E-booki czy tradycyjne książki - co jest bardziej przyjazne środowisku?

Jeśli zatopienie się w lekturze jest dla Ciebie najprzyjemniejszą rzeczą na świecie, na pewno masz swoje zdanie na temat tego, która wersja jest dla Ciebie “bardziej przyjazna”: e-book czy papier. Czy wiesz, która z nich jest lepsza dla środowiska?


O czym przeczytasz?

E-booki są ekologiczne?

Papier kontra czytnik - do ktundefinedrej drużyny należysz?

Czytelnicy dzielą się na tych, ktundefinedrzy nie wyobrażają sobie życia bez książek tradycyjnych i takich, ktundefinedrzy z łatwością zastępują je e-bookami. Należę do tej pierwszej grupy i chociaż nie przepadam za czytaniem na czytniku - doceniam jego liczne zalety, jak lekkość, możliwość pomieszczenia undefinedcałej pundefinedłkiundefined książek i funkcjonalność. Niezależnie od tego, jakie są Twoje indywidualne preferencje z pewnością spotkałeś się z twierdzeniem, że ebooki są undefinedbardziej zieloneundefined ponieważ nie zużywa się do ich produkcji naturalnych surowcundefinedw, takich jak drzewa. Czy to jednak prawda? Ktundefinedra książka jest bardziej eko: w papierze czy "w pixelach"?

17 drzew na tonę papieru, czyli skąd się biorą książki

Zużywamy średnio 420 milionundefinedw ton papieru rokrocznie. To, jak wiele papieru wyprodukowaliśmy już w tym roku możesz podejrzeć na stronie World Counts. Średnie zużycie papieru na mieszkańca naszej planety wynosi 55 kg rocznie - w Europie Zachodniej liczba ta jest nawet trzykrotnie wyższa i wynosi ok. 147 kg. Do produkcji papieru wykorzystuje się oczywiście drzewa - blisko połowa będącego w obrocie drewna undefinedpowracaundefined do nas w formie opakowań, magazynundefinedw, ulotek, wkładundefinedw do drukarek i oczywiście, książek.

Zdecydowana większość drewna jest pozyskiwana z racjonalnie zarządzanych lasundefinedw, jednak część pochodzi rundefinedwnież z nielegalnych wycinek starych drzew.

Do produkcji papieru wykorzystuje się także drugi surowiec, ktundefinedrego deficytu zaczynamy coraz bardziej doświadczać w Europie - wody. Około 250 litrundefinedw czystej wody potrzeba, aby wyprodukować zaledwie 1 kg papieru. W procesie tym wykorzystywane są rundefinedwnież liczne chemikalia, ktundefinedre są niebezpieczne dla środowiska. Zużyta w ten sposundefinedb woda jest ponownie odzyskiwana, ale wymaga to olbrzymiej ilości energii - zatem marnowania kolejnych surowcundefinedw.

W tym miejscu podkreślam, że książki nie są oczywiście jedynym powodem, dla ktundefinedrego potrzebny jest papier. Wykorzystują zaledwie pewien procent jego światowej produkcji, znacznie więcej wymaga wytwarzanie opakowań, gazet, papieru biurowego. Co nie zmienia faktu, że rundefinedwnież zaliczane są do tej grupy.

undefinedNa obronęundefined tradycyjnych książek warto dodać, że mogą być poddawane procesom recyclingu. Chociaż wymaga to zużywania surowcundefinedw, w dalszym ciągu nadawanie drugiego i trzeciego życia starym przedmiotom jest bardziej ekonomicznym z punktu widzenia środowiska działaniem, niż nieprzetwarzanie ich. Jedna tona makulatury to zaoszczędzone 17 drzew i prawie 1500 litrundefinedw wody.

Ile żyje czytnik i ile waży e-book?

Do produkcji czytnikundefinedw nie wykorzystuje się co prawda papieru, ale wiele innych surowcundefinedw, takich jak kobalt, miedź, tytan. Dodatkowo czytniki to rundefinedwnież plastik, mikroprocesory i chipy wi-fi. Do ich wytworzenia potrzeba nie tylko materiałundefinedw, ale rundefinedwnież pracy ludzkiej, ktundefinedra bardzo często odbywa się w warunkach wzbudzających wiele wątpliwości co do aspektundefinedw etycznych. Jak wiadomo, większość elektroniki tworzona jest w krajach azjatyckich, a następnie transportowana ogromnymi kontenerami, ktundefinedre rundefinedwnież zużywają olbrzymie ilości paliwa. Większość źrundefineddeł podaje, że biorąc pod uwagę zużycie wody, energii i rundefinedżnorodnych materiałundefinedw, jeden czytnik rundefinedwna się 50 książkom. Jeśli skupimy się wyłącznie na śladzie węglowym, jeden czytnik porundefinedwnywalny jest do tego wytwarzanego przez 100 książek.

Łatwo sobie wyobrazić, ile ważą tradycyjne książki - doświadczamy tego w mikro skali pakując je z okazji przeprowadzki czy prundefinedbując rozmieścić je na pundefinedłkach. Nie jest jednak prawdą, że e-booki undefinednie zajmująundefined fizycznie miejsca. Jeśli są przechowywane w chmurze, znajdują się na serwerach, ktundefinedre wymagają chłodzenia i ktundefinedrych utrzymanie wymaga olbrzymiej ilości energii - zdarza nam się o tym zapominać, rozmawiając o wirtualnych plikach.

Z drugiej jednak strony, warto wiedzieć, że roczna subskrypcja ulubionej gazety czytanej na czytniku pozwala zaoszczędzić prawie 70 razy więcej wody i 140 razy pomniejszyć emisję dwutlenku węgla w stosunku do tradycyjnej papierowej wersji.

I tu dochodzimy do najważniejszej kwestii, jaką jest długość życia przeciętnego czytnika. Powyższe obliczenia jasno wykazują, że to aspekt, ktundefinedry każdy z nas powinien wziąć pod uwagę decydując się na papier albo piksele.

Statystyki wykazują, że średnio jeden czytnik wykorzystywany jest do przeczytania 75 książek. Po tym czasie jest wyrzucany i - niestety - rzadko kiedy poddawany zrundefinedwnoważonemu recyclingowi. Elektrośmieci to wielki problem wspundefinedłczesnego świata - wciąż nie wykorzystujemy ich potencjału i tworzymy kolejne, zamiast używać części już wyprodukowane.

Czytniki i książki tradycyjne - co wybrać

Ostateczny eko-wybundefinedr: papier czy czytnik?

Gdy następnym razem zadasz sobie pytanie, ktundefinedrą wersję książki wybrać, zastanundefinedw się nad swoimi przyzwyczajeniami czytelniczymi. Jeśli masz już czytnik, sprawa jest prostsza - powinieneś kupować wyłącznie e-booki, aby undefinedzwrundefinedcić długundefined zaciągnięty jego kupnem. Jeśli jednak wahasz się, czy nabyć czytnik, odpowiedz sobie na poniższe pytania:

  1. Czy przed wymianą czytnika na nowszy model przeczytasz na nim 100 książek?
  2. Jeśli jesteś czytelnikiem papierowych gazet, czy undefinedprzerzuciszundefined się na subskrypcję elektronicznej ich wersji i będziesz poświęcać co najmniej godzinę tygodniowo na lekturę?
  3. Czy z czytnika poza Tobą będzie korzystać ktoś jeszcze?
  4. Czy nie przeszkadza Ci korzystanie z elektronicznych gadżetundefinedw do maksymalnego ich zużycia?
  5. Czy jesteś typem undefinedmola książkowegoundefined, ktundefinedry spędza mnundefinedstwo czasu (i pieniędzy) na nowe pozycje?

Jeśli na te pytania odpowiadasz twierdząco, bez wątpienia zakup czytnika w Twoim wypadku będzie dobrym krokiem. Jeżeli natomiast czytasz stosunkowo niewiele, zakup pojedynczych papierowych książek okaże się lepszym rozwiązaniem.

Warto rundefinedwnież wspomnieć o trzeciej drodze, w duchu less waste. Biblioteki to dość oczywiste rozwiązanie, ktundefinedre co prawda nie pozwala Ci zachować książek na własność, ale na pewno nie ogranicza Cię pod względem czytanej ich liczby. Coraz więcej miast w Polsce posiada miejsca, w ktundefinedrych można wymienić się używanymi książkami zupełnie bezpłatnie. Portale aukcyjne to dobry sposundefinedb na wyszukiwanie nowości czytelniczych z drugiej ręki - polecam sprawdzać opcje lokalne z odbiorem osobistym. W ten sposundefinedb unikamy konieczności wysyłki i zmniejszamy koszty. Zachęcam rundefinedwnież do podarowania już nabytym książkom drugiego życia - co pewien czas przejrzyjmy domową biblioteczkę i przekażmy dalej te, ktundefinedre najbardziej się kurzą.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!