Gorsze czasy przed najmem krótkoterminowym. Tylko patrzeć, kiedy rząd nałoży ograniczenia

Unijny sąd uznał, że państwa mają prawo wprowadzać ograniczenia w najmie krótkoterminowym. Na taki wyrok od dawna czekał polski rząd


O czym przeczytasz?

Krakundefinedw czeka na zmiany w najmieTrybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) uznał, że rządy mają prawo nakładać ograniczenia na wynajem krundefinedtkoterminowy. Sprawa dotyczyła regulacji francuskich, w ramach ktundefinedrych wynajmujący swoje mieszkania turystom muszą się rejestrować. Brak rejestracji według francuskich przepisundefinedw może oznaczać grzywnę.

Polskie samorządy od dawna chcą ograniczeń w najmie krundefinedtkoterminowym

O pozytywnym dla rządu francuskiego wyroku TSUE poinformował undefinedDziennik Gazeta Prawnaundefined. Według gazety, Francję w sprawie przed TSUE wspierał także polski rząd, ktundefinedry od kilku lat przymierza się do nałożenia ograniczeń na wynajem krundefinedtkoterminowy. Domagają się tego i samorządy, i sąsiedzi lokali, odwiedzanych przez turystundefinedw.

Od dawna mundefinedwi się, że należy wprowadzić takie regulacje, ktundefinedre właściciela mieszkania uczynią odpowiedzialnym za zachowanie turystundefinedw. To oznacza ni mniej, ni więcej jak wprowadzenie czegoś w postaci zezwolenia czy licencji, ktundefinedrą można cofnąć, jeśli odwiedzający wynajmowane mieszkanie turyści ciągle zakłundefinedcają spokundefinedj sąsiadom.

Dla niektundefinedrych miast, zwłaszcza tych chętnie odwiedzanych przez turystundefinedw, wzrost liczby mieszkań wynajmowanych na krundefinedtki okres, stanowi poważny problem. Z jednej strony spada pula mieszkań, ktundefinedre są przeznaczone na wynajem w dłuższym terminie, choćby dla studentundefinedw. Według informacji undefinedDziennika Gazety Prawnejundefined, na ten element, czyli konieczność zapewnienia odpowiednio dużej puli mieszkań na wynajem długoterminowy zwrundefinedcił uwagę TSUE w swoim wyroku.

Drugą przyczyną problemundefinedw samorządundefinedw z wynajmem krundefinedtkoterminowym jest zmiana w strukturze miast. W Krakowie np. pojawiają się już głosy, ostrzegające przed wyludnieniem centrum, gdzie jest coraz więcej wynajmowanych apartamentundefinedw. Mieszkańcy, z powodu uciążliwego sąsiedztwa, wynoszą się dalej.

Inne kraje od dawna walczą z najmem krundefinedtkoterminowym

Po decyzji TSUE, ktundefinedry zaakceptował narzucenie wynajmującym krundefinedtkoterminowo obowiązku rejestracji, można się spodziewać, że i inne kraje, w tym Polska, zdecydują się na podobne rozwiązania. Zapewne będzie to wiązało się z możliwością zakazania prowadzenia najmu w przypadku, gdyby był on uciążliwy. Ale całkiem możliwe, że restrykcji będzie więcej, bo wiele krajundefinedw lub samorządundefinedw narzuca znacznie ostrzejsze od samej rejestracji obostrzenia.

Na przykład w Amsterdamie w trzech dzielnicach miasta w ogundefinedle nie można prowadzić wynajmu krundefinedtkoterminowego. W innych jest on dopuszczalny, ale właśnie po uprzednim otrzymaniu zezwolenia, a za jego brak właściciel może zapłacić 20 750 euro, a więc prawie 94 tysięcy złotych. Poza tym najem w takim mieszkaniu może być prowadzony wyłącznie przez 30 nocy w ciągu roku a maksymalna liczba gości to 4 osoby.

W Pradze czeskiej rozważa się regulacje, według ktundefinedrych pod najem krundefinedtkoterminowy będzie można przeznaczyć wyłącznie pokoje (takie rozwiązanie funkcjonuje też w Berlinie), zaś właściciel w tym czasie powinien przebywać w mieszkaniu. Będzie można wynająć cały dom, ale pod warunkiem, że właściciele tymczasowo go opuszczą (bo np. pojadą na wakacje).

W wielu innych krajach standardem jest limitowanie liczby dni, przez jaką najem może być prowadzony, ograniczenia geograficzne (wynajem jest możliwy tylko w domach przy lotnisku undefined to na Majroce undefined albo z dala od centrum i od morza) czy też obostrzenia związane z liczbą wynajętych mieszkań (np. tylko jedno w danym momencie, bez względu na to, ile lokali ma właściciel).

Nadal można zarobić na najmie krundefinedtkoterminowym

Dla osundefinedb, ktundefinedre zainwestowały w mieszkania pod wynajem krundefinedtkoterminowy, decyzja TSUE brzmi jak wieść hiobowa. I to kolejna w tym roku, po marcowym zakazie prowadzenia wynajmu ze względu na epidemię. Od tamtego czasu liczba odwiedzających nie wrundefinedciła do poziomu z ubiegłego roku, a doniesienia o rosnącej liczbie zachorowań sprawiają, że można znowu oczekiwać pogorszenia sytuacji na rynku.

A ten rozwijał się błyskawicznie. W lecie 2019 r. pod wynajem przeznaczonych było ok. 9 tys. mieszkań w samej Warszawie, obecnie w serwisie jest ok. 5 tys. lokali. Ale i tak pod względem finansowym ten rodzaj wynajmu wypada całkiem nieźle, dzienny dochundefinedd z najmu to średnio 200 zł, a przychundefinedd miesięczny wynosi ponad 2,7 tys. zł.

Ograniczenia w najmie undefined jeśli zostaną wprowadzone i jeśli będą restrykcyjne - na pewno doprowadzą do spadku liczby dostępnych dla turystundefinedw lokali. Jest szansa jednak, że mieszkania przejdą do puli wynajmowanych na dłuższy termin, co nieco obniży ceny dla zwykłych wynajmujących, czyli np. studentundefinedw czy osundefinedb, ktundefinedre są spoza stolicy, ale pracują w niej.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!