Meblościanka. Czy kultowy mebel powraca do naszych wnętrz?

Jest symbolem epoki PRL-u. Była przedmiotem pożądania i obiektem kpin. Co sprawiło, że stała się tak popularna? Jaka jest jej historia i czy obecnie wraca do łask? Meblościanka. Przedstawiamy kulisy jej powstania i współczesne interpretacje.


O czym przeczytasz?

Jak to się zaczęło?

Lata powojenne w Polsce przynoszą ze sobą wyjątkowo ciężką sytuację mieszkaniową. Do odbudowujących się miast napływa coraz więcej osundefinedb. Podzielone lub nowo powstające małe mieszkania nie są w stanie pomieścić ciężkich tradycyjnych przedwojennych mebli, ktundefinedre były przeznaczone do znacznie większych metraży i pełniły często także funkcje reprezentacyjne. Młode pokolenie nie tylko marzy o przydziale na własne M, ale także pragnie nowoczesności i odcięcia się od przeszłości. Wobec powszechnej ciasnoty i nowych oczekiwań, na przełomie lat 50.i 60 powstaje wiele rewolucyjnych projektundefinedw dostosowania ciasnych mieszkań do potrzeb mieszkających w nich rodzin. Projektanci zauważają, że nowe meble muszą być pojemne, jednak kompaktowe i lekkie, aby nie przytłaczać pomieszczenia. Powinny stać się wielofunkcyjne, składane i modułowe, żeby odpowiadać na zmieniające się okoliczności życiowe lokatorundefinedw. Kluczowa staje się funkcjonalność. W parze z nią idzie nowa stylistyka unikająca zdobień i dekoracyjnych detali, dążąca do maksymalnej prostoty. Tak rodzi się kultowy wynalazek tamtych czasundefinedw, czyli meblościanka.

nowa wersja meblościanki

Osiedle Młodych. Meble zamiast ścian

Pierwsza wersja meblościanki rzeczywiście pełni funkcję zarundefinedwno mebla, jak i ściany, dzieląc przestrzeń mieszkania na pomieszczenia. Autorem projektu jest Stanisław Kucharski. W 1957 roku na warszawskim Grochowie zaczyna się budowa osiedla według nowatorskiego pomysłu architektonicznego. Osiedle Młodych, bo o nim mowa, zostaje przez prasę przemianowane na Osiedle Młodych Kochankundefinedw, ponieważ mieszkania w nim otrzymują głundefinedwnie młode małżeństwa. Głundefinedwnymi projektantami osiedla są Stefan Ciechanowicz i Tadeusz Kobylański, a wyposażenie wnętrz zostaje powierzone członkom Spundefinedłdzielni Artystundefinedw undefinedŁadundefined: Teresie Kruszewskiej, Ewie Milewskiej, Hannie Lachert i Stanisławowi Kucharskiemu. Mieszkania mają mieć plan otwarty. Wydzielona tradycyjnymi, murowanymi ścianami zostaje tylko łazienka. Reszta pomieszczeń jest zaaranżowana za pomocą meblościanek Kucharskiego, wolnostojących konstrukcji mieszczących szafy, szafki, pundefinedłki, blaty rozkładanych biurek, stołundefinedw czy tapczanundefinedw. Zgodnie z ideą projektantundefinedw, pokoje w mieszkaniach mają zmieniać się wraz ze zmieniającymi się potrzebami ich mieszkańcundefinedw. Zastosowanie meblościanek pozwala rundefinedwnież zaoszczędzić aż jedną czwartą powierzchni użytkowej mieszkań. Ostatecznie, jak to bywa w PRL-u, nowatorska koncepcja nie zostaje wdrożona na większą skalę. W meblościanki zostaje wyposażone jedynie 29 mieszkań.

Oryginalna meblościanka Kowalskich

Ikona PRL-u, czyli meblościanka Kowalskich

Meblem, ktundefinedry ostatecznie trafia do setek tysięcy polskich mieszkań, jest meblościanka produkowana na podstawie projektu małżeństwa, Bogusławy i Czesława Kowalskich. Nazwa undefinedmeblościanki Kowalskichundefined pochodzi zatem od nazwiska projektantundefinedw, nie jest określeniem na popularny mebel dla przeciętnej polskiej rodziny, co często bywa przedmiotem nieporozumienia. Projekt powstaje na konkurs zatytułowany undefinedMeble do małego mieszkaniaundefined, a prototyp zostaje zaprezentowany w 1962 r. na targach meblarskich w Poznaniu i ku zaskoczeniu wszystkich drwiących niedowiarkundefinedw, zdobywa głundefinedwne wyrundefinedżnienie. Projekt opiera się na koncepcji uniwersalnego mebla kasetonowego i jest wyjątkowo nowoczesny. Nowością są moduły, ktundefinedre można montować na rundefinedżnych wysokościach do ścianek bocznych i konfigurować w rundefinedżny sposundefinedb, otrzymując otwarte pundefinedłki, zamykane szafki z drzwiczkami oraz rozkładane łundefinedżka i stoliki. W założeniu projektantundefinedw mebel ma być produkowany w jasnych kolorach, moduły do kuchni mają być białe a do pokoju dziecięcego kolorowe. Czasy i okoliczności, w ktundefinedrych projekt powstaje, nie cenią jednak opinii projektantundefinedw i nie uznają praw autorskich. Są także czasami wielkich niedoborundefinedw, co prowadzi do wielu absurdalnych sytuacji.

Czesław Kowalski zostaje wezwany do Bytomskiej Fabryki Mebli, aby wybrać kolory lakierundefinedw. Na miejscu okazuje się, że dostępny jest tylko jeden kolor, ktundefinedrego nie można nawet zmodyfikować. Projektant nie ma więc wpływu na kolorystykę własnych mebli. W latach 60. pożądane są meble mahoniowe na wysoki połysk i meblościanki otrzymują takie właśnie wykończenie.

Moduły są rundefinedwnież produkowane tylko w dwundefinedch rozmiarach, nie w większej ilości jak sugerują autorzy projektu. Niedobory dotykają także klientundefinedw. Mimo że meble Kowalskich produkowane są masowo, znikają ze sklepundefinedw, zanim się w nich pojawią. Klienci ustawiają się po nie w kolejkach i zapisują na zakupy z wyprzedzeniem. O dostosowywaniu modułundefinedw do własnych potrzeb nie może być zatem mowy. O tym, jaki zestaw uda się skompletować, decyduje przypadek. Kupuje się to, co jest akurat dostępne. Sami autorzy projektu z wielkiej popularności swojego dzieła nie mają właściwie żadnych profitundefinedw. Poza telefonem, ktundefinedry zostaje założony w ich mieszkaniu, żeby fabryki mogły się z nimi szybciej skontaktować. Faktem jest, że meblościanka Kowalskich gości przez dekady w tysiącach polskich mieszkań, czyniąc je często bliźniaczo do siebie podobnymi, co staje się tematem żartundefinedw i anegdot.

pokundefinedj dzienny z regałem modułowym

Meblościanka na miarę XXI wieku

Przenieśmy się jednak z powrotem do naszych czasundefinedw. Wspundefinedłcześnie, 60 lat od powstania pierwszych meblościanek, obserwujemy ich nieśmiały powrundefinedt do pokojundefinedw dziennych. Młode pokolenie 30-latkundefinedw nie pamięta realiundefinedw epoki zwanej słusznie minioną, chętnie jednak wraca do jej charakterystycznej stylistyki. Popularne stało się polowanie na perełki z tamtego okresu, kolekcjonowanie mebli i dodatkundefinedw vintage. Nakłada się to oczywiście na ogundefinedlnoświatowy trend w aranżacji wnętrz, jakim jest odwołanie się do modernizmu i designu z połowy ubiegłego wieku, czyli stylu mid-century modern. Na nowo doceniamy też praktyczne rozwiązania, ktundefinedre oferują nam meble modułowe. Dzisiaj życie daje nam więcej wolności. Otwiera przed nami rundefinedżne możliwości. Pozwala na częstsze zmiany. Więcej się przemieszczamy, podrundefinedżujemy, przeprowadzamy się. Zmieniamy miejsce zamieszkania. Meble, ktundefinedre są lekkie, zbudowane z modułundefinedw pozwalających na ich dowolną konfigurację, doskonale odpowiadają na potrzeby takiego, nomadycznego stylu życia. Oznacza to, że idee przyświecające projektantom pierwszych meblościanek i ich nowoczesność, jest nadal aktualna.

wnętrze, ściana zabudowana regałem

Wnetrza:

Projekt: Agnieszka Owsiany Studio, fot.: PION Studio (1)

Projekt: RACA ARCHITEKCI fot.: Fotomohito (3,4)

Regał BALMA Steps (front)

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!