Na przeprowadzonego przeprowadzenie remontu wybieramy najcieplejsze miesiące roku - wynika z zeszłorocznego badania, przeprowadzonego przez firmę PayBack. Na maj i czerwiec wskazało po 41 proc. respondentundefinedw, na lipiec undefined 39 proc., a na sierpień undefined 33 proc.
Najmniej popularnym okresem remontowym jest oczywiście zima, grudzień wybrało zaledwie 4 proc. badanych, a styczeń i luty - po 5 proc. Czy to oznacza, że jest to kiepski czas na undefinedwnętrzarską metamorfozęundefined? A może jest wręcz odwrotnie? Co można zyskać, a co stracić? Odpowiadamy.
Remont domu albo mieszkania zimą undefined jakie ma zalety?
Zimą znacznie więcej czasu spędzamy w domu. Mamy w ten sposundefinedb szansę lepiej przyjrzeć się naszym undefinedczterem kątomundefined i pomyśleć, co warto w nich zmienić. Odnowa mieszkania może być też sposobem na zimową chandrę, ktundefinedra undefined wedle szacunkundefinedw undefined dotyka około 5 proc. społeczeństwa.
"Plusundefinedwundefined remontundefinedw między grudniem, a lutym jest jeszcze więcej. Po pierwsze, możemy liczyć na lepszą dostępność ekip budowlanych, ktundefinedre w okresach: wiosennym i letnim mają zwykle pełne ręce roboty. Istnieje duża szansa, że zimą budowlańcy będą pracowali bez pośpiechu oraz zbędnej opieszałości. I co istotne - za niższą stawkę - mniejszy popyt znajduje bowiem odzwierciedlenie w cenie.
Zaoszczędzić możemy także na materiałach budowlanych. Wraz z końcundefinedwką roku, część marketundefinedw przeprowadza wyprzedaże dotychczasowych kolekcji. Może się więc okazać, że za płytki i farby zapłacisz połowę tego, co latem.
Przeczytaj też: Metamorfozy wciąż kręcą Polakundefinedw
Druga strona zimowej metamorfozy, czyli głundefinedwne utrudnienia
Nie da się jednak ukryć, że przeprowadzenie remontu zimą jest trudniejsze niż wiosną czy latem.
Zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o tzw. mokre prace, a więc: gruntowanie, tynkowanie, malowanie czy tapetowanie. Każda z tych czynności wymaga odpowiedniej temperatury i wilgotności w pomieszczeniu, ktundefinedre umożliwią mu prawidłowe schnięcie.
Przeprowadzając remont należy stale wietrzyć wnętrze, przy odkręconych grzejnikach. Z pewnością takie rozwiązanie nie należy do ekonomicznych, jednak undefined w przypadku zimowego remontu - jest konieczne.
Pamiętaj, nie możesz dopuścić do tego, by w pomieszczeniu pojawiła się wilgoć, ktundefinedra spowoduje powstawanie pleśni i grzybundefinedw.
Jeśli planujesz malować, tynkować, gipsować, albo tapetować, temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić około 20 stroni Celsjusza, choć trzeba podkreślić, że producenci jako minimum określają 5 stopni Celsjusza. Jeśli zaś chodzi o wilgotność pomieszczenia to optymalne jest 40-80 proc.
Przeczytaj też: Remonty a regulamin wspundefinedlnoty mieszkaniowej.
Jak wyregulować wilgotność powietrza?
Pamiętaj, by bardzo precyzyjnie suszyć powierzchnie, nad ktundefinedrymi pracowałeś. Należy robić to powoli i rundefinedwnomiernie. W przypadku suszenia punktowego może dojść do pękania gruntu bądź tynku. Farba w takim przypadku najprawdopodobniej zmieni jej odcień, a nieprawidłowo wyschnięty klej do tapet spowoduje ich odpadanie.
Z dużą ostrożnością należy podejść także do wietrzenia. Podobnie jak przy przesuszeniu ścian, ich zbytnie wychłodzenie może być przyczyną pękania tynku bądź gipsu. Zamarznięty klej do tapet przestanie undefinedtrzymaćundefined, a farba zmieni kolor.
Aby wyregulować wilgotność we wnętrzu, możesz wesprzeć się specjalistycznym sprzętem. Przykładem są nagrzewnice, wykorzystywane do dogrzewania pomieszczeń.
Koszt takich urządzeń zaczyna się już od 100 zł. Sięgając po tego typu sprzęt trzeba jednak trzeba pamiętać, by strumień grzewczy nie był skierowany w jeden punkt.
Przydać może Ci się także higrometr, a więc urządzenie, ktundefinedre zmierzy wilgotność we wnętrzu. Najprostsze higrometry kosztują zaledwie kilka złotych.
Praktycznym rozwiązaniem będzie rundefinedwnież nawilżacz powietrza, ktundefinedry kupisz w cenie od 50 zł. Kilka razy więcej będziesz natomiast musiał wydać na profesjonalny osuszacz powietrza.
Transport materiałundefinedw undefined na co uważać?
Zimą należy rundefinedwnież zachować szczegundefinedlną ostrożność podczas transportu materiałundefinedw, ktundefinedre - pod wpływem mrozu bądź wilgoci - mogą utracić swoje właściwości. Dotyczy to zwłaszcza farb, klejundefinedw i tynkundefinedw. Tego typu produkty powinieneś jak najszybciej przetransportować do domu, wykorzystajując w tym celu samochundefinedd z ogrzewaniem.
Bardzo wrażliwe na temperaturę jest także drewno, ktundefinedre rozszerza się i kurczy, w zależności od tego, co się dzieje ze słupkami rtęci. Jeśli więc planujesz wykorzystać ten surowiec podczas remontu - np. do ułożenia podłogi - po przetransportowaniu desek, odłundefinedż je na około dwa dni. Dopiero po tym czasie możesz zacząć z nimi pracować.
Przeczytaj też: Remont poddasza
Wiosna i lato dają więcej możliwości
Do undefinedminusundefinedwundefined remontowania zimą należy rundefinedwnież krundefinedtki dzień, ktundefinedry oznacza, że będziesz musiał się sprężyć, aby przeprowadzić jak najwięcej prac przy naturalnym świetle. Jest to szczegundefinedlnie ważne w przypadku malowania, ktundefinedre należy wykonywać za widna.
Wiosna i lato dają także większe możliwości logistyczne. W tym okresie bez problemu wystawisz wszystkie, niepotrzebne rzeczy na balkon bądź podwundefinedrko, zyskując w ten sposundefinedb wygodną przestrzeń do pracy. Na zewnątrz możesz też wykonać niektundefinedre z drobnych prac remontowych np. malowanie mebli. Jeśli jesteś zmuszony do tego, by zimą wystawić na balkon meble, najpierw odpowiednio je zabezpiecz. Tylko w ten sposundefinedb ograniczysz ryzyko zniszczenia, spowodowane wilgocią albo ujemną temperaturą.