“Zwykły” prąd droższy o 40 procent? Rozwiązaniem problemu jest zielona energia z PPA

Rosną ceny uprawnień do emisji CO2. W ten sposób UE zniechęca do używania paliw kopalnych. W wielu krajach przynosi to rezultaty, ale w Polsce wciąż opieramy się na węglu. Czekają nas zatem rekordowe ceny prądu - szansą jest rynek PPA.


O czym przeczytasz?

Emisja dwutlenku węgla generuje olbrzymie straty - ekologiczne i finansowe

Koniec wakacji zapisał się jako czas osiągnięcia rekordowej ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Aktualnie wynosi ona aż 60 Euro od każdej emitowanej tony. Aby zobrazować, o jakim wzroście mundefinedwimy, warto cofnąć się w niedaleką przeszłość.

W marcu tona emitowanego dwutlenku węgla undefinedkosztowałaundefined 40 Euro za tonę, w maju już 50 Euro.

Wszystkie kraje, w ktundefinedrych gospodarka energetyczna oparta jest na węglu, mają solidne podstawy do obaw. Wzrost cen za emisję przekłada się na wzrost ceny hurtowej energii. A jak wiadomo, podwyżka ceny prądu przekłada się na wzrost cen niemal każdego produktu.

Co możesz zrobić? Zaplanuj budżet

Z pewnością informacja o wzroście cen energii nie jest powodem do radości, ale też nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Unia Europejska od lat wdraża kolejne rozwiązania mające na celu ochronę środowiska oraz zmniejszenie ilości emisji gazundefinedw cieplarnianych. W tym celu wypracowano szereg narzędzi, w tym przewidziane zostały olbrzymie dotacje na eko-inwestycje, z ktundefinedrych Polacy chętnie korzystają (np. instalując fotowoltaikę). Wciąż jednak dzieje się to na poziomie osundefinedb prywatnych i pojedynczych podmiotundefinedw, a nie w skali krajowej. Odejście od węgla, chociaż wreszcie zapowiedziane na nadchodzącą przyszłość, pozostaje nadal w strefie obietnic rządowych, a nie realnych działań. Prawdopodobnie do roku 2030 nie mamy co spodziewać się niższych rachunkundefinedw za energię, a raczej wszystko wskazuje na to, że powinniśmy zaplanować w domowym budżecie więcej środkundefinedw na ten cel.

Uprawnienia do emisji CO2 nie będą maleć, a z pewnością będą wzrastać. I to radykalnie. Jest to instrument finansowy, dlatego jest sterowany zewnętrznie i przez to nieprzewidywalny.

Szansa dla OZE i PPA

Firmy, ktundefinedre patrzą na swoją działalność perspektywicznie, od lat interesują się OZE. Chociaż konkretne wzrosty cen emisji CO2 są jak już wspomniałam nieprzewidywalne, pewnym jest, że będą następować. Kurs na ekologię został obrany dawno temu i stan planety (opisany np. w alarmującym raporcie IPCC) niestety nie wskazuje, byśmy mogli z niego zboczyć, jeśli zależy nam na zatrzymaniu lub przynajmniej spowolnieniu postępującej degradacji środowiska.

Dlatego przedsiębiorcy szukają możliwości optymalizacji kosztundefinedw zakupu energii elektrycznej, a z pewnością inwestowanie w OZE wpisuje się w te działania. Powoli rozwija się rundefinedwnież rynek PPA (Power Purchase Agreement). To umowa sprzedaży regulowana zasadami prawa cywilnego, ktundefinedra polega na bezpośrednim zakupie energii od jej wytwundefinedrcundefinedw posiadających OZE przez odbiorcę końcowego. Może nim być rundefinedwnież podmiot handlujący energią. Umowy PPA przynoszą spore korzyści przedsiębiorcom, ktundefinedrzy prowadzą działalność wymagającą dużych nakładundefinedw energetycznych, a także samorządom. Podpisuje się ją na wiele lat, a odbiorca uniezależniony jest od wzrosundefinedw cen energii wspomnianych wyżej. Zielony prąd może być tańszy od undefinedtradycyjnegoundefined, ponieważ producent nie jest obarczony koniecznością płacenia za emisję CO2.

PPA na undefinedwyższym szczebluundefined to tzw. cPPA (Corporate Power Purchase Agreements). Umowy cPPA zawierane są między inwestorami z rynku OZE, nazywanych undefineddeweloperami OZEundefined a odbiorcą końcowym. W Europie rynek ten rośnie średnio o 70% w skali roku. W zeszłym roku specjaliści zanotowali 2,5-krotny wzrost ilości podpisanych umundefinedw tego typu. Dla zobrazowania skali tego trendu należy wspomnieć, że w roku 2020 całościowa ilość mocy OZE oddana do eksploatacji na naszym kontynencie aż w 54% zabezpieczona była kontraktami cPPA.

Jesteśmy undefinedzieloniundefined na rynku komercyjnej zielonej energii

Nasz rodzimy rynek cPPA jest jeszcze w powijakach. Co prawda rośnie liczba deweloperundefinedw OZE, podobnie jak i liczba firm zainteresowanych zieloną energią, jednak na razie to dopiero początek. Do firm, ktundefinedre zdecydowały się podpisać takie umowy zalicza się m.in. Orange, Ferrero i Kompanię Piwowarską.

Większość umundefinedw cPPA obejmuje umowę na energię pochodzącą z lądowego wiatru, w dalszej kolejności - fotowoltaikę. Kontrakty podpisywane są zazwyczaj na 15 lat, ale z doświadczeń europejskich wynika, że możliwe jest skracanie umundefinedw i ich renegocjowanie z korzyścią dla odbiorcy końcowego. Związane jest to z faktem, że spadają koszty inwestycyjne deweloperundefinedw dzięki dotacjom i wsparciu dla eko-rozwiązań, a dodatkowo zwiększa się efektywność OZE.

Wszystko wskazuje na to, że możemy spodziewać się wzrostu rynku cPPA w Polsce, co przełoży się jednocześnie na obniżenie cen energii pod warunkiem, że nasz dostawca zdecyduje się na podpisanie takiego kontraktu.

Metoda kija i marchewki. Czyli kogo winić za wzrost cen prądu?

Normy emisyjne, a także cena za tonę emisji dwutlenku węgla ustalane są przez Parlament Europejski. Jednak twierdzenie, że to rządzący UE ponoszą winę za wzrost cen energii na naszym kontynencie jest zdecydowanym uproszczeniem lub wręcz populizmem. Działania odgundefinedrne są niezbędnym elementem polityki ekologicznej, mającej na celu powstrzymanie zmian klimatycznych, ktundefinedrych skutki coraz bardziej stają się widoczne i dotkliwe dla każdego z nas. Poszukiwanie alternatywnych rozwiązań dla tradycyjnych, generujących olbrzymie szkody dla środowiska, powinno być prowadzone na każdym szczeblu. Bez wprowadzania sankcji finansowych, jak pokazuje doświadczenie, przedsiębiorstwa jak i całe państwa, nie będą zainteresowane zmianą status quo. Można się sprzeczać, czy lepszym rozwiązaniem jest zachęcanie do wprowadzania eko-rewolucji czy poniekąd zmuszanie do niej przez system kar. Pewnym jednak jest, że nie musielibyśmy podejmować tej dyskusji, gdyby nie lata zaniedbań ekologicznych i dewastujących planetę działań.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!