skarb Państwa - może zostać zaliczony jako wkład własny do 100% wartości papierundefinedw.

W większości instytucji mechanizm ten będzie wyglądał jednak tak, że zastaw na papierach wartościowych nie wystarczy i obligacje czy akcje będzie trzeba będzie sprzedać. W praktyce zadziała to tak, że wniosek kredytowy od osoby, ktundefinedra posiada papiery wartościowe, ale nie ma wystarczającego wkładu własnego w gotundefinedwce, zostanie przyjęty i będzie procesowany. Pojawi się jednak dodatkowy warunek do wypłaty kredytu. Chodzi o to, że zanim bank wypłaci nam środki, trzeba będzie zamienić papiery wartościowe na gotundefinedwkę. Nawet jednak w tym przypadku plusem będzie dodatkowy czas na spokojną sprzedaż akcji czy wyjście z inwestycji w obligacje.

3. Wystarczą środki z mieszkania przeznaczonego na sprzedaż

Podobnie sytuacja wygląda, gdy z pomocą kredytu kupujemy np. większe mieszkanie, a starego chcemy się pozbyć. Jeśli do sprzedaży jeszcze nie doszło, to wciąż mamy tylko obietnicę uzyskania środkundefinedw. Bankom powinno to wystarczyć na etapie procesowania wniosku kredytowego. Chodzi o to, że deklaracja chęci sprzedaży nieruchomości powinna skutkować zaliczeniem na poczet wkładu własnego pieniędzy z przyszłej sprzedaży starego mieszkania, ale też np. domu lub działki. Co ciekawe, jeśli dysponujemy już umową przedwstępną sprzedaży, to bank uwzględni w procesie kredytowym nawet do 100% ceny uzgodnionej z kupującym. Niższy wspundefinedłczynnik zostanie zastosowany jeśli takiej umowy wciąż nie ma, ale do sprzedania nieruchomości został zatrudniony pośrednik, a jeszcze niższy, gdy sprzedażą będziemy się chcieli dopiero zająć i to samodzielnie. Ale uwaga! Nawet jeśli bank kredytu nam udzieli, to znowu przed faktyczną wypłatą pieniędzy, będzie trzeba spieniężyć nieruchomość, ktundefinedrej się pozbywamy, aby zdobyć wkład własny na nową.

4. Milion kupujących może liczyć na państwową dopłatę

Świetnym rozwiązaniem na zdobycie pieniędzy na wkład własny jest też książeczka mieszkaniowa undefined szczegundefinedlnie taka, ktundefinedra została założona do 23 października 1990 roku. Tylko takie książeczki mają bowiem prawo do premii gwarancyjnej, ktundefinedra może opiewać na kilkanaście tysięcy złotych.

Nie masz książeczki? To jeszcze nic straconego. Może się bowiem okazać, że taki archaiczny dokument ma ktoś z rodziny i może ją na nas przepisać (cesja). Jest to o tyle prawdopodobne, że takich książeczek może być jeszcze około miliona.

5. PPK pomoże kupić mieszkanie

Całkiem nowym rozwiązaniem zaproponowanym przez rząd jest natomiast możliwość wykorzystania do zakupu nieruchomości pieniędzy z PPK. Pundefinedki co środki na nich zgromadzone nie są zbyt pokaźne, ale z czasem będzie ich tam coraz więcej. Dlatego warto pamiętać, że zgodnie z prawem przy zakupie pierwszej w życiu nieruchomości można wykorzystać na ten cel wszystkie pieniądze z PPK. Niestety pundefinedźniej trzeba je zwrundefinedcić, ale mamy na to 15 lat.

6. Odkładając zawczasu unikamy problemundefinedw

Sytuacją idealną jest oczywiście taka, w ktundefinedrej zakup nieruchomości planuje się z dużym wyprzedzeniem. Przykład? Jeśli ktoś jest beneficjentem programu 500+, i odkłada te środki co miesiąc od dnia urodzenia dziecka do osiemnastych urodzin, to może zebrać kapitał rzędu 108 tysięcy złotych. A jeśli za te pieniądze będzie jeszcze kupować detaliczne obligacje skarbowe, to może ten kapitał zwiększyć o co najmniej 30-40 tysięcy złotych odsetek. To oczywiście wymaga ponadprzeciętnych dochodundefinedw i żelaznej dyscypliny.

7. Student z preferencyjnym finansowaniem od rządu

Podobnie jest z możliwością jaką daje nam skorzystanie z kredytu studenckiego. Akumulowanie pieniędzy pochodzących z comiesięcznych wypłat przez 5 lat studiundefinedw pozwoli otrzymać kapitał rzędu 50 tysięcy złotych plus ewentualne odsetki undefined jeśli ten nieoprocentowany kredyt będziemy umiejętnie lokować na bezpiecznych depozytach. Plusami tego rozwiązania jest to, że dług taki dopiero w okresie spłaty jest ekstremalnie preferencyjnie oprocentowany (obecnie 0,055%), trzeba zacząć go spłacać dopiero po 2 latach od zakończenia nauki, a do tego okres spłaty jest 2 razy dłuższy niż okres pobierania świadczenia. Gdyby tego było mało, to ponadprzeciętny żak może liczyć na umorzenie nawet połowy otrzymanego kapitału.

Z drugiej strony minusem tego rozwiązania jest fakt, że spłacanie kredytu studenckiego będzie rzutowało na zdolność kredytową undefined przy miesięcznej racie na poziomie 500 złotych trzeba się liczyć ze spadkiem zdolności kredytowej o około 100-150 tysięcy złotych.

8. Ziemia to także wkład własny

Jeszcze więcej rozwiązań mogą zastosować osoby zadłużające się w celu budowy domu. Czemu? W ich przypadku wkładem własnym może być bowiem ziemia, na ktundefinedrej powstanie dom. Nie we wszystkich bankach jest to możliwe, ale warto prundefinedbować undefined szczegundefinedlnie jeśli z gotundefinedwką krucho. Trzeba tylko sprawdzić, czy bank uwzględni nam cenę faktycznie zapłaconą za parcelę czy też jej obecną wartość rynkową.

9. Niektundefinedre banki zaliczą nawet materiały i pracę kredytobiorcy

Często zapominamy o kosztach, ktundefinedre ponosimy przy okazji przygotowania inwestycji. Chodzi o koszt projektu, wycenę itd. Te koszty także mogą banki zaliczyć na poczet wkładu własnego. Takie rozwiązania mogą się jednak udać tylko w niektundefinedrych instytucjach. No i choć jest to truizm, to oczywiście na potwierdzenie poniesionych kosztundefinedw trzeba mieć dokumenty. Raczej rzadkością jest ocenianie na podstawie zdjęć zaawansowania robundefinedt i wartości zmagazynowanych materiałundefinedw budowlanych na działce. W takim przypadku możliwe jest jednak, że na poczet wkładu własnego zostanie zaliczona praca wykonana przez właściciela.

10. Rodzina często pomaga w kredytach

Nie jest przy tym tajemnicą, że szczegundefinedlnie osobom młodym w zdobyciu własnych czterech kątundefinedw często pomaga rodzina undefined poprzez darowiznę gotundefinedwki lub ziemi pod budowę domu. W pierwszym przypadku darowizna powinna zostać poprawnie zarejestrowana w urzędzie skarbowym w ciągu 6 miesięcy undefined aby nie była obarczona podatkiem.

11. Kredyt gotundefinedwkowy to zły pomysł

Skoro już o wsparciu ze strony rodziny mowa, to sytuacja, w ktundefinedrej rodzice zadłużają się, aby wesprzeć dzieci w zakupie mieszkania jest daleka od ideału. Powundefinedd jest prosty undefined pożyczki gotundefinedwkowe są znacznie droższe niż kredyty hipoteczne.

Przy okazji warto przypomnieć, że ubiegając się o kredyt hipoteczny podpisuje się oświadczenie, że środki na wkład własny nie pochodzą z kredytu lub pożyczki. Dotyczy to tak samo kredytundefinedw zaciąganych w bankach, jak i pieniędzy z funduszu zapomogowo-pożyczkowego w zakładzie pracy. W przypadku wcześniej wspomnianego kredytu studenckiego sprawa nie jest już tak oczywista, bo kredyt taki udzielany jest przeważnie nie tuż przed zakupem mieszkania, ale na wiele lat przed podjęciem takiej decyzji.

12. Sprzedaj niepotrzebne rzeczy

W zebraniu odpowiednich środkundefinedw może też pomundefinedc pozbycie się zbędnych rzeczy. Ułatwiają to dziś portale aukcyjne, na ktundefinedrych pozbyć się można np. niepotrzebnych książek, sprzętu elektronicznego czy kolekcji z dzieciństwa. Podobny ruch można też podpowiedzieć wcześniej wspomnianej rodzinie. Na pewno odgruzowanie domu rodzinnego ze starych sprzętundefinedw to lepsze rozwiązanie niż to, aby rodzice zaciągali wcześniej wspomnianą pożyczę, ktundefinedra ma wesprzeć dziecko w zakupie własnych undefinedczterech kątundefinedwundefined.

Z badania przeprowadzonego przez brytyjski bank (Post Office Money) wynika, że co czwarta osoba kupująca tam pierwsze mieszkanie, aby zebrać niezbędne środki, sprzedawała zbędne rzeczy. Dla porundefinedwnania tylko 15% zapożyczało się u rodzicundefinedw, a co trzeci badany decydował się na płatne nadgodziny.

13. Zawsze warto negocjować

Sposobem na spełnienie wymagań odnośnie wkładu własnego są też negocjacje. Chodzi o to, że przy zakupie mieszkania należy mieć w gotundefinedwce nie tylko wkład własny, ale też pieniądze potrzebne na pokrycie kosztundefinedw transakcyjnych (prowizja pośrednika, prowizja za udzielenie kredytu czy opłaty notarialne), a potem jeszcze na wykończenie mieszkania. Jeśli zaoszczędzimy rezygnując z pomocy pośrednika lub wybierając tańszego notariusza, to zostanie nam więcej pieniędzy na wkład własny.

Jeszcze skuteczniejsze może być przeznaczenie na wkład własny pieniędzy zarezerwowanych na remont i wyposażenie przy jednoczesnym zaciągnięciu większego długu undefined w taki sposundefinedb, aby starczyło na zakup mieszkania i jego wykończenie. Przykład? Możemy zadłużyć się na zakup mieszkania na 250 tys. złotych mając 25 tysięcy na wkład własny i 30 tysięcy na wykończenie. W takim wypadku mamy tylko 10% wkładu własnego. Alternatywnie możemy pożyczyć o 30 tysięcy więcej (na remont), czyli 280 tysięcy, a całą gotundefinedwkę (55 tys. zł) przeznaczyć na wkład własny. W takim przypadku bank widzi nas jako klienta z prawie 20-proc. wkładem własnym.

Przy takim rozwiązaniu problemy pojawiają się co najmniej dwa undefined wymaga to posiadania większej zdolności kredytowej oraz oznacza wyższy koszt, bo przecież pożyczając więcej, będziemy też musieli w przyszłości więcej bankowi oddać.

14. Rząd może zaproponować gwarancje

Działanie na poziomie wymagań dotyczących wkładu własnego jest ciekawą przestrzenią do interwencji ze strony dla rządu. Przykładem jest Nowa Zelandia, gdzie działa system gwarancji kredytowych dla osundefinedb kupujących pierwsze mieszanie. Tam osobom, ktundefinedre posiadają w gotundefinedwce 5% ceny nieruchomości i chcą kupić relatywnie tanie undefinedcztery kątyundefined, udzielona może zostać gwarancja na brakujące 15% ceny. Oczywiście konieczne jest badanie zdolności kredytowej takiego klienta undefined jego rzetelności, wysokości osiąganych dochodundefinedw i ponoszonych kosztundefinedw, ale brak wkładu własnego przestaje być trudnym do przebycia problemem w drodze do własnego miejsca na ziemi. Podobnie mechanizm ten mundefinedgłby działać w Polsce. Bez wątpienia taki system gwarancji byłby kilka lub nawet kilkanaście razy bardziej efektywny niż dopłaty do kredytundefinedw realizowane w Polsce w latach 2014-18 w ramach programu undefinedMieszkanie dla młodychundefined.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!