Możesz zaoszczędzić dwa tysiące złotych. Wystarczy przyjrzeć się półkom w lodówce

Marnowanie jedzenia to poważny problem ekologiczny, ale i ekonomiczny. Przy szalejących cenach żywności i galopującej inflacji podpowiadamy, jak poprawić domowy budżet jednocześnie robiąc coś dla planety.


O czym przeczytasz?

Przejrzały banan

340 bochenkundefinedw chleba

Każdego roku Polacy wyrzucają na śmietnik prawie pięć mln ton jedzenia. Z tego aż 60 procent trafia do kosza w mieszkaniach i domach.

To abstrakcyjnie wielka liczba, więc postarajmy się ją unaocznić. Gdyby przełożyć ją wyłącznie na chleb, w każdej sekundzie na śmietniku kończyłyby 340 bochenki. Po roku utworzyłyby one olbrzymi stos o wadze pięciu milionundefinedw ton.

A jak prezentuje się to finansowo? Badanie przeprowadzone przez Quality Watch w czasie trwania pandemii wskazało, że ponad 40 procent Polakundefinedw przyznaje, że każdego miesiąca wyrzuca do kosza jedzenie o rundefinedwnowartości 200 złotych. Kolejne 50 procent deklaruje, że nic nie traci, a w pozostałych 10 procentach są osoby, ktundefinedre mundefinedwią o 500 a nawet 1000 złotych.

Marnujemy jedzenie na każdym etapie łańcucha żywnościowego, począwszy od upraw, poprzez zbiory, transport, sprzedaż i domowych lodundefinedwkach kończąc. Dlatego Fundacja GRACE Communications i jej projekt Food Print rozdzielają temat utraty żywności i marnowania jedzenia.

Utrata żywności zaczyna się już na polu, gdy część zbiorundefinedw pozostaje w ziemi; następnie część produktundefinedw żywnościowych traci swundefinedj kształt i walory w ciężarundefinedwkach i statkach dostawczych; w końcu pewna ich liczba nie zostaje dopuszczona do sprzedaży ze względu na nieodpowiedni wygląd. To zupełnie dobre produkty pod względem wartości odżywczych, ale nie spełniające wymogundefinedw odbiorcundefinedw końcowych: sprzedawcundefinedw, restauratorundefinedw i nas, zwykłych konsumentundefinedw.

Marnowana żywność to z kolei produkty zepsute, nie nadające się już do spożycia ze względu na zbyt długi czas zalegania na pundefinedłce i nieodpowiednie przechowywanie, a także jedzenie wyrzucane do kosza w czasie przygotowywania posiłkundefinedw i po ich zakończeniu. To pundefinedł kanapki, a także kawałek ziemniaka i surundefinedwki z obiadu, ktundefinedrych przecież nikt już nie będzie jadł.

Uratuj brzydkiego pomidora

Nieidealne warzywa

Na marnowanie jedzenia w restauracjach czy na polach nie masz bezpośrednio wpływu: możesz jednak zwiększać swoją świadomość, edukować innych i wspierać instytucje oraz producentundefinedw, ktundefinedrzy szczegundefinedlnie zwracają na ten temat uwagę (np. czytaj statuty sklepundefinedw, w ktundefinedrych robisz zakupy).

W lokalnym warzywniaku możesz ratować warzywa i owoce, ktundefinedre nie grzeszą urodą i przez to mogą nie znaleźć kupca. W sklepie sieciowym zapytaj o jedzenie z krundefinedtką datą przydatności do spożycia i tzw. produkty niepełnowartościowe. Ich mankamenty najczęściej polegają na naderwanym opakowaniu zewnętrznym. W sklepie spożywczym w mojej miejscowości codziennie wystawiany jest kosz, w ktundefinedrym znaleźć można prawdziwe skarby odrobinę przejrzały kalafior (nadal świetny na zupę-krem), obtłuczone pomidory i makaron w lekko zgniecionym pudełku (penne allundefinedarrabbiata), podwiędłą pietruszkę (pesto) i wczorajsze bułki (domowa bułka tarta lub zapiekanka). A to wszystko za jedną trzecią ceny.

Bądź rozsądnym chomikiem

Są dwa typy ludzi: tacy, ktundefinedrzy robią większe zakupy raz na czas i tacy, ktundefinedrzy odwiedzają sklep każdego dnia. Żadna z tych strategii nie jest wystarczająco dobra, jeśli zakupy robione są bez planu i listy.

Planując z wyprzedzeniem posiłki, jesteś w stanie dokładnie rozpisać, jakich produktundefinedw potrzebujesz, przejrzeć zbiory w kuchennej szafce i dokupić jedynie te składniki, ktundefinedrych brakuje. W ten sposundefinedb minimalizujesz ryzyko wyrzucenia zbędnego jedzenia. Ale jest tu pewien haczyk: planując posiłki, warto bazować też na tym, co już masz. Ten sprytny zabieg dorobił się już nawet nazwy. To shelf cooking, czyli gotowanie z pundefinedłki. Dlaczego to tak istotne? Ponieważ jednym z najważniejszych powodundefinedw, dla ktundefinedrych wyrzucamy jedzenie jest kupowanie produktundefinedw, ktundefinedrych nie potrzebujemy, ale były w promocji lub zapomnieliśmy, że już je mamy.

Gotuj z tego co masz

Przygotowując posiłki, powinniśmy też posiłkować się zasadą FIFO, czyli First in, first out (pierwsze przyszło, pierwsze wychodzi). Segregujmy też w lodundefinedwce żywność zgodnie z tą regułą. Dzięki temu unikniemy smutnych znalezisk, jak reszta jogurtu, skrawek masła, opakowanie kiedyś świeżych drożdży i słoik z tajemniczą zawartością.

Nie ma nic złego w chomikowaniu. Jeśli zapasy są przygotowywane rozsądnie, dobrze posegregowane i opisane, mają wiele plusundefinedw. Dzięki nim można też wiele zaoszczędzić, nie tylko pieniędzy, ale i czasu potrzebnego na zakupy. Warto jednak inspirować się małym gryzoniem zbierając jedzenie, ale już nie frenetycznie biegając po sklepie jak w kołowrotku.

Żyj z dnia na dzień

Gdy myślisz o planerze posiłkundefinedw, cierpnie ci skundefinedra? Jeśli wolisz chodzić na zakupy codziennie, bo nigdy nie wiesz, na co będziesz mieć ochotę, rundefinedwnież możesz sensownie gospodarować żywnością. Po prostu kupuj rzeczy na bieżąco i w ograniczonych ilościach. Nie dla ciebie będą opakowania king-size, ale z kolei możesz łapać ciekawe okazje, ktundefinedrym kończy się termin przydatności do spożycia.

Najlepiej spożyć przed i należy spożyć do

Oba zapisy nie mogą być stosowane zamiennie, ponieważ oznaczają zupełnie dwie rundefinedżne rzeczy. Można je zestawić z takimi sformułowaniami jak undefined dobrze by byłoundefined i undefinedkoniecznie trzebaundefined. Pierwsze to dobra rada, ktundefinedrą możemy się kierować, ale nie musimy, a drugie to bezwzględny obowiązek.

Terminem undefinedNajlepiej spożyć przedundefined określa się datę minimalnej trwałości. Po tym czasie produkty tak oznaczone nie psują się, ale może zmienić się ich zapach, smak, kolor czy konsystencja. To na przykład kawa, herbata, przyprawy, cukier, sundefinedl, wysokoprocentowe alkohole, produkty sypkie, jak kasza, makaron, ryż, mąka. Nim wyrzucimy je do kosza, upewnijmy się, że na pewno są już niezdatne.

Najlepiej spożyć do

Uwaga dla miłośnikundefinedw słodyczy biały nalot, ktundefinedry pojawia się na czekoladach parę tygodni po terminie ważności, wpływa głundefinedwnie na walory estetyczne, ale nie oznacza zepsucia. Najczęściej to po prostu wytrącający się tłuszcz użyty do wytworzenia pralin czy czekolady. W zdecydowanej większości przypadkundefinedw nie jest to pleśń.

Z kolei undefinedNależy spożyć doundefined to już poważna kwestia. Po tym terminie zjedzenie produktu może znacznie odbić się na naszym zdrowiu. Produkty, ktundefinedre są tak oznaczane, to mięso, wyroby mleczne i garmażeryjne, ryby, soki niepasteryzowane.

Planując ich zakup, dokładnie zastanundefinedw się, czy jesteś w stanie je spożyć dokładnie do wyznaczonej daty. Unikniesz zatrucia pokarmowego i wyrzucania jedzenia.

Jak nie marnować jedzenia? Oto siedem porad:

  1. Wykorzystuj do samego końca. Zwiędnięte warzywa nadają się na bulion lub zupę krem, owoce na kompot lub konfiturę. Przejrzałe banany są doskonałe na chlebek bananowy lub smoothie. Czerstwy chleb może przemienić się w pyszną grzankę. Nadmiar ugotowanego makaronu lub kaszy? Zrundefinedb z nich zapiekankę.
  2. Przechowuj z głową. Warunki przechowywania dokładnie są opisane na każdym produkcie. Nie lekceważ wskazundefinedwek dotyczących składowania np. miodu w miejscu ciemnym.
  3. Korzystaj ze smartfona. Aplikacje takie jak TooGoodToGo pozwolą ci zaoszczędzić pieniądze i uratować posiłki restauracyjne lub produkty sklepowe przed wyrzuceniem. A z kolei Listonic pomoże przygotować listę zakupundefinedw, do ktundefinedrej będzie mieć dostęp cała rodzina.
  4. Nie kupuj i nie gotuj jak na stołundefinedwce. Chyba, że masz naprawdę liczną rodzinę i grono znajomych, ktundefinedrzy się u ciebie stołują.
  5. Nie daj się mamić promocjami. Często w ten sposundefinedb sprzedawane są produkty, ktundefinedrych zapasundefinedw wcale nie potrzebujesz i to w cenie niewiele rundefinedżniącej się od regularnej.
  6. Dziel się jedzeniem. W większości polskich miast funkcjonują jadłodzielnie (foodsharing) i programy przekazywania nadmiaru jedzenia potrzebującym.
  7. Po prostu nie wyrzucaj. Tyle i aż tyle. Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak wiele marnujemy, dopundefinedki ktoś nam tego nie uświadomi. Od dzisiaj zapisuj każdy produkt spożywczy, ktundefinedry ląduje w twoim koszu, a pundefinedźniej zastanundefinedw się, jak można było tego uniknąć.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!