Jak się pozbyć komarów? O opryskach, jerzykach i zamurowanych gniazdach

Komary trudno lubić. Nawet ci, których “nie gryzą” nie przepadają za ich uciążliwym bzyczeniem. Szukając skutecznych sposobów na ich pozbycie się, mocno się zapominamy. Dowiedz się, co stało się z jerzykami i dlaczego komarów jest tak dużo


O czym przeczytasz?

30 tysięcy złotych w gotundefinedwce i koszty zdrowotne

Opryski chemiczne stosowane w miastach to poważny wydatek z budżetu samorządowego. W sezonie, kiedy zdarzają się szczegundefinedlnie sprzyjające komarom okoliczności jak chłodniejsze i deszczowe dni, po ktundefinedrych następuje ocieplenie - opryski trzeba ponawiać kilkukrotnie. To w dużych miastach, takich jak np. Rzeszundefinedw, koszt około 30 tysięcy złotych. Jednak za opryski płacimy nie tylko w złotundefinedwkach, ale rundefinedwnież własnym zdrowiem.

Pestycydy, ktundefinedrych celem jest zabijanie owadundefinedw, nie działają wybiundefinedrczo. W większości przypadkundefinedw są substancjami o ostrym działaniu toksykologicznym, co można przeczytać w dowolnej ulotce tego typu środkundefinedw. Do najczęściej występujących ostrzeżeń zalicza się drażniące działanie na skundefinedrę, alergie, poważne uszkodzenia narządu wzroku, podrażnienie drundefinedg oddechowych, a przy długotrwałej ekspozycji - nawet astmę.

Rozpylanie pestycydundefinedw powinno zawsze odbywać się w odzieży ochronnej, z maseczką i okularami. Chociaż zieleńce na czas opryskundefinedw najczęściej są odgradzane, prawda jest taka, że najlżejszy powiew wiatru lub pęd powietrza powodowany przejeżdżającym samochodem może rozpylić środek na większą odległość. Pestycydy najczęściej działają powierzchniowo, czyli osadzają się na wierzchniej części liści i traw, a także są hydrofobowe - tzn. że nie przenikają do zbiornikundefinedw wodnych, ale unoszą się na ich powierzchni (czyli tam, gdzie komary składają swoje jaja). Są niewidoczne gołym okiem, a kontakt z nimi zagraża życiu innych owadundefinedw w takim samym stopniu, jak życiu komarundefinedw.

Zabijając komary środkami chemicznymi dokonujemy klasycznego undefinedwylania dziecka z kąpieląundefined - pozbywamy się co prawda problemu swędzących ukąszeń, ale rundefinedwnież trujemy owady pożyteczne, jak pszczoły, motyle, chrabąszcze.

W większości polskich miast, za sprawą rosnącej świadomości ekologicznej, zrezygnowano z kosztownych i niebezpiecznych opryskundefinedw. Niedawno spundefinedr między mieszkańcami a władzami miejskimi rozgorzał we wspomnianym wcześniej Rzeszowie, w ktundefinedrym postanowiono wrundefinedcić do zarzuconego wcześniej procederu. Część mieszkańcundefinedw poparła władze, ale zdecydowana większość - wspierana przez merytoryczną wiedzę aktywistundefinedw ekologicznych - zażądała zaniechania opryskiwania terenundefinedw publicznych.

Lepiej być pogryzionym niż zatrutym

Z pestycydami i opryskami chemicznymi jest ten problem, że nie do końca zdajemy sobie sprawę z ich toksycznego działania, ponieważ goundefined nie widzimy. Wdychanie szkodliwych substancji chemicznych nie musi dawać objawundefinedw od razu - nierzadko ujawnia się dopiero po wielu latach, tak jak miało to miejsce np. w przypadku azbestu. Wtedy często okazuje się, że jest już za pundefinedźno, a spustoszenie, jakie miało miejsce w organizmie, jest nieodwracalne. W tym miejscu warto wspomnieć, że liczne środki sprzedawane w aptekach i będące popularnym w lecie towarem na drogeryjnych pundefinedłkach rundefinedwneż wymagają prześwietlenia. Długotrwałe stosowanie DEET, ktundefinedry jest skutecznym w walce z owadami, ale rundefinedwnież wysoce toksycznym środkiem - nie jest obojętne dla ludzkiego organizmu, dlatego np. absolutnie nie powinno się go stosować u dzieci w czasie ciąży.

Jestem daleka od straszenia undefinedchemiąundefined - uważam, że bez wielu środkundefinedw ochrony roślin, podobnie jak rundefinedżnych sztucznie wytworzonych preparatundefinedw nie byłoby możliwe funkcjonowanie obecnej cywilizacji. Jednak w ktundefinedrymś momencie zatraciliśmy umiar i zamiast stosować tego typu wynalazki doraźnie tam, gdzie to naprawdę konieczne, z entuzjazmem rozpoczęliśmy metaforyczne undefinedzalewanie wszystkiego wybielaczemundefined. Dobrym tego przykładem jest round-up, ktundefinedry przez niektundefinedrych miłośnikundefinedw przystrzyżonego i monokulturowego trawnika traktowany jest jako idealny sposundefinedb na undefinedchwastyundefined, czyli wszystko, co trawą nie jest - koniczynę, rośliny dwuliścienne, a nawet stokrotki. Rozumiem, że białe drobne kwiatuszki znacznie łatwiej pokochać niż gryzące komary, jednak tych drugich nie musimy pozbywać się przemocą. A przynajmniej nie przez nas stosowaną.

Jerzyki - ptaki do zadań specjalnych, ktundefinedre świadomie zabijamy

Jerzyki to bardzo niepozorne ptaki, ktundefinedre wiele osundefinedb myli z jaskundefinedłkami ze względu na ich sylwetkę i kształt skrzydeł. To zwierzęta wędrowne, ktundefinedre zasiedlają niemal całą Europę, a okres zimowy spędzają w Afryce. Co wspundefinedlnego mają jerzyki ze sprawą komarundefinedw? Otundefinedż ptaki te żywią się głundefinedwnie tymi owadami, a ich apetyt jest naprawdę imponujący. Zdaniem ornitologundefinedw, jeden jerzyk potrafi w ciągu doby spożyć do 20 tysięcy komarundefinedw i meszek. Jeśl mundefinedwimy o samicach mających do wykarmienia młode, liczba ta się zwiększa.

To jednak nie wszystkie niesamowitości, ktundefinedre charakteryzują tego ptaka. Warto wiedzieć, że zdrowy jerzyk jest bezustannie w powietrzu - i to dosłownie. Jedzenie, picie, kopulacja, a nawet spanie (!) odbywa się u tych niezwykłych stworzeń w locie. Według danych naukowcundefinedw badających jerzyki, większość przedstawicieli tego gatunki potrafi bez spoczynku - czyt. lądowania - latać przez rok, a rekordziści dobili nawet do wyniku 2-undefinedch lat.

Tymczasem my, przez własną ignorancję i nie po raz pierwszy, zadziałaliśmy na swoją szkodę. W pierwszej kolejności jednak wyrządziliśmy ją jerzykom, zamurowując je żywcem. Jeśli jesteś w tym momencie zszokowany - nic dziwnego. Gdy po raz pierwszy o tym usłyszałam, myślałam, że to jakaś pomyłka. Tymczasem zgodnie z danymi Ogundefinedlnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptakundefinedw i informacjami zawartymi w lokalnych mediach, w ciągu ostatnich lat w trakcie procesundefinedw termomodernizacyjnych w budynkach mieszkalnych zakratowano olbrzymią ilość otworundefinedw wentylacyjnych i zamurowano szczeliny. A to właśnie w tych miejscach gniazdują jerzyki. W samych Mysłowicach i Mikołowie aktywiści wstrzymali prace ekip remontowych i ściągnęli kratki, za ktundefinedrymi znaleziono ok. 200 czynnych gniazd jerzykundefinedw. Niestety, za pundefinedźno - pisklęta były martwe, podobnie jak ich rodzice, ktundefinedrych po prostu zmorzył głundefinedd i pragnienie. Być może pomyślisz, że 200 gniazd to nie tak dużo - przypominam jednak, że mundefinedwimy o jedynie dwundefinedch i to stosunkowo niewielkich miastach, a konkretnie niektundefinedrych osiedlach w tych miejscowościach. Warto pomnożyć ten undefinedwynikundefined w skali kraju.

Teoretycznie, jeśli zabierane jest ptakom ich miejsce gniazdowania, wykonawca zobowiązany jest do undefinedrekompensatyundefined na rzecz tych stworzeń i postawienia budek lęgowych. W praktyce jednak ornitolodzy podają, że rzadko kiedy liczba budek odpowiada ⅓ pierwotnej ilości gniazd.

Gdybyśmy zamiast wydawać kilkadziesiąt tysięcy na trucie siebie i otoczenia zainwestowali w biorundefinedżnorodność i domki dla ptakundefinedw, problem gryzących komarundefinedw mundefinedgłby zniknąć - a korzyści płynące z obecności skrzydlatych stworzeń są w zasadzie nieskończone. Swoją drogą - wykonanie takiej budki lęgowej samodzielnie nie jest trudne i wymaga podstawowych narzędzi.

W mojej stodole od tego roku jest gniazdo jerzykundefinedw. Czy komary nas gryzą? Sporadycznie. Jest ich zdecydowanie mniej od czasu, gdy mamy takich sąsiadundefinedw.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!