Ceny gazu rosną, Polacy nie chcą wymieniać “kopciuchów”

Z likwidacją starych pieców, w których można palić dosłownie wszystkim, radzimy sobie fatalnie. Równie fatalne mamy przez to powietrze - jedno z najbardziej zatrutych w całej Europie. Podwyżki cen energii i inflacja nie sprzyjają zmianie sytuacji.


O czym przeczytasz?

Polskie powietrze można gryźć - smog truje w całym kraju

Zgodnie z danymi opublikowanymi w raporcie #Oddychaj Polsko 2021 przygotowanym przez Airly i Onet, rokrocznie w naszym kraju z powodu smogu umiera prawie 50 tysięcy osundefinedb. Zestawiając tę liczbę z liczbą śmiertelnych wypadkundefinedw samochodowych (ok. 33 tysięcy w skali roku) okazuje się, że oddychanie w naszym kraju jest bardziej niebezpieczne niż jazda autem.

Mitem jest, że trującym powietrzem oddychają wyłącznie mieszkańcy Krakowa czy Śląska - zdaniem ekspertundefinedw Airly (a także Alarmu Smogowego) ponad 90% Polakundefinedw zmuszonych jest wdychać zanieczyszczone powietrze. Skala problemu sięga daleko poza przemysłowe ośrodki czy metropolie - niewielkie miasta i wioski duszą się tak samo, jednak nierzadko brakuje w nich stacji pomiarowych informujących o jakości powietrza.

Fakt ten nie dziwi, jeśli ma się świadomość, że podstawowym źrundefineddłem smogu w naszym kraju są nie tyle fabryki czy zakłady przemysłowe, ktundefinedre odgundefinedrnie zmuszone są do restrykcyjnego przestrzegania norm emisyjnych, ale domy jednorodzinne. To w nich znajduje się nadal 3 miliony undefinedkopciuchundefinedwundefined czyli piecundefinedw, ktundefinedre umożliwiają spalenie wszystkiego - plastiku, opon, śmieci i zanieczyszczonego farbami czy impregnatami drewna. Oczywiście nie wszyscy właściciele tego typu piecundefinedw palą w nich odpady, ale warto wiedzieć, że rundefinedwnież i węgiel spalany w takich kotłach katastrofalnie wpływa jakość powietrza. Niezależnie od jakości tego surowca, spalanie węgla zawsze emituje olbrzymią ilość CO2 i innych trujących pyłundefinedw, a przez fakt pozbawienia filtrundefinedw czy kontroli temperatury spalania, wszystkie one wydostają się przez komin do otoczenia.

Nie stać mnie na ekologię - dlaczego Polacy nie wymieniają piecundefinedw

Średniej klasy kocioł gazowy do domu o typowej powierzchni 120 metrundefinedw kwadratowych, razem z pełną instalacją i przyłączeniem do sieci, zapłacić aktualnie trzeba ok. 10 tysięcy złotych (cena może być i wyższa ze względu na robociznę). Rundefinedwnież 10 tysięcy złotych kosztuje bardzo dobrej klasy piec na pellet, ktundefinedry jest w stanie ogrzać dom o podobnej powierzchni - jednak do tej kwoty trzeba doliczyć instalację i robociznę.

Nie jest to mała kwota dla olbrzymiej liczby gospodarstw domowych nawet, jeśli weźmie się pod uwagę możliwość uzyskania dotacji czy preferencyjnych kredytundefinedw na termomodernizację. Gdyby tego było mało, aktualnie szybujące ceny energii - prądu i gazu - absolutnie nie zachęcają do inwestycji.

Zgodnie z obliczeniami portalu wysokienapiecie.pl, właściciele docieplonego jednorodzinnego domu o powierzchni 120 metrundefinedw kwadratowych zamieszkałego przez rodzinę 2 + 2, miesięcznie zapłacą ok. 150 złotych więcej za gaz w tym sezonie. W perspektywie jesieni, zimy i pierwszych tygodni wiosny, podwyżka cenowa wyciągnie z ich portfela ok. 800-900 złotych. Nawet zapowiadana przez władze obniżka podatku VAT nie pozwoli na zredukowanie podwyżki - zdaniem ekspertundefinedw, możliwe to będzie maksymalnie w 50%.

Niemal pod każdym artykułem dotyczącym wymiany piecundefinedw podnoszą się głosy, że niskoemisyjne źrundefineddła ogrzewania są po prostu zbyt drogie, a ekologia dostępna jest dla najbogatszych. Można z tym poglądem polemizować, jeśli weźmie się pod uwagę zdrowotne społeczne skutki takiego postrzegania rzeczywistości. Jednak bardziej niepokojący jest dla mnie fakt, że wciąż wiele osundefinedb nie decyduje się na wymianę undefinedkopciuchaundefined nie tyle ze względu na koszty, co brakundefined kar.

Truję, bo mogę - skala braku świadomości jest porażająca

Teoretycznie strażnicy miejscy uzyskując informację, że w danym domu spalane są niedozwolone odpady, mogą dokonać kontroli. I faktycznie jej dokonują. Jeśli znajdą w palenisku takie surowce jak sklejka, resztki mebli, płyt pilśniowych czy innych absolutnie nie nadających się do spalania rzeczy, mogą otrzymać mandat. Mandat mogą otrzymać także osoby palące najniższej jakości węglem lub mokrym, niewysezonowanym drewnem, ktundefinedre rundefinedwnież w czasie spalania emituje olbrzymie ilości szkodliwych substancji. Mogą, ale w praktyce rzadko kiedy go dostają - najczęściej strażnicy decydują się na upomnienie lub pouczenie. A nawet jeśli sięgną po bloczek z mandatami, maksymalna kara to 500 złotych. Dodatkowo kontrole takie nie są przeprowadzane wyrywkowo, ale po donosie - a przecież jeśli w danej wiosce ze wszystkich kominundefinedw wydobywa się dym w kolorach tęczy, nikt nie wyłamie się i nie zostanie undefinedkonfidentemundefined.

Sama wielokrotnie odbyłam rozmowy z osobami, ktundefinedre mimo posiadanych środkundefinedw, nie decydowały się na wymianę pieca. Ich zdaniem smog jest i był, nawet większy, jeszcze parę dekad temu. Termomodernizację w rozumieniu wymiany palenisk, uważają za wyrzucanie do pieca gotundefinedwki - ich zdaniem ekolodzy zajmują się nie tym, czym powinni, ponieważ uwagę aktywistundefinedw należy skupiać wyłącznie na zakładach przemysłowych. Jednocześnie nie wykazują zrozumienia dla podnoszenia cen usług czy energii. Jedynym sposobem, ktundefinedry jest w stanie ich zmusić do wymiany pieca, jest właśnie zastosowanie odgundefinedrnego nakazu - nie oznacza to jednak, że będą się zgadzać z takim stanem rzeczy.

Pytanie jednak, czy warto przejmować się poglądami osundefinedb zaprzeczających szkodliwości smogu, kiedy statystyki zdrowotne mundefinedwią same za siebie. Dobrym przykładem zdecydowanych działań, a jednocześnie wspaniałych efektundefinedw, jakie mogą one przynieść, jest Krakundefinedw. W Krakowie spadek PM10 wyniundefinedsł na przestrzeni ostatnich 8 lat aż 50%. Ten rewelacyjny wynik miasto zawdzięcza wprowadzeniu zakazu spalania paliw stałych w całym mieście i restrykcyjnym kontrolom - nie tylko przez strażnikundefinedw miejskich, ale także za pomocą dronundefinedw i regularnym wystawianiu mandatundefinedw. Obecnie problem palenia wszystkim został w Krakowie wyeliminowany prawie całkowicie - teraz pora na tzw. obwarzanek krakowski, czyli wioski położone w okolicy miasta.

Być może problem smogu trzeba pozwolić rozwiązywać na poziomie lokalnym - ponieważ ewidentnie rozwiązania systemowe płynące z gundefinedry są niewystarczające.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować

Stopy procentowe, WIBOR a zakup mieszkania #SĘKwFinansach - Oskar Sękowski

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o kolejnej z rzędu podwyżce stóp procentowych. Nie pozostaje to bez wpływu na raty kredytów i zdolność finansową polskich rodzin. Komentarz odnośnie aktualnej sytuacji na rynku nieruchomości i finansów oraz wyjaśnienie podstawowych pojęć zapewnia Oskar Sękowski, redaktor mieszkanie.pl i analityk branżowy. Zapraszamy na 1 odc. nowej serii!